GP Japonii: wybrane wypowiedzi z soboty (4)
Virgin, McLaren, Renault, Sauber
09.10.1011:47
5480wyświetlenia

Virgin Racing
Timo Glock:
Trzeci trening był bardzo trudny dzisiejszego poranka, ponieważ było tak dużo stojącej wody i tworzyły się rzeki przepływające przez tor. Jaime Alguersuari i ja byliśmy jedynymi kierowcami, którzy wykręcili jakiś czas, mieliśmy więc troszkę więcej czasu, ale nie było zbyt wiele do nauki w tego typu warunkach. Jutro może być bardzo ciekawie, będziemy więc robić wszystko co zdołamy, by wykorzystać każdą sytuację.
Lucas di Grassi:
Ta sobota była bardzo nadzwyczajna i udało mi się wykonać tylko okrążenie instalacyjne w trzecim wolnym treningu. Powinniśmy mieć suchą niedzielę, będziemy więc kontynuować pracę z wczorajszego drugiego treningu i jestem pewien, że z nowymi usprawnieniami i dobrymi ustawieniami możemy osiągnąć jutro dobry rezultat.
John Booth, szef zespołu:
Oczywiście dzisiejsza pogoda oznaczała, że nie mogliśmy się wiele dowiedzieć na temat toru. Wszyscy zdawali się mieć problemy z aqualaningiem w bardzo deszczowych warunkach i to była słuszna decyzja, by przełożyć kwalifikacje. Jutro będziemy mieli nerwowy dzień i nikt nie może być pewien, ze tor będzie suchy, co może być dla nas dobre. Jestem pewien, że zespół i kierowcy wykonają dobrą robotę w świetle każdej sytuacji, z jaką będą musieli sobie poradzić.
(Piotr Bogucki)
_

Vodafone McLaren Mercedes
Martin Whitmarsh, szef zespołu:
Oczywiście dzisiejsze przełożenie kwalifikacji było niezwykle rozczarowujące dla tysięcy lojalnych fanów zgromadzonych na torze i milionów oglądających relację w TV. Jednakże należy podkreślić, że przy sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy - z nieustającymi intensywnymi opadami deszczu i wieloma miejscami stojącej wody na torze - nie było innego wyjścia..
W takich okolicznościach, nie jest ani bezpieczne ani sensowne rozważanie jazdy bolidem Formuły 1 i uważam, że sędziowie wykonali niesamowicie dobrą pracę, monitorując sytuację zanim zdecydowali o przełożeniu tej sesji na niedzielny poranek.
Wszyscy kierowcy w stawce zmierzą się z wyzwaniem jazdy na limicie swoimi bolidami w - jak się oczekuje - zdradliwej, bezdeszczowej lecz z przesychającym torem sesji kwalifikacyjnej. W niedzielę zapowiada się elektryzujący spektakl i wszyscy w McLarenie czekamy na niego z niecierpliwością
(Łukasz Godula)
_

Renault F1 Team
Eric Boullier, szef zespołu:
Biorąc pod uwagę złe warunki pogodowe na torze Suzuka jasnym jest, że FIA podjęła słuszną decyzję, przekładając kwalifikacje na niedzielny poranek. Opady deszczu były bardzo intensywne i widzieliśmy sporo stojącej wody oraz rzeki przecinające tor. To oznaczało, że jazda byłaby bardzo niebezpieczna. Nie możemy doczekać się jutra i mamy nadal nadzieję, że możemy powtórzyć osiągi z wczorajszych sesji treningowych.
(Paweł Zając)
_

BMW Sauber F1 Team
Kamui Kobayashi:
Bardzo mi przykro z powodu kibiców na trybunach. Wszyscy fani Formuły 1 z niecierpliwością czekali na ten weekend, a dziś mieli problemy z zobaczeniem jakiegokolwiek bolidu i okropnie zmokli. Bezpieczeństwo jest jednak najważniejsze. Nie da się jeździć w takich warunkach. Czekamy na poprawę pogody.
Nick Heidfeld:
Aquaplaning w przypadku samochodu Formuły 1 jest mniej więcej taki sam, jak w innych samochodach - stajesz się pasażerem. Moglibyśmy podnieść zawieszenie w celu uniknięcia aquaplaningu, który jest powodowany przez podłogę, jednak przy tej ilości wody opony się po niej ślizgają i nie są w stanie jej odprowadzać. Kolejnym dużym problemem dotyczącym bezpieczeństwa jest widoczność. Samochody wyrzucają spod kół takie ilości wody, że gdy cała stawka znajduje się w Q1 na torze i któregoś z kierowców by obróciło to nikt nie byłby w stanie go zobaczyć i uniknąć wypadku.
(Paweł Zając)
KOMENTARZE