Kolejna próba odroczenia KERS nie powiodła się
Zabrakło jednego głosu, aby powiodło się przełożenie daty wprowadzenia KERS do F1 o rok
05.08.0811:04
3427wyświetlenia

Szefowie wszystkich dziesięciu teamów Formuły 1 spotkali się w niedzielę w "motorhomie" Toyoty, gdzie omawiano budzący coraz więcej wątpliwości system KERS. Próbowano między innymi po raz kolejny opóźnić wprowadzenie tego systemu do użytku, ale bez powodzenia.
Nie tylko część zespołów miała nieoczekiwane problemy w pracach nad rozwojem systemu do odzyskiwania energii kinetycznej, jaki ma wejść do F1 już w 2009 roku, ale pojawiły się też sugestie, że lepiej byłoby opóźnić datę wprowadzenia nowej technologii o jeden sezon, gdyż byłaby ona wtedy o wiele tańsza. Za takim rozwiązaniem optował przede wszystkim Flavio Briatore z Renault.
Na Hungaroringu sześć z dziesięciu zespołów zagłosowało za przełożeniem daty wprowadzenia KERS o rok na zasadzie dżentelmeńskiej umowy. FIA nie może nic zrobić, aby zmusić zespoły do wprowadzenia KERS już od kolejnego sezonu, jako że stosowanie tej technologii w 2009 roku jest według przepisów dobrowolne. Jednakże według zasad nowej organizacji FOTA, by jakiś projekt przeszedł przez głosowanie, potrzeba siedmiu głosów za w przypadku, gdy jest tylko dziesięć zespołów. Sugeruje się, że Williams i BMW Sauber - pomimo problemów tego drugiego z KERS na testach - to zespoły, które są najbardziej za wprowadzeniem tej technologii w sezonie 2009. McLaren i Honda to podobno pozostałe zespoły, które są wprowadzeniem KERS już w przyszłym roku.
Źródło: F1-Live.com
KOMENTARZE