Le Mans: Wygrana zwiększa szanse Peugeota na dalsze starty

"Warunki ekonomiczne są w tej chwili bardzo trudne, lecz chcielibyśmy to kontynuować"
17.06.0918:00
Igor Szmidt
1791wyświetlenia

Szef Peugeot Sport - Olivier Quesnel przyznał, że zwycięstwo w tegorocznym wyścigu Le Mans 24 Godziny zwiększyło prawdopodobieństwo pozostania francuskiego producenta w wyścigach samochodów sportowych.

Peugeot w tym roku po raz trzeci ścigał się swoim modelem 908 HDi i wykluczył już możliwość przygotowania nowego samochodu na rok 2010, choć jeszcze na początku roku menedżer zespołu Serge Saulnier twierdził, że przygotowania do skonstruowania następcy 908 zostały już rozpoczęte.

Po proteście Peugeota złożonym przed tegorocznym wyścigiem, w który francuski producent poddawał w wątpliwość legalność nowego Audi R15, Quesnel powiedział, że potrzeba wypracowania jasnych i przejrzystych zasad na przyszłość odegra znaczącą rolę w decyzji Peugeota co do dalszych startów, ale oczekuje, że tegoroczne zwycięstwo zwiększa szansę na wydanie przez radę nadzorczą firmy zgody na kontynuację projektu.

Oczekiwania ze strony kibiców i samego Peugeota po stracie szansy w zeszłym roku były ogromne - powiedział Quesnel. To był trudny wyścig. Nie chcę wracać do wszystkiego, co się wydarzyło, ale było ciężko. Warunki ekonomiczne są w tej chwili bardzo trudne, lecz chcielibyśmy to kontynuować. Chciałbym wrócić tu za rok, lecz to zależy od Peugeota. Mówiłem, że nasza przyszłość nie będzie zależała od wygranej, ale z pewnością może zwiększyć szanse.

Po pierwsze, muszę mieć akceptację Peugeota jako grupy, a potem chciałbym zobaczyć solidne regulacje, w których wszystko będzie jasne. Wówczas - jestem tego prawie pewien - ściganie stawałoby się większe i większe . Organizator Le Mans 24 Godziny zaprosił koncerny na spotkania pod koniec czerwca, aby podyskutować wspólnie nad zasadami na rok 2010 i kolejne.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

1
Kamikadze2000
19.06.2009 03:11
Mam nadzieje, że pozostaną i nadal będą osiągać sukcesy. Samo Audi nie mogłoby pozostać, gdyż wtedy rywalizacja nie miałaby dużego sensu, chyba, że jakiś inny fabryczny team wskoczyłby na miejsce Peugeota, w co jednak wątpię.