Campos poszukuje partnerów finansowych
Wciąż pojawiają się plotki na temat niepewnej sytuacji w Campos Meta 1
05.01.1017:56
1925wyświetlenia

Pomimo niedawnych zapewnień Adriana Camposa, że starty jego ekipy w sezonie 2010 są niezagrożone, wciąż pojawiają się plotki na temat niepewnej sytuacji w Campos Meta 1. Zespół poszukuje drugiego kierowcy i kilku sponsorów, którzy wnieśliby odpowiednią kwotę do budżetu.
Krążą sugestie, że 55 pracowników tego zespołu do dziś nie otrzymało pełnego wynagrodzenia za wykonaną dotychczas pracę. Niektórzy z nich mają nawet rozstać się z ekipą dowodzoną przez byłego kierowcę F1. Szacuje się, że iberyjski zespół ma zaledwie 20 milionów euro w budżecie na rok 2010. Jedynym rozsądnym rozwiązaniem wydaje się być znalezienie możnego inwestora czy partnera.
Włoska Gazzetta dello Sport napisała wczoraj, że Barry Walsh - były właściciel zespołu Ultima startującego w World Series by Renault - nawiązał już kontakt z Camposem, ale informacje te mogą być niesprawdzone, ponieważ już w zeszłym roku nazwisko tego Irlandczyka widniało na liście kupców zespołu Toro Rosso. Jak wiadomo, nie został on nabywcą zespołu z włoskiej Faenzy.
Campos jest ponoć szczególnie zainteresowany nawiązaniem współpracy z Tonym Texeirą, organizatorem mistrzostw A1 Grand Prix. Texeira już wcześniej dał do zrozumienia, że chciałby mieć w Formule 1 swój zespół, a prowadzone przez niego mistrzostwa A1 GP chyba chylą się ku końcowi. Rzekomo z Camposem kontaktował się również jakiś bliżej nieznany inwestor z Niemiec.
Jeśli Adrian Campos pozyska tzw. pay-drivera, który mógłby wnieść do zespołu 8-10 milionów euro, to i tak będzie to kwota niewystarczająca. Jeśli potwierdzą się te informacje to pewne będzie tylko jedno - zespół Campos jest w sporych tarapatach finansowych. Jak na razie swoją przyszłość z nim związał młody Bruno Senna oraz włoska firma Dallara, która buduje bolid na sezon 2010.
Źródło: TommorowNewsF1.com
KOMENTARZE