Pietrow zadowolony z pokonania Kubicy, ale jest gotów go przepuścić
"Są oczywiście pewne głosy, że Kubica walczy z Massą o jakąś pozycję i jeśli mnie poproszą..."
13.11.1020:50
8812wyświetlenia

Witalij Pietrow nie krył radości po dzisiejszych kwalifikacjach, w których to udało mu się pokonać swojego kolegę z zespołu Roberta Kubicę. Rosjanin jest chyba jednak gotów przepuścić Polaka, jeśli zaistnieje taka potrzeba.
Pietrowa za dzisiejszą postawę pochwalił sam Gerard Lopez - właściciel spółki Genii Capital, która jest większościowym udziałowcem zespołu Renault.
Moim zdaniem oni (przełożeni) są bardziej szczęśliwi, bo pokonałem Kubicę- skomentował Rosjanin.
Naszym celem było dostanie się do pierwszej dziesiątki i za to, że wszedłem do Q3 mogę sam siebie pochwalić. Mam jednak świadomość, że w finałowej części mogłem osiągnąć więcej. Jeżeli w Q2 pojechałem 1:40,780, to potem mając założony świeży komplet opon i mniej paliwa w baku powinienem walczyć o ósmą lokatę.
Pietrow spytany, czy ekipa Renault może zastosować jakieś zagranie taktyczne w związku z tym, że Kubica wystartuje tuż za nim, odparł:
U nas nie ma takich poleceń, każdy będzie odpowiadał tylko za siebie. Są oczywiście pewne głosy, że Kubica walczy z Massą o jakąś pozycję (w klasyfikacji generalnej) i jeśli będę jechał czwarty albo piąty i mnie poproszą... Ale to czysto teoretyczne rozważania.
Na końcu 26-latek podzielił się z dziennikarzami pewną informacją. Otóż okazuje się, że reprezentant Renault obstawia wyniki F1 razem ze znajomymi na padoku.
Mamy taką grę i postawiłem, że Vettel i Hamilton zajmą odpowiednio pierwsze i drugie miejsce w kwalifikacjach (śmiech). Jednakże na jedenastej pozycji obstawiłem Schumachera - i nie trafiłem. No cóż, kto mógł przewidzieć, że Kubica nie wejdzie do finału?
Źródło: f1news.ru
KOMENTARZE