Lauda i Verstappen doradzają Red Bullowi: uczyńcie Vettela numerem 2
Jednakże szef zespołu Christian Horner wydaje się pozostawać nieugięty
02.11.1011:11
2838wyświetlenia

Sebastian Vettel musi pogodzić się z rzeczywistością i zająć się rolą drugiego kierowcy jeśli chce, by jego zespół Red Bull Racing miał dobre szanse na zdobycie tegorocznych tytułów. To opinia trzykrotnego mistrza świata Formuły 1 i szczerego komentatora telewizyjnego Nikiego Laudy.
Jednakże zgodnie z doniesieniami młody Niemiec jest bardzo niechętny do zrezygnowania z walki o swój pierwszy w karierze tytuł i skupienia się na pomocy w zdobywaniu punktów Markowi Webberowi, który z tej dwójki ma ich więcej. Z kolei szef stajni Christian Horner zapewnia, że Red Bull będzie
wspierać obu (zawodników) w równej mierzew trakcie nadchodzących zawodów w Brazylii i Abu Zabi
zgodnie ze sportowym etosem Red Bulla.
Lauda, widocznie zainspirowany strategią Ferrari, które od dawna postawiło wszystko na Fernando Alonso twierdzi, że polityka ekipy z Milton Keynes jest drogą do porażki:
Red Bull musi teraz ustabilizować hierarchię w zespole. Jeżeli nie staną za Markiem Webberem, to mogą zostać bez tytułu- cytuje słowa Austriaka niemiecki Bild. Jedynym życzeniem 61-latka jest to, by Red Bull stosował polecenia zespołowe w taki sposób, aby
nie oszukiwać widzów.
Jos Verstappen - w połowie lat 90' nr 2 w stajni Benetton u boku Michaela Schumachera - także uważa, że Vettel powinien teraz skupić się na tej samej roli, co on kiedyś.
Czysto matematycznie on ma szansę na zostanie mistrzem, ale jako zespół powinni naprawdę postawić wszystko na Webbera. Ten ma większą szansę na zdobycie mistrzostwa- napisał Holender w swojej kolumnie w dzienniku De Telegraaf.
Naturalnie to trudna sytuacja dla Red Bulla, bo cały świat wie, kogo oni chcieliby widzieć wyżej. To pechowe dla Vettela, ale razem z awarią silnika w Korei jego szanse na tytuł dosłownie poszły z dymem.
Jednakże pogląd Hornera na stosowanie tzw. „team orders” wydaje się być niezmienny. Szef stajni Red Bull powiedział radiu BBC, iż uważa za „frustrujący” fakt posiadania przez Alonso siedmiu dodatkowych oczek, które sprezentował mu Felipe Massa na Hockenheim podczas Grand Prix Niemiec.
To (przegranie mistrzostw na rzecz Alonso) będzie frustrujące, ponieważ my oczywiście pracowaliśmy zgodnie z przepisami mówiącymi, że stosowanie poleceń zespołu jest nielegalne.
Źródło: Motorsport.com
KOMENTARZE