Alonso na trzy lata do BMW?

Według plotek Hiszpan podpisał kontrakt z BMW na starty w tym zespole w latach 2009-2011
08.09.0812:38
Mariusz Karolak
9329wyświetlenia

Wybijającą się nowinką w weekend belgijskiego wyścigu Formuły 1 okazała się niepotwierdzona dotychczas wiadomość, jakoby Fernando Alonso miał opuścić Renault i związać się od przyszłego roku z zespołem BMW Sauber.

Jak głosi plotka z padoku na torze Spa-Francorchamps, którą powtórzyła włoska telewizja Sky, dwukrotny mistrz świata podpisał kontrakt z BMW na starty w tym zespole w latach 2009-2011, zatem na okres trzech lat.

Informacja ta ujrzała światło dzienne zaledwie dzień po tym, jak szef Honda Racing - Ross Brawn przyznał, że jest gotowy poczekać na decyzję 27-latka co do swej przyszłości. Ciągle też mówi się, że Alonso szuka zespołu przejściowego na przyszły rok, aby w 2010 roku ścigać się już w Ferrari.

Sam Alonso nie potwierdza plotek łączących go z BMW. Przez ostatnie tygodnie mówiłem tylko, że rozważę swoją przyszłość pod koniec września. Moim priorytetem jest teraz pomaganie Renault w walce o czwarte miejsce w klasyfikacji konstruktorów. - powiedział Hiszpan gazecie Auto Motor und Sport.

Podczas wizyty w Polsce tak odpowiedział jednak na pytanie, czy będzie kiedyś startował z Robertem Kubicą w jednym zespole: Nie wiem. Może tak, a może nie - zobaczymy. To by było dobre, bo mamy podobny styl jazdy, podobny charakter i bylibyśmy bardzo mocnym duetem. - stwierdził Alonso.

Źródło: PaddockTalk.com, F1.pl

KOMENTARZE

44
rafaello85
08.09.2008 10:56
Ja w te plotki nie wierzę. Alonso ciągnie do Ferrari, nie podpisałby 3 letniego kontraktu z BMW.
cobden
08.09.2008 09:58
barteks2: Wierwiorki nie zdradzaja swoich kryjowek;) A tak na serio: zwykle ploty z paddocku;]
ergie
08.09.2008 09:16
Alonso do BMW a Kubica do Hondy. Myślę, że to w przyszłym roku Honda zrobi największy skok do przodu, a BMW się cofnie w rozwoju. I jeszcze jedno. Jakiś czas temu pojawiła się plota o tym, że proponowano Kubicy przyjęcie niemieckiego obywatelstwa, a potem zaczęły się problemy z jego obsługą przez zespół. wbrew temu co nam się próbuje wmówić, nacjonalizm jest powszechny w Europie. A Angole, Niemcy, Francuzi, Włosi a ostatnio Hiszpanie przodują w tym względzie.
mielony
08.09.2008 08:09
stachbis - "M. Theissen rozpływa się nad doświadczeniem i decyzją Heidfelda o zmianie opon." Szkdoa, ze ktoś nie przypomniał jak w GP Chin 2007 Heidfeld zażądał przejściówek (Robert został na "suchych") a za chwilę zjeżdżał zmienić z powrotem... " Z Heidfelda na siłę robią bohatera wyścigu, on tymczasem wygrał plebiscyt na największego farciarza GP Belgii." Gdxie był ten plebiscyt? na ITV? Co do Roberta w Macu - myślę, że wbrew pozorom Ron nie brzydzi się specjalnie Kubicą, co najwyżej Robert może mieć za złe głupie uwagi dot. swego nosa :) Co do BMW - dr Mario preferuje dłuższe kontrakty - nic dziwnego - jak wóz nie wypali to przynajmniej jeden dobry kierowca na dłużej. A jak wypali to próba ataku na MŚ. Odwrotnie (chwilowo) Kubica i Alonso, którzy chcieliby się rozejrzeć w przyszłym sezonie co przyniosą znaczne zmiany w przepisach i konstrukcjach a w 2010 mieć wolną rękę. Heidfeld podpisałby pewnie taki kontrakt w ciemno. Chyba, że Nick jako tester... w końcu dzieci rosną, trzeba im trochę czasu poświęcić. Poczekać aż Robert się z Fredkiem (a obydwaj z Mario) pokłócą... A w 2010 przynajmniej jeden z nich wyleci. Jak bolid dobry to Nick powróci. Jeżeli Alonso zgodzi się na 3 lata to ma w BMW duuużo większe szanse niż Robert.
Maximus
08.09.2008 07:16
Kubica w McLarenie, Boże, nie zniósłbym tego. Wątpię, żeby Dennis go zatrudnił. Obaj nie przepadają za sobą, a Ron niejednokrotnie podważał talent Kubicy.
barteks2
08.09.2008 06:50
@cobden: źródło?
cobden
08.09.2008 06:26
Najnowsze plotki: Bourdais jedzie ostatni wyscig na Monzy, za to w TR dostaje szanse Sato, Buemi i Senna w kolejnych wyscigach. A sklad Renault w przyszlym roku to: Lucas di Grassi i ... Heidfeld.
Piotr_the
08.09.2008 06:13
Przecie mówiłem Kubek, może przejść chyba tylko jedynie do Maca i będzie jeździł ze swoim dobrym znajomym Hamiltonem :-) jak myślicie jakby dostał taką propozycje za dużo większe pieniądze niż zaproponuje BMW to by nie skorzystał??
Jędruś
08.09.2008 05:38
Czyli bardzo mądrze rozegrał to Alonso . Wstrzymał cały rynek tranzwerowy do połowy września i dalej to on rozdaje karty . W Ferrari na 2009 rok jeździł nie będzie - to pewne bo skład jest już oficjalnie zatwierdzony ,a Kimi mimo słabych wyników zostaje wypełnić do końca kontrakt z Ferrari . Renault - mimo iż będzie w tym roku walczyć z Toyotą o czwarta pozycję , a być może będzie na koniec sezonu trzecią siła w F1 to raczej w przyszłym roku mają marne szanse by powrócić na obsolutny szczyt , a tego przecież od nich oczekuje Fernando . Ma tu wprawdzie jeszcze bardzo dobry kontrakt , ale nie będzie miał problemów z jego rozwiązaniem . Honda - oficjalnie potwierdzili , że chcą go na 2009 . Zadowolili by się nawet jego pokaźnymi wymaganiami finansowymi , statusem 1 w zespole i tylko rocznym kontraktem . Mają Brawna a ten w przyszłym roku pewnie zbuduje bolid na poziomie Renault obecnie , a może i lepszy . BMW - trudno powiedzieć . Heidfeld w Spa błysną formą i pokonał Kubicą . Ale co mu to dało ??? Cały rok robił słabsze rezultaty i nie był w formie . Poczekajmy jeszcze na Mozne . Jak tam potwierdzi swoją dyzpozycję to być może Mario się jeszcze zastanowi nad jego kontraktem na 2009 . W BMW rywalizował by z Kubicą - swoim najlepszym kumplem w F1 , który jest w bardzo dobrej formie i stanowił by dla niego spore wyzwanie . Tylko jak by było z numerem 1 ??? Czy Kubek mu go odpuści ??? A być może to Kubek opuści BMW. W Belgii raczej z zespołu zadowolony nie był ,a te kontrowersyjne ( jak na niego ) wypowiedzi tylko o tym świadczą . Zespół ostatnio pomagał tylko Heidfeldowi . Heidfeld jest niemcem a może BMW wymaga niemieckiego kierowcy w swoim zespole ??? A gdzie przeszedł by Kubica ??? Ferrari - Kimi kariery przecież po tym roku nie zakończy . Renault - za słaba forma ..
cobden
08.09.2008 04:04
El Periodico napisalo ze Alonso zawarl przedwstepny kontrakt z BMW do 14 IX. Do Monzy ma sie zdecydowac czy idzie do BMW na 3 lata czy nie. Data nie przypadkowa bo do tego dnia di Montezemolo obiecal Hiszpanowi ze da mu znac czy chca go w 2010 czy nie. Jesli tak to Fernando zostanie na rok w Renault lub przejdzie do Hondy. Jesli nie, to zdecyduje sie na 3 letni deal z BMW. Tyle hiszpanska prasa.
mutu
08.09.2008 02:25
Ja już nie wiem w co On wierzy. Jak zostanie w Renault, albo przejdzie do jakiegoś innego zespołu tylko na rok 2009, to podczas sezonu zmieni swoje zdanie i powie, że już jednak nie chce iść do Ferrari, bo jest za słabe. Jeżeli jednak tak by się stało i Williams miałby być tym najlepszym zespołem, to jak najbardziej mógłby przejść do stajni z Grove :)
Huckleberry
08.09.2008 02:06
noname - absolutnie też mi się tak wydaje sakis - BMW promuje teraz Nicka na zasadzie takiej, że najpierw poprawia się najsłabsze ogniwa systemu. A przez Nicka teraz tracą najwięcej punktów. Symaptie czy antypatie narodowe na pewno nie będą miały wpływu na dobór kierowców w tak profesjonalnej firmie jaką jest BMW. Pozbywając się lepszego kierowcy strzeliliby sobie w kolano.
noname
08.09.2008 02:01
jesli Kubica znajdzie sie na rynku transferowym zespoly oszaleja... byle nie do mclarena... nie sadze zeby BMW puscilo Roberta... a jesli tak, byc moze juz za rok beda pluc sobie w brode :P
sakis
08.09.2008 01:49
Huckleberry - Wydaje mi się to mało realne. Nie po to od miesięcy tak intensywnie starają się dogodzić Nickowi kosztem Roberta, żeby na koniec sezonu go sobie odpuścić. Vettel przejdzie do Red Bulla, a Kubica... out.
stachbis
08.09.2008 01:40
czytałem na f1.pl jak M. Theissen rozpływa się nad doświadczeniem i decyzją Heidfelda o zmianie opon. Z wypowiedzi Theissena wynika, że Heidfeld właśnie góruje nad Kubicą doświadczeniem. Z Heidfelda na siłę robią bohatera wyścigu, on tymczasem wygrał plebiscyt na największego farciarza GP Belgii.
Javkens
08.09.2008 01:28
Z Hamiltonem było troszkę inaczej ;-]
Huckleberry
08.09.2008 01:26
sakis - jeśli już to obaj wylecą i przyjdzie Alonso i inny Niemiec np. Vettel
Jacho
08.09.2008 01:22
Kubica przeciez mam pewny kontrakt z BMW na 2009 wiec nie ma sie co martwic szybciej Heidfed wyleci, a cos tam kiedys slyszalem ze Heidfelda laczyli z STR
sakis
08.09.2008 01:20
tomekzzar - Myślę dokładnie tak samo. Nie zostawią w teamie 2 równorzędnych kierowców, żeby uniknąć takiej sytuacji w jakiej znalazł się Mclaren w poprzednim sezonie. Alonso będzie liderem, a Nick będzie jego giermkiem. Dla Roberta nie będzie tam miejsca.
tomekzzar
08.09.2008 01:14
nie oszukujcie się ,jeśli to prawda że alonso będzie jeździł w bmw to na 99% z tego teamu wyleci kubica,wystarczy myśleć i przestać bujać w obłokach...
Huckleberry
08.09.2008 01:01
czerwony, z czarnym koniem na żółtym tle? ;)
camorra
08.09.2008 12:59
Kubica szykuje nowy kask specjalnie na Monze :) Ktos wie jak wyglada? prosze o odp :)
Huckleberry
08.09.2008 12:38
sebas - to pracodawca prywatny, a nie nacjonalista, nie strzelą sobie w kolano zostawiając Nicka ;)
sebas
08.09.2008 12:24
Czyli Kubica wypada z BMW, bo przecież Niemca nie wyrzucą.
Huckleberry
08.09.2008 12:19
zoolwik ROTFL :D
zoolwik
08.09.2008 12:17
A na koniec sie okaze, ze Alonso idze do bmw jako tester ;)
mkpol
08.09.2008 12:14
Jeśli to prawda to już wiadomo skąd taka a nie inna polityka BMW wobec Nicka. Chcą za wszelką cenę żeby był przed Robertem w generalce, żęby mogli z czystym sumieniem powiedzieć, że w zespole pozostaje "lepszy" kierowca. To taki mały żarcik :-) Myślę że starają się aby Nick miał jak najwięcej punktów żeby miał lepszą pozycję przetargową podczs poszukiwania nowego zespołu na przyszły rok. Nie ma takiej opcji, żeby BMW zrezygnowało z Kubicy dbrowolnie bo w ten sposób zrobiłoby któremuś zespołowi mega prezent.
Huckleberry
08.09.2008 12:13
nie wierzę, nie wierzę, nie wierzę! BMW nie zatrudni kogoś kto szybciej działa niż myśli. To typowy niemiecki pracodawca, który musi mieć wszystko poukładane. ORDNUNG MUST SEIN! :D A Alonso pokazał na co go stać i daltego sądzę, że w BMW jest skreślony.
Piotr_the
08.09.2008 12:01
Czy nikt nie zakład, że Robert przejdzie do Maca za Fina a wtedy Alonso do BMW :-)
Fan1
08.09.2008 11:39
Jeżeli Alonso podpisał kontrakt na 3-lata z BMW, to oznacza, że rozmawiał z Ferrari i oni dali mu do zrozumienia, iż nie ma co liczyć na fotel u nich. Jedyne rozsądne wytłumaczenie.
zoolwik
08.09.2008 11:28
Jesli Robek by odszedl z bmw, do mclarena napewno nie zaszedl i do ferrari na przyszly sezon tez raczej nie, to po sezonie w slabszym zespole moze sie okazac, ze szybko nie trafi mu sie znowu okazja na walke o tytul mistrza i skonczy niedoceniony jak webber czy button.
Bart2005
08.09.2008 11:27
Nie podniecajmy się. Raczej mało prawdopodobne aby Alonso podpisał 3-letni kontrakt. On szuka zespołu na jeden rok mając na uwadze sezon 2010 i Ferrari. Kubica moim zdaniem jest niezagrożony.
hawaj
08.09.2008 11:25
Trzeba przyznać że jeżeli Alo będzie jezdził w BMW to szanse Roberta bardzo maleją i byłbym bardzo miło zaskoczony Gdyby BMW ogłosiło skład Alo, Kub.
Saruto
08.09.2008 11:17
Alonso nigdy nie będzie jeździł w Ferrari ;)
schalokub
08.09.2008 11:16
No to po Roberciku... Alfonso sportowo go zdemoluje i zdominuje. Ale jest również pozytywna strona tego transferu: bynajmniej sobie w pokera częściej zagrają, może w kręgle? Przynajmniej nie będzie kłótni i prania brudów na zewnątrz jak trzeba będzie ustąpić drogi podwójnemu mistrzowi i podporządkowania się numerowi 1.
virescens
08.09.2008 11:14
Nie mam nic przeciwko temu żeby Alonso zastąpił Roberta w BMW. Tym większa satysfakcja jak Robert będzie objeżdżał Alonso i Heidfelda teoretycznie słabszym bolidem po to aby w 2009 trafić do Ferrari.
Ralph1537
08.09.2008 11:14
lepiej żeby alonso nie jeździł razem z robertem w jednym teamie bo wtedy on byłby liderem
sAYo
08.09.2008 11:11
Ploty, ploty, ploty. Zamiast gdybać poczekajmy na oficjalne informacje. Dla mnie ważne jest by to Robert miał dobry team który będzie mu pomoagał i pozwoli na osiaganie jak najlepszych rezultatów. A czy to będzie Torro Rosso, BMW lub Ferrari to dla mnie bez znaczenia.
stachbis
08.09.2008 11:10
Co do Roberta to pewnie wychodzą z założenia, że jest dobry i sam sobie poradzi - co jest prawdą, ale nie w walce o podium.
zoolwik
08.09.2008 11:10
Ciekawe czy Robert o tym wie, jesli takie sa plany faktycznie. Naleze do grona zwolennikow Roberta w ferrari, ale na ile jest to teraz realne? Przeciez ferrari predzej chyba alonso by wzielo, gdyby to bylo w ogole w planie. A wolal bym, zeby Robert nie opuszczal BMW jesli okaze sie ze naprawde zrobia mistrzowski bolid w przyszlym sezonie.
Szkot
08.09.2008 11:04
Najlepsze jest to że pojawiły się ploty iż Alonso miałby zastąpić właśnie Roberta :D
stachbis
08.09.2008 11:02
Sub ---> racja, problemy zaczną się, gdy Robert zacznie wygrywać. Alonso będzie oczekiwał, że po kilku sezonach niepowodzeń wszyscy w nowym teamie poświęcą jemu swoje wysiłki. Sytuacja może być podobna do tej z Heidfeldem. Dodatkowo jeśli BMW od dawna zapowiada, że zamierza włączyć się do walki o mistrzostwo w sezonie 2010, to tytuł może zdobyć tylko jeden kierowca. Tylko, który... W aktualnej sytuacji w BMW uważam, że team robi wiele, aby pomóc Heidfeldowi zniwelować stratę punktową do Roberta. Dzięki temu na koniec sezonu Heidfeld i kierownictwo będzie mogło oznajmić, że pomimo złej passy Nicka nie jest aż tak źle bo ma zaledwie kilka punktów straty do Roberta.
zoolwik
08.09.2008 10:56
Czemu zawsze jedyny sluszny scenariusz jest pesymmistyczny? Wolal bym, zeby Kubica z Alonso byli w jednym zespole, razem ustawiali najlepsze mozliwe setupy (zwlaszcza, jesli mieli by bardzo podobne) i przyczyniali sie do rozwoju auta. Choc jest mi tu obojetne, czy to akurat ma byc bmw.
Sub
08.09.2008 10:50
Nie wierzę raczej. Poza tym skończy się przyjaźń. Szkoda by było chłopaków. Z drugiej strony na pewno Robert coś więcej by się nauczył i mielibyśmy punkt odniesienia jego umiejętności. Prawdziwy test naszego Asa :)