Raikkonen nie poddaje się w walce o mistrzostwo
Po rozczarowującym wyścigu Fin nie traci nadziei i dalej będzie walczył o najwyższe trofea
25.07.0718:00
2602wyświetlenia

Kimi Raikkonen stwierdził, że jeszcze się nie poddaje i nadal zamierza walczyć o tegoroczny tytuł Mistrza Świata Formuły 1. Fin nie ukończył ostatniego wyścigu o Grand Prix Europy w Niemczech, choć miał szansę na zwycięstwo.
Była to już druga awaria kierowcy Ferrari w tym sezonie i chociaż prowadzący w klasyfikacji generalnej Lewis Hamilton również nie zdobył żadnych punktów na Nurburgringu, to jednak Raikkonen stracił doskonałą okazję do zniwelowania 18-punktowej straty do kierowcy zespołu McLaren na siedem wyścigów przed końcem sezonu. Fin stracił też trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej na rzecz partnera z zespołu Felipe Massy.
Raikkonen zaznaczył, że nie będzie mu teraz łatwo wywalczyć mistrzostwo, ale zamierza walczyć do końca sezonu.
Od czasu do czasu naprawdę ciężko jest zrozumieć, jak trudne mogą być sporty motorowe. Mieliśmy właściwie wszystko co było nam potrzebne, aby zaliczyć perfekcyjny weekend, ale niestety nie udało się. To prawdziwe rozczarowanie, że po raz drugi w tym sezonie przytrafiła mi się awaria.
Mimo wszystko nie jesteśmy jeszcze całkowicie pokonani, ale z pewnością nie jest teraz łatwiej. Nie wiem dlaczego, ale wygląda na to, iż niemieckie tory niezbyt za mną przepadają, chociaż muszę przyznać, że ja je bardzo lubię, zarówno Nurburgring jak i Hockenheim. Po wywalczeniu pierwszego pola startowego w sobotę byłem na najlepszej drodze do odwrócenia tego niekorzystnego trendu, ale ostatecznie tak się nie stało. Niestety, nie można już nic zmienić. Trzeba po prostu poczekać do następnego sezonu na kolejną okazję.
Jest mi niezmiernie przykro, że wyścig tak się zakończył, ale takie jest właśnie życie. Jedno jest pewnie: nie poddamy się. Strata do najlepszych pozostaje właściwie podobna, chociaż mamy już jeden wyścig mniej do końca sezonu. Nasz samochód jest jednak teraz bardzo konkurencyjny.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE