Reakcje włoskiej prasy na występ Ferrari w Australii

Pomimo problemów z oponami włoski zespół zamierza ponownie użyć KERS w Malezji
31.03.0911:38
Baart & Maraz
3674wyświetlenia

Włoska prasa zareagowała ze zdziwieniem i rozczarowaniem na słaby start sezonu 2009 w wykonaniu Ferrari. Po odpadnięciu obydwu zawodników uważa się, że był to najgorszy start sezonu od wyścigu w RPA w 1992 roku, gdzie oba Ferrari nie dojechały do mety z powodu awarii silnika. W ubiegłym roku w Australii także żaden z kierowców Ferrari nie dojechał do mety, ale mimo to jeden z nich zdobył punkt.

Ferrari było wolne i kruche - taki komentarz zamieściła gazeta Corriere dello Sport, podsumowując tegoroczny wyścig na torze Albert Park, gdzie Felipe Massa zatrzymał się po awarii mechanicznej, a Kimi Raikkonen został zmuszony do zakończenia jazdy na kilka okrążeń przed końcem wyścigu po wpadnięciu poślizg i uderzeniu w ścianę.

Gazeta Tuttosport napisała z kolei, że spisujący się bardzo dobrze na testach bolid F60 okazał się znacznie wolniejszy, niż przypuszczano. Szybkie zużycie opon i kiepska strategia na pewno przyczyniły się do słabej formy Ferrari, a szef zespołu Stefano Domenicali powiedział, że inżynierowie przyjrzą się blisko temu, jak waga KERS przyczyniła się do tej sytuacji. Mimo to zespół zadeklarował, że w Malezji także użyje tego systemu.

Użycie opon także zależy od KERS, więc są rzeczy, które musimy postarać się zrozumieć jak najszybciej - cytuje słowa Domenicalego włoska Gazzetta dello Sport. To jest coś, co musimy wziąć pod uwagę: KERS i rozłożenie ciężaru. Jednakże w Malezji ponownie użyjemy KERS. Massa zachowuje tymczasem optymizm: Według mnie, nie licząc bolidów Brawn GP, jesteśmy konkurencyjni. Rozwiązaniem na wyścig w Malezji będzie praca, praca i jeszcze raz praca.

Źródło: F1-Live.com

OSTATNIE POKREWNE TEMATY