GP Niemiec: Alonso wygrywa po interwencji Ferrari

Rezultat końcowy wyścigu na torze Hockenheim

REZULTATY WYŚCIGU

1. Fernando Alonso 867 okr. 1h27m38,864
2. Felipe Massa 767 okr. +0:04,196
3. Sebastian Vettel 567 okr. +0:05,121
P.Z.Kierowca (Nr)BolidOp.Ok.Czas/strata/powód nieukończ.B
1 +1Fernando Alonso 8Ferrari F10671h27m38,8641
2 +1Felipe Massa 7Ferrari F1067+0:04,1961
3 -2Sebastian Vettel 5Red Bull RB667+0:05,1211
4 +2Lewis Hamilton 2McLaren MP4-2567+0:26,8961
5 =Jenson Button 1McLaren MP4-2567+0:29,4821
6 -2Mark Webber 6Red Bull RB667+0:43,6061
7 =Robert Kubica 11Renault R3066+1 okr.1
8 +1Nico Rosberg 4Mercedes GP W0166+1 okr.1
9 +2Michael Schumacher 3Mercedes GP W0166+1 okr.1
10 +3Witalij Pietrow 12Renault R3066+1 okr.1
11 +1Kamui Kobayashi 23BMW Sauber C2966+1 okr.1
12 -4Rubens Barrichello 9Williams FW3266+1 okr.1
13 -3Nico Hulkenberg 10Williams FW3266+1 okr.1
14 =Pedro de la Rosa 22BMW Sauber C2966+1 okr.2
15 =Jaime Alguersuari 17Toro Rosso STR566+1 okr.2
16 +5Vitantonio Liuzzi 15Force India VJM0365+2 okr.3
17 +2Adrian Sutil 14Force India VJM0365+2 okr.3
18 +5Timo Glock 24Virgin VR-0164+3 okr.3
19 +1Bruno Senna 21HRT F11063+4 okr.2
Niesklasyfikowani
Heikki Kovalainen 19Lotus T12756uszkodzenia z kolizji2
Lucas di Grassi 25Virgin VR-0150uszkodzenia po poślizgu1
Sakon Yamamoto 20HRT F11019skrzynia biegów1
Jarno Trulli 18Lotus T1273skrzynia biegów2
Sebastien Buemi 16Toro Rosso STR51uszkodzenia z kolizji1
Najszybsze okrażenie: Sebastian Vettel (Red Bull RB6) - 1:15,824 na 67 okr.

KOMENTARZE

110
christoff.w
04.08.2010 05:31
jan5 - narodem wybranym to wiadomo kto jest,ale moze My polacy tez? ;)
pjes
28.07.2010 07:25
jan5 -> szacun. coraz większy. stawiaj im tylko emoikony jak sie wygłupiasz i odpuść dzieciom kubice, bo ja potem musze czytac ping-pongi słowne :D /tylko wtedy nie bawiłbyś się tak dobrze, wiem/
htreh
26.07.2010 07:42
Kubica pierwszy raz został zdublowany mogło pójść lepiej w tym sezonie. Czekam na interlagos to drugi mój ulubiony tor pierwszy kanada trzeci walencja.
Kamikadze2000
26.07.2010 02:34
McLaren konkurencyjny może byc, ale na Monzie. W żadnym innym wyścigu raczej nie poszaleją. Teraz prowadzą w mistrzostwach, ale myślę, że obaj Brytole wypadną z gry i to szybko. Mam przynajmniej taką nadzieje!!! :))
publius
26.07.2010 09:44
jan5 -> cóż za skromność!!! Ostatnie zdanie pokazuje dokładnie kim jesteś. To chyba Ty uważasz się za wybrańca Narodu Wybranego. Pewnie jeszcze słuchasz jedynego słusznego radia - Radia Maryja a za Jarka oddałbyś nerkę. To tyle na twój temat. A co do team orders to jest w F1 zabronione i inne zespoły robią to umiejętniej tak, by kierowca nr2 nie był do końca świadomy tego. Tylko ferrari bezczelnie informuje kierowcę że ma odpuścić. Jak dla mnie to powinni ich wywalić do końca sezonu! Skoro poczynili postępy co pokazali i mają bolid do wygrywania to czemu nie dają jeździć chłopakom. Na miejscu Massy pieprznął bym rękawicami! Pseudo gwiazda Alonso nie potrafi wyprzedzić niby znacznie słabszego Massy? Buractwo! Całe szczęście, że Kubicy tam nie ma. Zaznaczam, że nie jestem lepszym kibicem Kubicy od jana5go a jedynie obserwatorem jego poczynań i cieszy mnie gdy jest wysoko i pokazuje talent. Jego pochodzenie cieszy mnie wewnętrznie i jestem z niego dumny. Tyle.
jan5
26.07.2010 08:55
jak dla mnie to team orders było niepotrzebne ale z drugiej strony zostało 8 wyścigów do końca, a strata do Hamiltona to niecałe 20 punktów na stare punkty. Trzeba odrabiać po 2 punkty w każdym wyścigu, a mclaren też jeszcze może wygrać np. na spa sądze że będzie bezkonkurencyjny. Nie wiem dlaczego nie biorę pod uwagę kierowców red bulla w walce o MS ale jak dla mnie zaden z nich nie będzie mistrzem gordon-shamway masz do niego szacunek bo jest polakiem (czyli narodem wybranym) nie za to jak jeździ czy jak się zachowuje poza torem. Załęże się, że ja jestem lepszy kibicem kubicy
Kamikadze2000
26.07.2010 07:39
@jan5 - zgadzam się, ale Robert i tak był zdecydowanie szybszy od Nicka, na co wskazuje przecież duża przewaga nad nim (a Polak i tak pod koniec jechał na pół gwizdka). Tak więc Niemiec nie miał szans na 1. miejsce. Team Orders to częśc tego sportu i szczerze mówiąc ten "zakaz od 2002 roku" niewiele zmienia, gdyż tak w Ferrari, czy w McL, polecenia są, tylko kamuflowane przez np. "oszczędzanie paliwa", bądź "chwilowe problemy". 100 tys. na pewno nie zaszkodzi Ferce, a wspomoże FIA, poprzez "danie premii" urzędasom, hehe... ;)) Pozdrawiam! ;)) P.S. Nie tyczy się to oczywiście tylko McL i Ferki, ale również innych.
gordon-shamway
26.07.2010 06:53
Janek masz strasznie dobra pamiec... w bwm zawsze był team orders! w szczególności uzywali tego zeby kubica walczyl w mistrzostwach chocby o trzecie miejsce... na koniec sezonu 2008 okazalo sie jak bardzo im zalezało zeby kubica stanal na podium... zastanow sie czasem co piszesz... uwazasz sie za fajnego bo stawiasz czoła kubicomaną i ludziom którzy go cenia... Jestes super
Zureq
26.07.2010 06:13
janek poniosło Cie. A moze f1 to sport nie dla Ciebie?
jan5
26.07.2010 01:17
ludzie jeszcze raz to powtórzę, może to nie sport dla was. Zachowanie niektórych to coś jak teściowa, która interweniuje w małżeństwo córki bo uważa że wie lepiej i że robi dobrze. Team orders jest wrc, wtcc i nawet w wyścigu 24h le mans. Dlaczego miałby go nie być w f1? Wielu z was po prostu emocjonalnie nie rozumie tego sportu, chcecie zmieniać świat to zacznijcie od siebie. Nie wyobrażam sobie sytuacji kiedy jedne kierowca walczy o MS, drugi jest dalej i nie chce mu pomóc. Po to są dwaj kierowcy w zespole, żeby sobie pomagać. Tym bardziej że wygrywa się narzędziem dostarczonym przez zespół (narzędziem które jest w 90% odpowiedzialne ta sukces) a nie siłą własnych mięśni czy czegoś tam. Poza tym Ferrari dostało karę bo ostatnio bardzo pyskowali na sędziów. Gdyby siedzieli cicho jak np mclaren to od czasu do czasu udałoby im. kimas1 co do team orders to 2008, 2009 kovalinnen przepuszcza Hamiltona przy każdej możliwej okazji, 2009 brawan gp zespół dopóki button nie nabił sobie przewagi kombinuje, że to właśnie button wygrał, 2007 massa oddaje miejsca raikonenowi, kiedy ten ma jeszcze szanse na MS 2010 zespół robi wszystko, żeby weber był za vetel i to jest naprawdę świństwo bo massa mógł nie przepuszczać alonso, a weber nie może nic zrobić bo vetel ma po prostu lepszy bolid 2008 raikonnen jeździ pod masse 2008 hedifled przepuszcza kubice w gp kamdady żeby ten objął prowadzenie w MS 2006, 2005 fisichella w drugiej części sezonu kiedy trzeba przepuszcza alonso 2003-2006 team order po schumachera a co 4 s to massa po przepuszczeniu alonso był zaraz za jego plecami
Kamikadze2000
25.07.2010 08:56
@gedziog - widac, że F1 oglądasz od niedawna. Takie rzeczy przecież to było normalne drużynowe zagranie, m.in. właśnie ze strony Ferki w czasach Schumiego. ;)
gedziog
25.07.2010 07:32
do dupy zaczyna się robić w F1 !! zamiast ścigać się między sobą to ustawiają sobie pozycje, kto ma być pierwszy a kto drugi. Moim zdaniem zaczyna się robić jedno wielkie dziadostwo :-)
Agila
25.07.2010 06:44
Powtórzę co już napisałem: Przestańcie marudzić ze TO i wyscig zmanipulowany, skoro w zespołach jest po 2 kierowców to czego się spodziewacie [jakby był tylko jeden to nie ma problemów] Kto walczy o tytuł to racjonalnie postawi na kogoś kto ma wieksze szanse, bo f1 to nie jeden wyścig ale 19 i zwycięzca liczy się właśnie z sumy tych wyścigów. Fakt jest jednak niezaprzeczalny że Massa tylko dzięki startowi wyskoczył na pierwsze miejsce a potem nie cisnął tak jak powinnien inaczej Ferdek by go nie doszedł. Sposób przepuszczenia był najlepszy z możliwych bo liczy się dojechanie OBU bolidów do mety w jednym kawałku i najważniejsze na pierwszych miejscach [o tym to w RedBulu zapomnieli, przy takiej przewadze mogli by miec już tytuł konstruktorów w kieszeni] . Najciekawsze było to ze powiedzieli Hamiltonowi iż nie musi juz oszczędzać paliwa – bo Button pojawił się w lusterkach [swoją drogą to z tym oszczedzaniem to ściema bo raczej chodziło o to żeby Lewis opon nie zajeździł przed końcem wyścigu jak to on ma w zwyczaju-pędzi do przodu i takimi drobnostkami się nie przejmuje] Zawiedziony jestem postawą Webbera liczyłem że walcząc o mistrzostwo bedzie tu mocny [w końcu jeździ takim samym rzęchem jak Vettel] a tu taka niespodzianka jakby odpuścił sobie ten wyścig- czyżby to był efekt pojednania w zespole? dzisiejszy wyścig pokazał że w F1 to ścigają się 3 zespoły reszta to robi sobie niedzielne przejażdzki, po kilku okrązeniach strata Kubicy już 10 sekund – wtf?, i na końcu jeszcze zdublowany chociaż jako ostatni ;) O nowych zespołach nawet nie wspominam. Pomyślec tylko co bedzie się działo w Spa [w ciemno zakładam ze Robert bedzie 7 jak nie bedzie kolizji w 3 czołowych zespołach, i jak Williams się nie poprawi- jednak silniki Coswortha nie są takie fajne co dzisiaj rzuciło się w oczy- nie mogli dogonić reszty] Jak to dobrze że juz za tydzień Węgry a tam tor troszkę inny :)
Hunter-sw
25.07.2010 06:38
Niestety Massa sam zgodził się na taki kontrakt drugiego kierowcy, pomagiera Fernando. Mógł albo jeździć ostatni sezon w Ferrari, albo zgodzić się na ICH warunki. Wybrał drugą opcję to teraz niech robi na mistrza. Takie jest życie niestety. Może też zerwać umowę i być nr 1 w Lotusie... ;-)
topor999
25.07.2010 06:10
Dlaczego zmieniono tytuł? Nie można już nazywać rzeczy po imieniu?
Kamikadze2000
25.07.2010 04:40
Ferrari kalkuluje i stąd taka decyzja. Bardzo chciałem zwycięstwa Filipka, ale nie ma się co oszukiwac - obecnie na tytuł szanse ma właściwie tylko Alonso. Red Bull coś kijowo pojechał, a zwłaszcza Mark! Co się stało do cholery!!!??? Kurna, mam nadzieje, że w GP Węgier wszystko wróci do normy i Mark z Sebem wrócą na szczyt, również w generalce!!! :)) Co do Robcia, zrobił w tym gównie tyle, ile mógł. No i Witek wreszcie punkcika zainkasował... ;))
martyna
25.07.2010 03:57
tego sie nie spodziwałam gwizdy pod adresem Ferrari ! wyzwiska pod adresen zespoły jak sie szło do wyjscia ... Doliwy do ognia dolał komentarz alo : czy wszystko w gra z Felipe , bo zwolnił / tak ... i potem Felipe dziekujemy za współprace z zespołem " Nawet fakt , że Sebastian przegrał , nie wywoływało takiej złości , jak zachowanie Ferrari wzdlęden Felipe >
MairJ23
25.07.2010 03:51
Powiem szczerze ze was nei rozumiem - piszecie o Massie ze nei ma jaj... przepraszam uprzejmi e- ale co on mial niby zrobic ? Czy wy myslicie ze cala kase laduja kierowcy w te bolidy i ze oni moga robic co im si epodoba - na jakim wy swiecie zyjecie ?
sim
25.07.2010 03:48
Ferrari jest postrzegane inaczej niż inne zespoły, więc trudno będzie o konsekwencje. Nie rozumiem dlaczego nie można sobie wyobrazić F1 bez Ferrari.
MairJ23
25.07.2010 03:47
@dex nie patrze na ten sport jako zmaterializowana osoba tylko mowie ze to rozumiem i nie bede tu swoich zalow wyplakiwal tylko dlatego ze jest tak jak jest i wszyscy to widzieli. Spodziewalem si etego - co jak co ale Massa zepsul juz 2 wyscigi alonso... wlecze si ejak wol czasami i alonso musi stosowac takei taktyki jak w chinach. Nic moj placz kibica nie zmieni - tylko musze to zaakceptowac i dzien mam ladniejszy i humor lepszy :) A kasa i tak bedzie strowac tym wszystkim - tak samo wyborem toru przez Berniego i dla was wyborem komentujacych w Polsacie - i czy bedziesz gadal 10 dni o tym jak si ezachowalo Ferrari i jak to kiepsko komentuja w Polsacie - nic tego nei zmieni - nie ma co biadolic - najsmieszniejsze jest to ze dzieki takim akcjom jak dzisiaj cale F1 - bo powstaje wielki szum medialny po wyscigu - zarabia jeszcze wiecej :)
pawlip
25.07.2010 03:37
cała prawda o gp kanady 08 http://www.youtube.com/watch?v=_lg7_D4J3sU&feature=related
flow
25.07.2010 03:35
Za to ty jestes bez formy umyslowej
fibon
25.07.2010 03:29
Chyba każdy wie, że było to ewidentne TO. Skoro regulamin zabrania TO, to nie wiem w ogóle o co toczy się dyskusja, powinna być kara i tyle. Co do samych uczestników tego cyrku to: - Ferrari - żenada, mogli by się lepiej postarać z przekazaniem TO, trudno było to zrobić bardziej bezczelnie, ale przyzwyczaili już wszystkich do tego, że w głowie mają makaron - Alonso - największy clown i płaczka w F1 - Massa - koleś ewidentnie nie ma jaj, z jednej strony przepuścił Alonso, z drugiej zrobił to bardzo demonstracyjnie, trzeba było go nie puszczać lub zrobić to nieco bardziej profesjonalnie Cały manewr mógł być rozegrany zdecydowanie zgrabniej i bez takich kontrowersji, ale ostatnio nawet na tym polu Ferrari jest bez formy...
dex
25.07.2010 03:28
MairJ23 Tu nie chodzi o dzieci, każdy wie że to są grube $, tylko kibic nie ma z tego żadnego $, dlatego kibicuje się albo słabszym, albo nie takim cwaniakom jak np Alonso heh ?? słuchaj na meczu się sędzia pomyli więc też jest zdenerwowanie, zły werdykt bokserski też kibice są źli i wyją na zwycięzce jak nie słusznie wygrał , to dlaczego nie można być wkurzonym na takie zwycięstwo Alonso ?? Manipulacja jest wszędzie ale to nie zmienia faktu że MY KIBICE musimy się cieszyć i klaskać uszami jak takie coś się widzi. Jak Ty MairJ23 wszystko tłumaczysz sobie $ nawet zwykłe kibicowanie to pusty zmaterializowany z Ciebie człowiek, patrzmy jako kibice a nie biznesmeni .
paolo
25.07.2010 03:26
Wielkie gratulacje dla Massy ale też będąc szczerym to zyskał prowadzenie bo Alonso tłukł się z Vettelem na starcie. I wszystkim co oglądali, a nie widzieli to polecam start po raz kolejny. Pewnie, że TO to nie różowa landrynka ale takie jest życie i takie są wyścigi. Akurat w tym przypadku inżynier Alonso miał rację. Świetna robota w każdych warunkach przez cały weekend zasłużyłeś na to zwycięstwo bla bla i w domyśle to że Massa musiał Cię puścić nie umniejsza tego sukcesu. I tu się zgadzam. I wielkie gratulacje dla Ferrari bo widać było, że jak Alonso zaczął atakować Massę to Domenicali o mało zawału nie dostał. Rozwiązali to po staremu, że tak powiem i gdyby nie zmiana z cenzurowaniem to nikt by się nawet nie przyczepił. Kimi mistrz świata puszczał Massę i też było pięknie. No taki sport. Jak się podoba to kółko szachowe szuka chętnych.
SkC
25.07.2010 03:20
Dla Nicka to nie było smieszne po wyścigu Dzisiaj Robert pokazał że Reni nie potrzebny jest kanał F merce wcale nie zbliżały się na koncu prostej na taką odległość aby moc atakować
crizz
25.07.2010 03:19
Z dzisiejszego dnia jest jeden wniosek - nie tylko marysię należałoby zalegalizować.
MairJ23
25.07.2010 03:17
dzieci dzieci :) moze czas dorosnac do swiata doroslych i swiata pieniedzy i wtedy przestaniecie si eobrazac na jakies team orders :) smieszne sa te wasze wypowiedzi. Jakby caly ten sport istnial tylko po to zeby dwoch panow sie scigalo w zespole :P Jak wam si eto tak strasznie ni epodoba - proponuje zrobic plan na nastepne 20 lat i zalozyc swoj wlasny zespol F1 i tam nie wykonywac Team Orders - pozwolic sie chlopakom scigac i tracic kase :P oj dzieci dzieci :P
pawlip
25.07.2010 03:14
danilo możemy sobie tak odbijać piłeczkę, nie było w tv to znaczy że wcale nie było. tamtą sytuacje nikt nie jest jasno wyłożyć, ale porównując do dzisiejszej akcji przeginasz z deczka. mnie nie interesują opisy na You tube, tym bardziej w języku ang czy też niem. Liczy się to że nick nie zwolnił i chociaż by z tego powodu nie można jednoznacznie powiedzieć czy był TO
paolo
25.07.2010 03:13
"Zespoły Formuły Jeden nie mogą już cenzurować swoich rozmów radiowych w trakcie oficjalnych sesji na torze. Ostatnio realizatorzy transmisji otrzymali dostęp do rozmów radiowych zespołów, ale pozostawiono możliwość cenzurowania niektórych wiadomości po wciśnięciu odpowiedniego przycisku w boksie. Niemiecki Auto „Motor und Sport” donosi, że począwszy od tego weekendu w Hockenheim wszystkie rozmowy radiowe będą udostępnione realizatorom transmisji telewizyjnych." I tyle w temacie. Ferrari zostało pierwszą ofiarą nowych przepisów i tyle. Pewnie, że nie fajnie ale takie jest życie. Wszyscy tak robią itd.
raafal
25.07.2010 03:11
Okazało się, że Alonso nie potrafi wygrać wyścigu bez pomocy z pit line. Przykre to jest, jeśli kierowca tylko kombinuje jak inni mają mu ustąpić, zamiast ścigać się na torze. Przykład z Silverstone jak najbardziej to potwierdza. Ja proponuję zakończyć łączność kierowców z inżynierami. Niech się ścigają i już, a inżynierowie niech ustalają strategię przed wyścigiem, a nie w trakcie.
pawlip
25.07.2010 03:11
:)))))) skc to mnie teraz rozbawiłeś............ co do wiedzmaa.........mniej więcej rozumiem że jak ktoś ci pluje w twarz to mówisz że deszcz pada?? gdyby przyznał że dla dobra zespołu puścił mnie uważam że nikt nic by mu nie zarzucił
danilo
25.07.2010 03:07
pawlip Poszperaj trochę w necie, poszukaj filmików z tego manewru, skup się także na nazewnictwie tych filmików, np: "Heidfeld lets Kubica overtake him ". To, że akurat wtedy telewizje nie pokazały rozmowy Nicka z teamem, nie oznacza, że nie było TO. kimas1 Chcę tylko powiedzieć, że nie można całej winy zwalać na Alonso. W czym on jest winien, że przyszedł za nim wielki sponsor? Co ma teraz robić Fernando? Rozumiem Wasze oburzenie, ale takie akcje nie zdarzyły się ani po raz pierwszym, ani po raz ostatni. Jedynym wyjściem jest powrót TO, albo teamy muszą być jednoosobowe. Innego wyjścia nie ma, bo szefostwu każdego teamu zawsze będzie zależeć na jak największej ilości punktów dla całej drużyny, później jest kierowca 1, a na końcu kierowca 2. Gdy staram się wczuć w rolę szefa teamu, takie rozumowanie wydaje mi się rozsądne. Mnie też będą rozliczać z wyników inni szefowie. Nie zapominajcie o tym, tym bardziej, że Ferrari w tym sezonie szału nie robi i potrzebuję każdego punkciku w obu klasyfikacjach.
SkC
25.07.2010 03:06
Heidfeld go puścił bo myślał że i tak nie zdobędzie potrzebnych 25s mogł sobie pomyśleć jedz słabiaku i tak to ja będę number 1 McLaren zrobił to samo na tym samym torze dwa lata temu ale zrobił to troche lepiej
kimas1
25.07.2010 03:05
danilo udajesz czy nie wiesz że na decyzję Ferrari ma wpływ ten pan prezes banku Santander a że szefostwowi ta decyzja była na rękę tak też postąpili chciałeś żeby ci wskazać miejsce ja to potwierdzenie znajduje w swojej głowie tzn inteligencji a ty to nie wiem gdzie musisz szukać nie znam cię więc nie mogę cię oceniać
wiedzmaa
25.07.2010 03:05
A ja podniosę rękę i nadal powiem, że Ferrari jest moim UKOCHANYM teamem. Skoro Massa i Alonso jadą w jednym teamie to jeden drugiemu niech pomaga. Alonso jest wyżej w generalce i ma szanse jeszcze może o coś powalczyć, a Massa już nic nie zdziała. Chyba, że według was mieli skończyć jak Webber i Vettel i żaden by nie dojechał. A jak czytam te wszystkie komentarze tutaj wszystkich zbulwersowanych posunięciem Ferrari to śmiać mi się chcę bo chyba wszyscy zapomnieliście jak Kovalainen puszczał czarnego w roku 2008. A co do wypowiedzi Alonso na konferencji to co miał powiedzieć " Tak, kazali Felipe mnie puścić."? Ciekawa jestem gdyby to Kubica jeździł w Ferrari i kolega z temu puści by gł to też byli byście tacy oburzeni? Nie sadzę, wtedy byłoby ok. Team order,było, jest i będzie tak długo jak będzie F1.
dex
25.07.2010 03:05
Kpina i jak można lubić team Ferrari czy Fernando Alonso pytam się jak ?? Alonso kim Ty jesteś bogiem ??
pawlip
25.07.2010 03:02
danilo to cię teraz poniosła fantazja, widzę że ten poziom rozeznania jest zarezerwowany nie tylko dla Maurycego. to Kubica przyśpieszył a nie Nick zwolnił, skąd te bystre wnioski o pusczeniu??
maciej
25.07.2010 03:02
Chyba żaden z nas nie lubi takich numerów w wykonaniu zespołów ale to w jaki sposób Ferrari to zrobiło przechodzi ludzkie pojęcie. Od razu przypomniała mi się "uprzejmość" Heikkiego dla Hamiltona w poprzednim sezonie . Aż żal tyłek ściska. Za wszelką cenę kombinacje i robienie z siebie idiotów .
bass001
25.07.2010 03:00
danilo a czy słyszałeś wtedy żeby ktoś mu to sugerował, po za tym nie puścił by go, gdyby wiedział, że ten nadrobi tyle czasu i po pitstopie go wyprzedzi.
danilo
25.07.2010 02:56
kimas1 Czyli w Ferrari rządzi i decyduje Fernando Alonso, a szefostwo Ferrari jest w hierarchii niżej od Hiszpana wykonuje jego polecenia. Możesz mi wskazać miejsce, gdzie znajdę potwierdzenie tej informacji? skc Zapomniałeś chyba, jak Nick puścił Roberta w kanadzie w 2008r.
SkC
25.07.2010 02:56
Wychodzi że BMW Sauber jest najbardziej fair zespołem xD Bo nick nie puscil robeta w 2008 roku w chinach :P Wole oglądać takie akcje jak w Turcji niż takie puszczanie
kimas1
25.07.2010 02:55
Czechoslowak twój post trafiony w 10 michael85 nie łatwiej byłoby wam kupić zwycięstwa przecież stać was na to, nie musiałbyś tak długo czekać na dublet
pasior
25.07.2010 02:54
bez komentarza
michael85
25.07.2010 02:52
Super wyścig. Dzięki Bogu, inżynierom i kierowcom udał się wreszcie dublecik. Może cała akcja wyprzedzania nie była zbyt piękna ale fakt jest taki, że Massa dostał szansę ale był wolniejszy, a z tyłu nadciągał Vettel. Ferrari musiało coś zrobić. Tu widzę straszną dyskusję i pomstowanie na SF jednak przypominam, że McL też nieraz robił podobne rzeczy choćby przepuszczenie Hamiltona przez Kovala bodajże i żadnych kar nie było.
kimas1
25.07.2010 02:52
danilo ty chyba nie oglądałeś wyścigu to Alonso nie ma honoru bo musiał wymusić na szefostwie polecenie bo nie potrafił sam wyprzedzić Felipe
benethor
25.07.2010 02:51
@flow: chociażby dlatego, że w Turcji takie same zalecenia dostali obaj kierowcy(na mclaren.com są fragmenty transkrypcji team radio), poza tym Mclaren nie pozwala sobie na takie oczywiste zagrywki na wizji, a tutaj Smedley wyraźnie zasugerował, że wiadomość dla Massy ma drugie dno. A co do TO w kontekście fanbojstwa: a ty tak nie reagujesz?:)
Czechoslowak
25.07.2010 02:50
Szkoda mi Alonso- po dwóch mistrzostwach zdobytych z Renault zapowiadał się na znakomitego kierowcę, który swoją karierą być może przyćmi największe legendy tego sportu. Od jego ostatniego tytułu minęły 4 lata i jak dotąd zasłynął tylko z uczestnictwa w dwóch największych aferach ostatnich lat, oraz z wypłakiwania się do mediów że zespół go nie wspiera, albo wręcz rzuca kłody pod nogi. A teraz jeszcze to "zasłużone" zwycięstwo... Nie jest jeszcze stary, ma kilka lat na to by odzyskać dobre imię, ale gdyby zakończył karierę w tym momencie, chyba nikt nie zapamiętałby go jako wielkiego sportowca
ice_man_86
25.07.2010 02:50
jak mclaren robił takie numery z HAM i KOV to jakoś nie widziałem tutaj wielkiego halo
six2
25.07.2010 02:50
Dziwne że Ferrari nie wyciąga wniosków po następnej wpadce.Czy się komuś podoba czy nie był TEAM ORDERS i basta.A jak czytam niektóre komentarze to mi śmiać się chce,bo z nich wynika że Rosberg był szybszy od Kubicy i powinien go przepuścić tak?
pawlip
25.07.2010 02:47
tu nie chodzi o to co zrobili i jak, tylko o tłumaczenie, nie można po wyścigu przyznać się że np ALO i MAS umówili się prze wyścigiem że w takiej sytuacji MAS puści ALO? każdy by to zrozumiał i myślę że zaakceptował gdyby był jasny komunikat, tak puścił mnie bo walczymy o mistrzostwo i dziękuje mu za taką postawę......a nie teraz robią z fanów półgłówków sugerując że tak wyszło przypadkiem......żenada i tyle
danilo
25.07.2010 02:45
Też nie rozumiem, dlaczego wszyscy atakują Alonso. Macie jakieś problemy z rozumowaniem? Ferrari przekazało informację Massie, a ten przepuścił Alonso, bo uznał, że jest tylko pracownikiem i powinien suchać szefów. Więc kto to do jasnej cholery jest nieuczciwy?! Ferrari i Massa! Webber w Turcji też dostał TO, ale w innej wersji, a jednak nie odpuścił Vettelowi, a ten skończył na poboczu w wyniku kraksy. Ferrari nie chciało kłopotów, Felipe się ugiął w wyniku informacji i wygrał Fernando. Jeśli jesteście naiwniakami i wierzycie w czystą i uczciwą rywalizację, to Wam się chyba pomyliły dyscypliny. I to biadolenie, jaki ten Felipe jest biedny i oszukany. Trzeba było cisnąć ile się da, wygrać i udawać niewiniątko. ;-) Felipe - nie masz jaj!
jan5
25.07.2010 02:44
w ogóle to jak czytam niektórych komentarze to mi ich szkoda, stają się wielkimi kibicami f1 bo przychodzi kubica (czują się wielki patriotami więc wybucha pasja to dwudziestu sportow na raz w którym polacy coś znaczą)a tak naprawdę nie rozumieją tego sportu. Jeśli niektóre decyzje sa dla was moralnie nieuzasadnione to proponuje zmienić sport albo skupić się na amerykańskich filmach o wolności, w których zawsze wygrywa chuck norris walczący ze złem. Jesteście po prostu ludźmi którzy stawiają ograniczenia do 20km/h, nakazują rowerzystą poruszać się w kaskach, pijącymi litr wódki i 5kg tłustej kiełbasy ale przy okazji z jedną marchewką bo marchewka zdrowa.
damian221
25.07.2010 02:44
JAk raikonen przepuszczal Masse na chinach w 2008 roku to kazdy kochal masse.....
flow
25.07.2010 02:43
W takim razie dlaczego McL nie zostal ukarany w Turcji? Wasz ulubiony zespol robi TO - to dla dobra zespolu Ferrari robi TO - ZLAMALI REGULAMIN!!!! SPALIC ICH NA STOSIE!!!
kimas1
25.07.2010 02:42
jan5 ja potrafie zrozumieć Alonso i szefostwo Ferrari że tak zrobili bo odnieśli dzieki temu korzyść, natomiast twoje słowa mogą świadczyć jedynie o braku wiedzy z twojej strony. 1. Felipe przepuścił Kimiego w 2007 r przy okazji pit stopów- walcząc o mistrza zaryzykowali że może się ten manewr nie powieść natomiast tutaj zrobili to wprost mówiąc o tym otwarcie. 2. 4 s na końcu wyścigu biorąc pod uwagę że na zwolnieniu Masy zyskał co najmniej 1 sek to pokaż mi w jaki sposób by go wyprzedził. 3. Skoro ty wyznajesz teorię że jak ktoś w twarz pluje to można mówić że deszcz pada to nie przekonuj mnie żebym ja tego nie zauważał, ty możesz sobie na to pozwalać twoja sprawa ale mnie w tej materii nie pouczaj ok
benethor
25.07.2010 02:42
@flow: a dlaczego nie? Ujęcie z kamery ALO kiedy Massa nie chciał go puścić imo wyglądało jakby Ferdek "narzekał łapami" na zachowanie Felipe. Nie pomogło, więc może w ten sposób: 1. ALO->Pitwall(offscreen) "Hey! He won't let me through, crap:/ Do something, I wanna win this!!!" 1.5 Szefo Santandera(offscreen) "Should they fight? Fernando is faster as far as I can see. " 2. Pitwall->MAS "Felipe, Fernando-is-faster. Do you understand?" 3. MAS->Pitwall(offscreen) "Affirmative. " 4. MAS, T6 "Crap, what's wrong with this gearbox?" //fail poprawiony :)
S1428
25.07.2010 02:40
Nie rozumiem tylko jednej rzeczy. Skoro to co się wydarzyło było ewidentnym Team Orders i tylko głupiec moze polemizować że tak nie było, to zastanawiam się po co w takim razie w regulaminie FIA znajduje się ten punkt zabraniający takich praktyk? Można zrozumieć tych co mówią "że to było dla dobra drużyny"- zgoda, ale przeciez było nie było Regulamin FIA został złamany! Więc po co ta gadka? Nie wiem jakie kary sa za to przewidziane ale Ferrari powinno zostać ukarane, moim zdaniem najwłaściwsza byłaby kara pozbawienia ich punktów w tym wyścigu do klasyfikacji konstruktorów.
Jacobss
25.07.2010 02:40
"Ferrari has been summoned to see the stewards following the German GP team orders controversy. More on autosport.com as it happens" NobleF1's Twitter Wszyscy chyba rozumieją ten tekst - może coś z tego będzie! Oby!
Pokwa
25.07.2010 02:38
Gdzie Alonso tam afera. Już nie lubię w ogóle tego kierowcy. Najpierw szpiegostwo po tym jak nie radził sobie z Hamem, potem Singapur, teraz to. Niech dadzą mu Yamamoto jako partnera to może sobie poradzi.
Kid
25.07.2010 02:38
Wg mnie zrobili dobrze i mówie to mimo tego, że wolę Massę od Alonso. Jakby pozwolili im się ścigać to by się mogło skończyć na powtórce z Turcji. Jestem zdania, że w zespole walczącym o tytuł prędzej czy później musi być podział na lidera i pomocnika (np gdy jeden ma więcej punktów). Od lat tytuł zdobywa kierowca z zespołu w którym jest podział na nr 1 i nr 2. Teraz Massa jest zły, ale inaczej się zachowywał kiedy Raikkonen oddał mu pozycję w Chinach w 2008 dzięki czemu miał wieksze szanse na tytuł w Brazylii. Wtedy też narzekaliście na Ferrari, ale gdy w tym samym wyścigu Heidfeld nie przepuścił Kubicy aby mu pomóc w walce o trzecie miejsce to wielkie rozżalenie. Fakty są takie, że nie lubicie Ferrari i innych zespołów które wygrywają z zespołami którym Wy kibicujecie. Tak na marginesie to Massa mógł przepuścić Alonso na dohamowaniu do nawrotu, tak jak zrobił to Kovalainen i Hamilton kilka lat temu. Wtedy nie było TO? Oczywiście, że było ale zrobił to wspaniały, dobry McLarenm, a nie Ferrari. Poza tym mówienie o jakiejkolwiek karze dla Ferrari jest smieszne. Oficjalnie TO nie było, bo przecież nie powiedzieli Massie, że ma oddać pozycję Alonso, a za nieoficjlane TO nikt kary nie może nałożyć. Tekst: "jesteś wolniejszy niż Alonso / Alonso jest szybszy od Ciebie" nie jest złamaniem przepisów.
bass001
25.07.2010 02:37
flow nie chodzi mi o manewr, ale o kolejne zgrywanie niewiniątka.
mistrzowski bolid
25.07.2010 02:36
Jestem ciekaw postawy FIA.........bankowo nie będzie żadnej kary (dla Todta to nie jest żadne wykroczenie).Alonso tak kręci że przesada nie wiedział nic o Singapurze,aferze szpiegowskiej,nie miał pojęcia co dziś się stało z Felipe.
marrcus
25.07.2010 02:35
powiedzieli ze jest szybszy, anie żeby puścił go czy zwolnił
flow
25.07.2010 02:34
bass001 kolejny. Napewno to Alonso kazal Massie siebie przepuscic. Zenada. a moze mial sie zatrzymac i czekac az Massa zacznie sobie jechac?
Spandex
25.07.2010 02:34
Jan5, AŻ 0,25s?! Spróbuj z taką przewagą na okrążeniu kogoś wyprzedzić... Co do TO, brzydko, mogli ładniej, ale w sumie nie ma się co dziwić.
Jacobss
25.07.2010 02:32
Sycior - Ty w ogóle wiesz co piszesz? Proszę, tutaj wycinek z regulaminu: Article 39.1 of the Formula 1 Sporting Regulations: 39.1 Team orders which interfere with a race result are prohibited. Gdzie tu jest to co piszesz?
bass001
25.07.2010 02:32
Alonso zyskał zwycięstwo, ale stracił resztki klasy i pewnie połowę fanów.
FelipeF1.
25.07.2010 02:32
To co zrobiło Ferrari to świństwo to już lepiej by było jeśli Alonso wyprzedził Masse w czysty sposób a nie takie coś. Tak się panowie nie robi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
jan5
25.07.2010 02:32
kimas1 nazywasz się kimas a nie pamiętasz, że bez taki wyprzedzeń w ferrari nie byłoby MS w 2007 i walki o MS w 2008? Pomijając już czasy Schumachera w ferrari oczywiście gdzie massa przepuszczał schumahcera gdzie massa był czasami szybszy. Piszesz 4 s to mała różnica, szkoda tylko że 4s przez 15 kółek to aż 0,250s na jednym kółku.
flow
25.07.2010 02:31
Smieszni sa niekotrzy. Napewno Alonso powiedzial do swojego inzyniera: "Jestem szybszy, chyba wiecie co to znaczy?!?!?!"
Sycior
25.07.2010 02:29
Ferrari nie dostanie kary. TO jest wtedy gdy następuje bezpośrednie polecenie przez radio "Puść go" a tutaj powiedzieli mu że jest wolniejszy od Alonso sugerując brzydkie rzeczy, ale według przepisów TO to nie jest.
michal5
25.07.2010 02:28
mclaren to co robił kibice mclarena teraz jada na Ferrari ale jak mclaren robił to to było ok
kinio20_xD
25.07.2010 02:27
Po co ta gadka ?? po co ta mowa ?? Zrobili to dla dobra zespołu, całe weekend dominowali, więc czy wygrał Alonso czy Massa co za różnica. Czysta kalkulacje zespołu i wcale mnie to nie bulwersuje, woleli poświęcić Masse i zyskać dublet ryzykować kolizję, albo wyprzedzenie przez Vettela. Sposób wykonania TO może zbyt ostentacyjny, ale cóż, bywa. Wszyscy co piszą, że umarło piękno sportu, duch rywalizacji itp. śmieszni jesteście. Ten spory już dawno stracił na widowiskowość. Zgadzam się z kilkoma mądrymi osobami na forum. TO były, są i będą, więc zakaz ich jest sztuczny.
kimas1
25.07.2010 02:27
Fernando dla mnie jest tragiczny: - nie wiedział nic o szpiegowaniu Ferrari chociaż znaleziono jego maile w których dopytywał się o szczegóły (np kiedy zatrzyma się Kimi na 1 postój w Australii) - nie wiedział nic o ustawce Piqueta chociaż cały świat nie miał złudzeń że jak to możliwe żeby startując z końca stawki tankować pierwszym tuż przed wypadkiem na prostej kolegii zespołowego - dziś też nie nie wie o co chodzi, najpierw łączy się z zespołem i przekazuje coś co zespół nie pozwala nam posłuchać następnie zespół daje wskazówki Fernando który prawie staje a na końcu robi wała z nas pytając czy wszystko ok z Felipe. Fernando odskoczył na 4 sekundy co oznacza że jego tempo było porównywalne z Felipe, nie było mowy o możliwości wyprzedzenia. Team orders był jest i będzie ale sposób w jaki Ferrari to zrobiło jest w stosunku do nas kibiców poniżający nie próbowano nawet zachować jakiejkolwiek pokory.
wotek_bb
25.07.2010 02:26
monako - to szlachetne co piszesz, ale zapewniam - sport polega na wygrywaniu. Nie ma sprawiedliwości na świecie. Massa nie ma szans na tytuł. ALO je ma. Rachunek jest prosty. Gdyby było odwrotnie sytacja powtórzyłaby się w drugą stronę.
jan5
25.07.2010 02:23
Ave chcieli mistrzowskiego ferrari wiec mówią i mają.
Ave
25.07.2010 02:21
Nie dowiemy sie czy Vettel zagrozilby Alonso i Massie w koncowce wyscigu, ale jedno jest pewne, Ferrari ma dublet w przeciwienstwie do Red Bulla w Turcji. Massa jest troche sam sobie winien, po zmianie opon na twarde kilka razy na dohamowaniach grillowal opony, czego konsekwencja bylo slabsze tempo od Alonso. Stad decyzja zespolu o przepuszczeniu Fernando, i w koncu to Hiszpan ma wieksze szanse na walke o tytul. Nie potepiam takiego zachowania zespolu i nie ma to nic wspolnego z TO za czasow SCHU.
wotek_bb
25.07.2010 02:18
TimOOv - zgadzam się z Tobą z 100%. Wszyscy wiemy że team orders funkconują we wszystkich czołowych zespołach. A to czy wyprzedzają się w pseudo walce, czy oficjalnie to właściwie nie ma znaczenia. Massa jest jak dziecko, zachowując się w ten sposób (podium, konferencja) i dając się tak "oficjalnie" wyprzedzić. Być może przez to własnie, Ferrari dostanie karę.
dmaot malach
25.07.2010 02:18
@adept No ba, reprymenda jak nic! :D
justnert
25.07.2010 02:17
i już nie było nawet Felipe Baby, tylko po prostu Felipe
adept
25.07.2010 02:16
Mam nadzieję, że Ferrari dostanie ostrą karę od FIA. Dyskwalifikacja z tego wyścigu byłaby odpowiednia. Orientujecie się jakie kary są przewidziane za team orders?
michal5
25.07.2010 02:16
Brawo Ferrari a co do Team orders to jest sport zespołowy mclaren tez to robił i robi a massa mógł nie wykonać tego rozkazu a wykonał
37th Chamber
25.07.2010 02:15
@ monako hehe, dobre, Smedley zamiast tego "Felipe, Fernando jest od ciebie szybszy, potwierdź" powinien po prostu powiedzieć "Felipe, nagnij się", na jedno by wyszło i może kontrowersji byłoby mniej
benethor
25.07.2010 02:15
@TimOOv: ci "kombinatorzy" jeśli już sugerują działania kierowcom, to robią to w sposób subtelny, a nie tak bezczelnie jak dzisiaj Ferrari.
monako
25.07.2010 02:14
@wotek_bb, Prawdziwe sedno sportu nie tkwi w wygrywaniu - przemyśl to. Żeby było Ci prościej, bo chyba zapomniałeś o wartościach które sport promował od wieków - Wygrana jest celem, natomiast wartości które sport promuje zawarte są w drodze do niego. Dzisiaj FERRARI na OCZACH WSZYSTKICH pokazało, że dyma te wartości, dla których sport został wymyślony. Stoczyli się na dno i jeżeli ktoś mi powie, że Ferrari od innych zespołów wyróżnia atmosfera w nim panująca, to go wyśmieję.
maroo
25.07.2010 02:11
Ukochane Ferrari za które znów mi wstyd :(
TimOOv
25.07.2010 02:10
Tytułem wstępu: Nie jestem fanem Ferrari! Źle jest kiedy Ferrari robi TO Dobrze jest kiedy mój ulubiony zespół robi TO Taką filozofię przedstawia 90% (jak mniemam) userów tego forum. Moje zadnie jest takie że TO nie da się wyeliminować, więc należy zezwolić na nie.
MairJ23
25.07.2010 02:09
@monako jak chcesz cos po angielsku pisac to si eupewnij ze to jest dobrze napisane a nie sie beda dzieci od ciebei uczyc zle angielskiego. It just ain't right chyba powinno byc prawda ?
bukuć
25.07.2010 02:08
Zostawcie pierwszy tytuł!Jest najbardziej wiarygodny ;) Przedewszystkim brawo Massa i Pietrow.
six2
25.07.2010 02:08
Dzisiaj się ciesze że Kubica nie poszedł do Ferrari.
christoff.w
25.07.2010 02:07
A widok Massy ktory tylko kiwal glowa jak Alonso sie wypowiadal bezcenny! ;) W sumie mogli to jakos inaczej zrobic tylko jak? Sa zdesperowani i musieli to zrobic bo ALonso mial wiecej punktow tylko co to powinno obchodzic Masse? On tez napewno chcialby wygrac wyscig bo juz dawno go nie bylo na podium i zapewne mial gdzies zespol tym bardziej ze obydwaj dowiezliby tyle samo punktow.Chodzilo tylko i wylacznie o to by ich Vettel nie dogonil ale o to powinnien zadbac Alonso bo Massa raczej dowiozlby pierwsze miejsce!
six2
25.07.2010 02:06
Wiocha
wotek_bb
25.07.2010 02:04
zrobili bardzo dobrze... te kilka punktów może zaważyć o mistrzostwie w końcowym rozrachunku. Wszyscy wiemy jak kończyło się ostatnie kilka mistrzostw. Decydowały minimalne różnice pukntowe.
monako
25.07.2010 02:03
I tak właśnie wygląda F1 w wykonaniu Ferrari - nie podoba mi się. It's just aint right. Równie dobrze Smedley mógł powiedzieć "Felipe pochyl się, będziesz dymany". Teraz poproszę by wszyscy fani Ferrari gromko się do tego przyznali i podnieśli ręce. Dalej waszym ulubionym zespołem jest Ferrari? Zastanówcie się nad tym.
Jakuzo
25.07.2010 02:03
Ooo widze ze autor artykulu zostal pouczony,bo zmienil sie tytul :D:D:D Znaczy stronniczy
pawlip
25.07.2010 02:00
słucham Alonso na konferencji i z całym szacunkiem dla niego i dla was....z kogo on robi idiotę?? bo chyba tylko z siebie!
jan5
25.07.2010 02:00
kubica jak zwykle na czele procesji, z chyba 6 zawodników
niza
25.07.2010 02:00
Dziś Ferrari udowodniło, że "jeżdżą bardzo przepisowo" jak w każdym wyścigu. Ten tekst inżyniera do Massy mnie rozwalił, jeszcze pochwalił go za dobrze wykonaną robotę. Już nawet nie próbują w jakikolwiek sposób zatuszować tego, że był to zwykły team orders. A potem mieliśmy "wspaniałą" atmosferę na podium... Mam nadzieję, że to był jednorazowy przebłysk SF, bo więcej takich nieczystych zagrań już nie zdzierżę :/ P.S niepotrzebnie zmienialiście tytuł, wcześniejszy był jak najbardziej adekwatny do zaistniałej sytuacji
sAYo
25.07.2010 01:59
Normalna kalkulacja. Wygrywa ten co może coś jeszcze zdziałać w mistrzostwach a poza tym Alonso i tak był szybszy więc po co ryzykować jak to miało miejsce w RBR? Tam też miał być dublet a wiemy jak się skończyło.
Fan1
25.07.2010 01:59
Team orders są i będą, ale w mordę, nie robi się to w tak ostentacyjny sposób, normalnie wał na oczach wszystkich.
fernandof1
25.07.2010 01:58
troche dziwne zachowanie Ferrari ale jednak Alo ma większe szanse na tytuł więc Ale z drugiej strony mogli to wykonać inaczej albo niech Alo sam się mógł męczyć brawo dla pietrowa punkty są wyścig jakiś dziwny tylko top 3 w konstruktorach nie zdublowani (wracają czasy Schumacher z Rubinho) szkoda
leni93
25.07.2010 01:57
no ale Massa rzekomo sam sie zgodził na to żeby być numerem 2 w Ferrari to co narzekacie ;p
jaszczur
25.07.2010 01:55
Jesli to nie bylo team order to co to bylo?
Kara Nocny Cień
25.07.2010 01:55
Co w tym dziwnego Massa nie ma szans na Majstra dlatego Alonso musi punktować... normalna sprawa w świecie sportów zespołowych ;/
jaszczur
25.07.2010 01:55
Wyscig nudny. A Massy po prostu szkoda. Ladnie jechal caly wyscig i cos takiego... No coz.. Zycie
Ramzes
25.07.2010 01:54
Trochę tytuł nie pasuje do tego co się wydarzyło "Alonso wygrał przez team orders", jeśli tak by było, to posypałyby się kary, a ich nie będzie.
robertunio
25.07.2010 01:54
W koncu dobry wyscig Pietrowa. Massa moralnym zwyciezca.
wlodzio_boss
25.07.2010 01:53
Nie, no Ferrari dziś przesadziło...
tomekzzar
25.07.2010 01:53
wreszcie...