Grosjean zachwycony przebiegiem pożegnalnego testu z Haasem
Francuz nie wyklucza gotowości do powrotu do Formuły 1 przy nagłej sytuacji.
29.09.2517:09
67wyświetlenia
Embed from Getty Images
Romain Grosjean przyznał, że był zachwycony przebiegiem pożegnalnego testu z Haasem za kierownicą bolidu Formuły 1.
Francuz pożegnał się z rywalizacją koszmarnym wypadkiem w Grand Prix Bahrajnu 2020, w którym spędził prawie pół minuty w ogniu. Doznane oparzenia wykluczyły udział Grosjeana w pozostałych dwóch wyścigach sezonu i tym samym stracił on szansę na rozstanie z Haasem oraz Formułą 1 w zupełnie innym stylu.
Finalnie stajnia z Kannapolis doprowadziła do prywatnego testu z udziałem swojego byłego kierowcy, powierzając mu bolid VF-23 w piątek na torze Mugello. Mimo deszczowej aury, Grosjean zdołał zrealizować zaplanowany program otrzymując deszczowe opony Pirelli.
Aktualny kierowca Haasa - Oliver Bearman, znalazł się w skomplikowanej sytuacji z liczbą punktów karnych. Brytyjczyka dzielą zaledwie dwa oczka od zawieszenia na Grand Prix, co przy kolejnym wybryku może zmusić zespół do znalezienia zastępstwa etatowego zawodnika.
Grosjean zapytany, czy byłby gotowy wskoczyć do bolidu Formuły 1 i podjąć za jego kierownicą rywalizację, odparł:
Romain Grosjean przyznał, że był zachwycony przebiegiem pożegnalnego testu z Haasem za kierownicą bolidu Formuły 1.
Francuz pożegnał się z rywalizacją koszmarnym wypadkiem w Grand Prix Bahrajnu 2020, w którym spędził prawie pół minuty w ogniu. Doznane oparzenia wykluczyły udział Grosjeana w pozostałych dwóch wyścigach sezonu i tym samym stracił on szansę na rozstanie z Haasem oraz Formułą 1 w zupełnie innym stylu.
Finalnie stajnia z Kannapolis doprowadziła do prywatnego testu z udziałem swojego byłego kierowcy, powierzając mu bolid VF-23 w piątek na torze Mugello. Mimo deszczowej aury, Grosjean zdołał zrealizować zaplanowany program otrzymując deszczowe opony Pirelli.
Na pierwszym okrążeniu byłem zupełnie zagubiony- powiedział Romain Grosjean w rozmowie z L'Equipe.
Do tego było strasznie mokro! Na samym początku jazd ani razu nie otworzyłem w pełni przepustnicy. Po powrocie do garażu wszyscy mechanicy ustawili się w szpaler, by oddać mi szacunek. Nie spodziewałem się tego. Szczęśliwie miałem na głowie kask, ponieważ poleciało mi kilka łez.
Nawet w deszczu aerodynamika aktualnych samochodów jest niesamowita. W kilku zakrętach byłem przekonany, że nie da się przejechać z gazem w podłodze. Koniec końców okazywało się, iż jest to możliwe. Z drugiej strony te bolidy są ogromne. Czasem chciałem tylko musnąć krawężnik, podczas gdy w rzeczywistości przejeżdżałem po nim całym kołem.
Aktualny kierowca Haasa - Oliver Bearman, znalazł się w skomplikowanej sytuacji z liczbą punktów karnych. Brytyjczyka dzielą zaledwie dwa oczka od zawieszenia na Grand Prix, co przy kolejnym wybryku może zmusić zespół do znalezienia zastępstwa etatowego zawodnika.
Grosjean zapytany, czy byłby gotowy wskoczyć do bolidu Formuły 1 i podjąć za jego kierownicą rywalizację, odparł:
Ten dzień pokazał mi, że nie straciłem nic z tego co potrafię. Tak, potrafię sobie wyobrazić swój powrót. Żeby to się jednak wydarzyło, musiałyby się stać określone rzeczy, a przede wszystkim zespół musiałby mnie chcieć. Nigdy nie wiadomo co szykuje życie.