F1 zastanawia się nad sekretem prędkości Red Bulla

Lewis Hamilton: "Nie wiem, co oni robią, ale jest to niesamowite"
01.08.1009:55
Igor Szmidt
5120wyświetlenia

Po kontrowersjach związanych z poleceniami zespołu, uwaga i skupienie dziennikarzy były skierowane w stronę Ferrari. Red Bull Racing cieszył się z ciszy i spokoju, jaki zapanował wokół jego zespołu - jednak nie na długo, ponieważ to właśnie austriacki zespół znów znalazł się w centrum uwagi światka F1 po swojej przytłaczającej formie na Hungaroringu.

Na torze Hockenheim wydawało się, że Ferrari zmniejszyło stratę do rywali, zdobywając zasłużony dublet, lecz w sobotę na Węgrzech przewaga Sebastiana Vettela nad innym bolidem została opisana przez Nicka Heidfelda jako przerażająca. Nie wiem, co oni robią, ale jest to niesamowite - powiedział z kolei Lewis Hamilton z McLarena, który stracił prawie dwie sekundy w kwalifikacjach pomimo tego, że to właśnie on jest liderem klasyfikacji generalnej.

Szef mistrza świata z 2008 roku - Martin Whitmarsh podejrzewa, że Red Bull nagina zasady oraz skrzydła zbyt mocno i w ten sposób zyskuje ponad sekundę na okrążeniu. Inna możliwość, to że przód podłogi podnosi się wyżej, niż oczekujemy, ponieważ to kolejny element bolidu, który powinien być sztywno zamocowany - powiedział Brytyjczyk. Komentator radia BBC oraz były kierowca Super Aguri - Anthony Davidson powiedział w sobotę: Słyszałem wszelkiego rodzaju spekulacje, włączając w to ruchomą podłogę.

Zapytany o sekret prędkości Red Bulla po kwalifikacjach, Vettel odpowiedział, że jest dobrze ukryty. Po padoku F1 ciche plotki o ruchomym skrzydle w Red Bullu krążyły już od Grand Prix Chin, czyli od kwietnia. W sobotę do dyskusji dołączył również szef Mercedesa - Ross Brawn: Przednie skrzydło nie jest powodem, dla którego ten bolid jest tak szybki. To część wielu dobrych pomysłów, które ze sobą współgrają.

Vettel dodał także: Chodzi o tor. Bolidy nie zmieniły się przez ostatnie sześć dni, kiedy Ferrari było nieco szybsze od nas. Teraz są 1,2 sekundy z tyłu. Jedyną różnicą między teraz a wtedy jest tor. Tak jak Hockenheim było idealne dla Ferrari, tak Węgry są dla nas.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

34
Viper
01.08.2010 09:33
oj tak mmw, przy czym w tym roku, wszystko co nielegalne jest legalne ;)
mmw
01.08.2010 03:50
Kolego ht-hubcio, Adrian Newey jest odpowiedzialny za kwestie aerodynamiczne, a nie techniczne. W 1998 roku McLaren zastosował w tym wyścigu specjalny układ hamulcowy (tzw. "cudowne hamulce"), który z tego co pamiętam miał różną siłę hamowania na poszczególne strony bolidu. wkrótce zostało to zabronione i miażdżąca przewaga zniknęła.
barell123
01.08.2010 02:12
blader - dobrze napisałeś na temat Buttona i Vettela. Seba w tym sezonie nie potrafi wykorzystać najlepszego bolidu, powinien być liderem klasyfikacji z dużą przewagąnad innymi, pomijając Marka który prezentuje się bardzo dobrze. A jeśli chodzi o Neweya to pytanie brzmi: genialny konstruktor czy najlepszy oszust?
ht-hubcio
01.08.2010 11:43
bukuć - już raz tak było w 1998 ;)) http://www.f1wm.pl/php/rel_gen.php?rok=1998&nr=1 To oczywiście też "sprawka" Neweya.
benethor
01.08.2010 11:42
@blader: W F1 wszyscy kierowcy są profesjonalistami, trenowanymi od małego maszynami do ścigania i wygrywania :) To nie F2, do której wpuścili biznesmena, aktora i Drivera X ;] //No dobra, niektórzy po prostu mają kasę ;]
blader
01.08.2010 11:16
@bass001 - owszem, kibicuję Kubicy, ale nie uważam, że Vettel to cienias. Nie zgadzam się tylko z opiniami, że jest to jakieś cudowne dziecko, co ma benzynę zamiast krwi i właściwie jego przeznaczeniem jest zdobycie MŚ bo urodził się po to, żeby wygrywać. Prawda jest taka, że w obecnej stawce (wymienieni przez Ciebie kierowcy + może kilku innych) kierowcy są po prostu najlepsi i trudno wskazać, który jest najlepszy. Najlepiej pokazuje to przykład Webbera, który z naprawdę przeciętnego kierowcy, od sezonu 2009 stał się jednym z kandydatów do mistrzostwa. Kolejny przykład to Button, który dopóki nie dostał zwycięskiego bolidu, w którym może się pokazać też zbyt wiele nie ugrał. Prawda jest taka, że tamci kierowcy są w 200% profesjonalistami wytrenowanymi i wyspecjalizowanymi do granic możliwości i jedyną rzeczą która ich ogranicza jest bolid - on określa maksimum kierowcy w danym momencie.
niza
01.08.2010 11:14
@bass001, trafiłeś w sedno sprawy w 100%, podpisuję się pod Twoim postem obiema rękoma :)
maciej
01.08.2010 11:08
benethor, spróbuję i tego hehe :)
bass001
01.08.2010 10:51
Kurcze dużo skrajności na tym forum. Jedni kibicują Kubicy tak, że widzą tylko jego a inni to cieniasy w dobrych autach, jeszcze inni jadą po nim jakby był najcieńszy w stawce, a przecierz razem z Vettelem, Hamiltonem, Alonso i jeszcze paroma driverami jest teraz w czołówce najlepszych kierowców świata. Tak twierdzą wszyscy eksperci. Panowie kibicujcie Robertowi, nie obrażając innych kierowców i ich kibiców, albo nie kibicujcie nie obrażając kibiców Roberta i jego samego.
paolo
01.08.2010 10:47
„Przednie skrzydło nie jest powodem, dla którego ten bolid jest tak szybki. To część wielu dobrych pomysłów, które ze sobą współgrają”. Brawo Brawn. On dobrze wie co miał rok temu i nie ściemnia, że teraz konkurencja oszukuje. Robią świetną robotę i Brawn potrafi to bez hipokryzji docenić. Brawo!
benethor
01.08.2010 10:22
@maciej: a zobacz co zrobi Twój Escort jak to jego napoisz Red Bullem :)
blader
01.08.2010 10:18
Toro Rosso na Mozna 2008 można porównać do FI na SPA 2009 - po prostu tor im pasował a jestem pewien, że gdyby było sucho Vettel miałby niewielkie szanse, żeby chociaż załapać się na podium. Pomijając to, że deszcz w kwalifikacjach popsuł okrążenia kilku szybszym kierowcom. Ale po prostu mieli szczęście, które potrafili wykorzystać - wygrana jego i nikt mu jej nie zabierze. @YAHoO - awarie awariami, ale nie trzeba daleko sięgać - tydzień temu w Niemczech - szansę na zwycięstwo pogrzebał na starcie. W GP Wielkiej Brytanii także nie najlepszy start i zamiast pojechać z przodu i uniknąć zamieszania w 1 zakręcie wmieszał się w walkę, chociaż kapeć nie był w sumie jego winą.
Jacobss
01.08.2010 10:14
Fajnie, że panowie (konkretnie Blader i Maly-boy) powyżej schlebiają Hornerowi porównując go z Rossem Brawnem. A abstrahując od tego, oczywiście wszystkiemu winny jest Vettel. No ba, w końcu on jest sam w zespole. Daruję sobie tą "dyskusję" i wracam do swoich spraw. Nie ma sensu pisać do ludzi, którzy są odporni na jakiekolwiek argumenty. Pozdrawiam!
YAHoO
01.08.2010 10:08
@blader: W kwestii sezonu 2010 w wykonaniu Seba zapomniałeś o jednym, ale jakże ważnym słowie: AWARIA. A Brawn w zeszłym sezonie, przynajmniej na początku, był nieporównywalnie najlepszym wozem. /edit: @Maly-boy: W takim razie przypomnij mi, które miejsce w wyścigu zajął Bourdais, w końcu wg Twojego postu można dojść do wniosku, że wyścig składa się tylko z kwalifikacji. Wyścig na deszczu a kwalifikacje to dwie zupełnie inne sprawy.
Maly-boy
01.08.2010 10:06
ha ha Toro Rosso na Monzy w 2008 było słabe ? to ciekawe jakim cudem zdobyli pp a Bourdais w Q był 4 , już w tamtym roku frajersko stracili tytuł gdy mieli najlepszy samochód na przestrzeni całego sezonu a Brawn miał niekiedy problemy żeby do Q3 wejść
blader
01.08.2010 09:55
@Jacobss - ja na temat Vettela mogę dodać jeszcze: sezon 2010: 6x PP a tylko 2 zwycięstwa (nie liczę GP Węgier). Przypomnę jeszcze, że słaby (wg niektórych) Button, który podobno nie zasługuje na bycie MŚ, w poprzednim sezonie mając auto porównywalnie dobre jak teraz Vettel miażdżył wszystkich - tyle w temacie;)
kumien
01.08.2010 09:54
Najlepszy tekst Seba: Wszystkiego nie widać i najważniejsza część jest w środku, głęboko schowana. Dmuchanie w dyfuzor, nawet skrzydło nie zrobi takiej różnicy. Cały bolid to dzieło sztuki inżynierii F1 i tyle. Nie tylko reszta goni RBR, ale oni cały czas uciekają :p
bukuć
01.08.2010 09:44
Zawsze ceniłem Neweya.Ale teraz , po qualu to normalnie ... Co onm zrobił?W 3-cim treningu kierowcy RBR mieli przewagę sekundową nad 3-cim Alonso!Fajnie by się oglądało jak zdublują 22 kierowców co najmniej raz ! To by było widowisko! Go Vettel!
Jacobss
01.08.2010 09:39
Ach, ci Kubicomaniacy. Zawiść ich zżera, oj zżera. Na temat Vettela powiem jedno - Monza 2008 i tyle w temacie. Bardzo słaby samochód (Toro Rosso w końcu), deszcz, a ten odsadził McLarena, który przecież jechał cały czas za nim. Nie wspomnę o Brazylii 2008, gdzie ośmieszył Hamiltona mając gorszy samochód, o nic nie walcząc, a przecież Lewis walczył o tytuł i dał wyprzedzić podobno "słabemu" kierowcy. Mam nadzieję, że Vettel dzisiaj wygra i zgarnie tytuł w tym roku, a "haterzy" zamkną w końcu usta - na zawsze. :)
Kamikadze2000
01.08.2010 09:34
RBR z Neweyem na czele wykonali kawał genialnej roboty! I nie ma co się zastanawiac nad dmuchanymi dyfuzorami i innymi pierdołami. A to dlatego, że to wszystko sprawia, że bolid jest tak szybki! Jedna rzecz niewiele zmieni, ale całośc dobrze zgrana OWSZEM!!! :)) Co do porównywania Roberta do Seba, to nieporozumienie. Bolid Polaka jest o dwie klasy gorszy od RB6 Niemca. Kiedy Roberto dostanie mistrzowski samochód, zobaczycie, że nas nie zawiedzie. TO kierowca najwyższego kalibru! :))
BlindWolf
01.08.2010 09:28
Charakterystyka toru umożliwia wykorzystanie wszystkich możliwości RBR . Gdyby nie afera Ferrari z zamianą miejsc można by im zadać te same pytanie : jak udało im się wyprzedzić RBR i Maclareny ? Takie jest moje zdanie :)
maciej
01.08.2010 09:20
Szkoda tylko że w każdym teamie który walczy o majstra muszą być jakieś spiny , nieporozumienia. To zawsze pozostawia niesmak .
dymson
01.08.2010 09:16
zadne zaskocznie Adrian Newey i wszystko jasne jesli ktos interesuje sie formula od kilku ladnych lat nie powinien byc zaskoczony co przede wszystkim pokazal poprzedni sezon zaczynajac konstrukcje bolidu od czystej kartki i wyszlo szydlo z worka:)
flow
01.08.2010 09:07
Tyle ze Kubica jest lepszy do weentylka tylko nie potrafi wyprzedzac.
pasior
01.08.2010 09:02
RKF1Team, gdyby Vettel był taki słaby nie byłoby go zapewne w Red Bullu inie walczyłby o mistrzostwo. Piszesz tak zapewne z zazdrości że przeciętnego kubicy jakoś nie widać w bolidach walczących o zwycięstwa i tytuły
Matador
01.08.2010 09:01
@maciej, co dosypałeś do tego RedBulla?
YAHoO
01.08.2010 08:58
@maciej: To pewnie dlatego, że posiadasz regulowany przedni zderzak? :) A kolega RKF1Team, jak sam nick wskazuje, jest tak zapatrzony w naszego rodaka, że nie potrafi już racjonalnie myśleć, czego skutkiem był jego powyższy post.
Arczyn
01.08.2010 08:55
Hehe, oczywiście RKF1Team, wszyscy wiemy że jedynym dobrym kierowcą w stawce jest Robert Kubica, a zwycięstwa Vettela to w 100% zasługa fuksa i szybkiego samochodu. Widzę, że frustracja po wczorajszym qualu jest w niektórych wypadkach nie do zniesienia :)
maciej
01.08.2010 08:53
Ja od kiedy zacząłem pic Red Bulla zauważyłem że mój Escort lepiej trzyma się drogi , pewniej wchodzi w zakręty i z 90 koni zrobiło się 150 , może to ich sekret;D
niza
01.08.2010 08:45
Co tu dużo gadać, Newey to geniusz i tyle, RBR chyba nigdy go nigdzie nie sprzeda, on po prostu jest bezcenny :P @RKF1Team, chyba lekko przesadziłeś porównując go do Petrova
Bart
01.08.2010 08:44
Nie sądzę. Pewnie radziłby sobie tak jak RK lub lepiej;)
RKF1Team
01.08.2010 08:39
Vettel - słaby kierowca w super bolidzie. Podnieca się niebotycznie i czuje się jak bóg. Myślę, że gdyby zasiadł w bolidzie Renault to radził by sobie podobnie jak Petrov...
tommyline
01.08.2010 08:32
Ciekawi mnie tylko, że gdyby w końcu znaleźli coś nielegalnego, jak to mogłoby się skończyć dla RBR.
Sgt Pepper
01.08.2010 08:03
Tere-fere, panie Vettel...