Liczba przycisków na kierownicy staje się dla kierowców problematyczna

Dyrektor techniczny Ferrari - Aldo Costa: "Osiągnęliśmy próg nie do zaakceptowania"
29.01.1121:08
Konrad Házi
5254wyświetlenia

Dyrektorzy techniczni Formuły 1 będą przyglądać się temu, jak kierowcy radzą sobie z obsługą dużej liczby przełączników na kierownicy w tym roku, ponieważ jak twierdzi Ferrari, obecna sytuacja jest nie do zaakceptowania.

Kilku kierowców wyraziło już swoje obawy mówiąc, że liczba przełączników, którymi będą musieli operować z kokpitu jest zbyt duża i może to negatywnie wpłynąć na bezpieczeństwo i rozpraszać, gdy będą próbowali wyciągnąć maksimum osiągów z bolidów.

Oprócz standardowych rzeczy, takich jak radio, dyferencjał czy balans hamulców, którymi kierowcy posługują się regularnie na każdym okrążeniu, w nadchodzącym sezonie kierowcy będą musieli uruchamiać system KERS oraz go aktywować, a do tego używać jeszcze ruchomego tylnego skrzydła.

Dyrektor techniczny Ferrari - Aldo Costa zgadza się z obawami kierowców i ujawnił, że sprawą zajmuje się również „kopalnia pomysłów” F1, czyli Techniczna Grupa Robocza. Osiągnęliśmy próg nie do zaakceptowania - powiedział Costa, którego zespół jaki pierwszy miał okazję przetestować swój bolid w piątek, w Maranello. Dyskutujemy o tym w TWG (Technical Working Group) i rozwijamy ten aspekt w symulatorze. Zastanawiamy się, czy kierowcy są w stanie fizycznie obsłużyć wszystkie elementy i jest to dość ekstremalna sytuacja.

Fernando Alonso przyznał wcześniej w tym roku, że sytuacja może być dość problematyczna w trakcie wyścigów, gdzie nie będzie idealnej pogody do ścigania się. Jedyną trudnością będą... Przyciski na kierownicy i bardzo krótki czas, w którym trzeba będzie podjąć decyzję, jakie guziki wcisnąć prowadząc przy tym samochód. Tak więc w niektórych przypadkach podczas mokrych wyścigów, słabej widoczności i podobnych okolicznościach musimy się temu przyjrzeć - powiedział Hiszpan podczas dyskusji o zmianach regulaminowych w sezonie 2011.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

29
NEO86
09.02.2011 10:06
@kabans Od 2006 roku co roku mamy innego mistrza świata Campeon, 30.01.2011 17:03 "wcześniej kierowcy mieli gorzej jak nie mieli biegów w kierownicy i jezdzili a teraz mają pełen komfort i narzekają." Błędne myślenie. Nie mieli biegów w kierownicy, ale drążek zmiany biegów był jeden, w danym miejscu, kierowca mógł zatem na wyczucie go złapać bez patrzenia i zmienić bieg. Nie porównuj tego do dziesiątek guzików na kierownicy, na które siłą rzeczy musisz spojrzeć, by czasami ich nie pomylić, bo to mogłoby się okazać fatalne w skutkach. Popieram w 100%
Huckleberry
30.01.2011 07:10
Wszyscy się będą gimnastykować z tymi nowościami, a Newey zaskoczy wszystkich i zrobi zero guzików, zero regulacji, zero KERSu i cały zysk z masy w balast i zanim się konkurencja połapie o co chodzi znowu zdobędą mistrza ;)
michal132
30.01.2011 05:13
ale porównaj tamtą jazdę jak wchodzisz i trzymasz jedną ręką kiere bo drugą szukasz biegów. Ruchome skrzydło wcale nie będzie tak częsta używane a jak już to na prostej. Jedynie Kers ale reszta jest ta sama co rok temu chyba, że ferrari dodało jeszcze guzik od odpinania pasów dla kierowcy auto pilota,
SirKamil
30.01.2011 04:13
Nie pamiętam dokładnie jak to było ale chyba Fisico stwierdził kiedyś, że w Force India po prostu wsiadał do samochodu i jeździł podczas gdy w Ferrari musiał bezustannie bawić się przyciskami. Może być więc tak, że regulacja systemów nie jest uniwersalna i taka sama w całej stawce, ale zachodzą tutaj spore różnice i Ferrari po prostu nie wypada na tym tle zbyt dobrze. Narzekał na to Fisico, narzekał Massa, teraz temat podnosi Costa- wszyscy w czerwieni.
Campeon
30.01.2011 04:03
"wcześniej kierowcy mieli gorzej jak nie mieli biegów w kierownicy i jezdzili a teraz mają pełen komfort i narzekają." Błędne myślenie. Nie mieli biegów w kierownicy, ale drążek zmiany biegów był jeden, w danym miejscu, kierowca mógł zatem na wyczucie go złapać bez patrzenia i zmienić bieg. Nie porównuj tego do dziesiątek guzików na kierownicy, na które siłą rzeczy musisz spojrzeć, by czasami ich nie pomylić, bo to mogłoby się okazać fatalne w skutkach.
aronek
30.01.2011 02:04
kabans, idac Twoim tokiem rozumowania to nie wpuszczajmy mlodych do F1, niech bedzie 2 Szumacherow, Coulthard, Baricz,Truli,Heidfeld....Jeden debiutant lepszy drugi gorszy... to naturalne ze do F1 nie zawsze trafiaja diamenty. ... No i czego tu nei rozumiesz? Jak nie bedzie kibicow, to zaden organizator wysciug nie zrobi bo przynajmniej dostanie kase od kibicow(jak beda). Jak ich nie bedzie to nie bedzie organizatora(niewazne ze wyjdzie na minus, byleby nie byl to kolosalny minus-w przypadku gdy beda).Jak nie bedzie organizatorow to wtedy koniec cyrku! Przyklad- SPA. Duze straty-pewnie za pare lat Berniemu znudzi sie ciagniecie tego. I na miejsce spa bedzie rosja, rpa, burkina faso albo wyspy owcze... gdyby ten sport doszedl do momentu, ze bylby niesprawiedliwy, niestabilny i inne zle okreslenia, nie byloby kibicow i juz nikt nie ciagnąłby tego gó**a dalej bo byloby to nieplacalne.
michal132
30.01.2011 12:41
narzekacie, że w F1 zabraniają wprowadzania nowinek, że jest brak wyprzedzania. A jak chcą coś z tym zrobić to też wam nie pasuje bo oni mają jechać a nie wciskać guzików. F1 to jest technologia z najwyższej półki i tam zawsze kierowca będzie musiał dużo wciskać
kabans
30.01.2011 12:37
aronek aha, młodych takich jak pietrov? Szkoda tylko, że jeśli chodzi o kase z kibiców to zabierają ją głównie organizatorzy wyścigów a oni sami muszą zapłacić jeszcze przed berniemu. Nie każde gp przynosi zyski bo więcej trza zapłacić niż się dostanie spowrotem.
aronek
30.01.2011 12:32
kabans, sam sobie przeczysz... i sam myslisz prostacko. Widze ze musze Cie uswiadowmic: F1 to JEST CYRK! Ci kibice o ktorych wspomniales to widownia. jak ich nie bedzie to i cyrk upadnie. Mowisz o braku grywalnosci 'gry' F1, ale w ostatnim zdaniu narzekasz na kubicomaniakow ze oni narzekaja ze nie ma wyrpzedzania. Tą grywalnoscia sa wlasnie walka, wyprzedzanie i charakterek F1. Te bajery ktore odstraszaja normalnych ludzi to te pseudoekologiczne kersy, superhiper fajne nowe tory w roznych dziurach.Co zmiana to nieee!labodzą: bo za duzo przyciskow, bo nowe silniki za drogie(nooo...tu raaczej mowie o Luce D.M), bo byli szkoleni 10 czy wiecej lat w roznych seriach wysc. i kilka przysiskow na kierownicy wiecej ich pozabija!?Jak zmian nie ma to tez zle, bo nie ma wyprzedzania, wyscigi sa nudne i przewidywalne! co to to nie! tak byc nie moze!No ale jak zmiany sa to tez czasem zle i tak w koło. Technologia ciagle parła do przodu i ciagle bylo wiecej przyciskow. F1 to elitarna seria, najwyzsza, tak? To co tu robią ludzie ktorzy na takie zmiany odpowiadają głośnym lamentem? Na miejsce narzekajacych jest 100 innych młodych gniewnych, wiec nie nalezy byc jakas primadonną ktorej nic nie pasi tylko robic swoje albo skonczyc i oszczedzic wstydu...;P
kabans
30.01.2011 12:13
aronek a ty za co bierzesz pieniądze? Nie wiedziałem, że jesteś od decydowania kto ma być kierowcą a kto nie i komu jakie miliony się należą. Kolejne prostackie myślenie za przeproszeniem. Kierowcy to nie małpy w cyrku i jeżdżą przede wszystkim dla siebie a nie dla kibiców. Trochę z f1 jest jak grami komputerowymi. Gra od 16lat ale z myślą o dzieciach w wieku do 12 lat. Zamiast dbać o grywalność to wsadzają do każdej gierki jakieś moce, kombinezony i gadżety, które prawdziwego gracza od niej odciągną, a dziecko przyciągną. Ale już wiemy ze od kilku lat f1 stało się masówką, która przyciągna każdego kubicomaniaka, który non stop piep..... że nie ma wyprzedzania. michal132 dobry kierowca to taki, który zyskuje czas na zakręcie przez tor jazdy a nie wciskanie guzików. Kierowca ma przede wszystkim jechać. Wyobraź sobie sytuacje, w której jedziesz samochodem a do tego słuchasz radia, czytasz gazetę i rozmawiasz przez telefon, prędzej czy później na pewno się gdzieś wpierdzielisz albo kogoś przejedziesz.
michal132
30.01.2011 12:12
kabans teraz o w F1 rządzi kasa. A to, że Vetel wygrał to zasługa bolidu. Gdyby nie awarie na początku sezonu to mistrza miałby dużo wcześniej. Jeżeli będzie dobry kierowca to sobie poradzi a jak jakaś *** to będzie narzekał
kabans
30.01.2011 12:03
michal132 kolejny ....... który traktuje kierowców przedmiotowo, szkoda że nie zauważasz ale w f1 więcej rzeczy jest już ważniejsze od ścigania dlatego mamy coraz więcej jednorazowych MS takich jak vetel. slawek86 niech każdy kierowca ma swojego artuditu (kto oglądał star wars wie o co chodzi) Ralph1537 a skąd mechanicy będą wiedzieć kiedy trzeba będzie użyć guzika, to tak jakby w samochodzie osobowym jeden wciskał sprzęgło a drugi zmieniał bieg
ciofu1
30.01.2011 11:15
http://bilder.bild.de/BILD/sport/motorsport/formel1/2011/01/30/welt-exklusiv/imagemap/auto.jpg Mercedes WM02
Ralph1537
30.01.2011 10:48
niech wszystko bedzie włączane zdalnie z garaży przez inżynierów zamiast kierowców i po krzyku
michal132
30.01.2011 10:15
jeszcze trochę i nie będą jezdzić bo im wiatr wieje w gębę. To narzekanie staje się nudne wcześniej kierowcy mieli gorzej jak nie mieli biegów w kierownicy i jezdzili a teraz mają pełen komfort i narzekają. Renault zaprezentowała wczoraj nowych sponsorów. http://translate.google.fr/translate?hl=fr&sl=fr&tl=pl&u=http%3A%2F%2Fwww.confidential-renault.fr%2F
slawek86
30.01.2011 10:13
A może by wprowadzić mechanika pokładowego jak w samolotach?
Adakar
30.01.2011 09:36
proponuję aby obejrzeli FIREFOX'a z Clintem .... dla Pietrova jak znalazł ... "myśl jak Rosjanin" :-D
aronek
30.01.2011 09:32
Niech nie płaczą tylko jeżdżą, nie po to są im płacone grube miliony, żeby ciągle narzekali 'za duzo przycisków' albo inne pierdoły. Jak się nie podoba to niech idą na budowe [ciach] tyrać 10h za 1500/mies.
jpslotus72
29.01.2011 11:13
Na początku w bolidach były kierownice, później stery, a teraz Centra Sterowania...
Qnik
29.01.2011 11:07
Co do Pietrowa to ciekaw jestem, jak by zareagował system rozpoznawania głosu na komendę собаки mать w przypływie natchnienia ;-) Po drugie to ciekam jestem z jak dużym hukiem wylatywać będą bolidy w których tylne skrzydło utknie w maksymalnie obniżonej pozycji? Wszak zdarzało się, że przednie skrzydła odmawiały posłuszeństwa z różnych powodów. A po trzecie, stricte do tematu, to ilość guzików już w poprzednim sezonie sprawiała problemy, o czym przekonał się między innymi Kubica, z drugiej strony co inżynierowie mogą z tym zrobić? Zdaje się, że predefiniowane zestawy ustawień nie wchodzą w grę, bo to mało elastyczne rozwiązanie, a poza tym kierowca musiałby uczyć się ich na pamięć (zapewne przed każdym weekendem lub w jego trakcie). Osobiście widzę dwie opcje: dużo możliwości zmian i dużo pokręteł, lub ograniczenie jednego i drugiego...
MairJ23
29.01.2011 10:15
@mago Hamilton mial juz swoj moment - wiec stawiam na jakiegos debiutanta :) - czy Petrov nadal bedzie debiutantem ?:) hehe bo chcialem postawic na niego :)
distinto
29.01.2011 10:09
Pewnie będzie więcej incydentów na światłach w alejce:)
mago
29.01.2011 10:04
no to będzie ciekawie...zobaczymy kto pierwszy wymięknie i pomyli guziki...na kogo stawiacie?
MairJ23
29.01.2011 09:18
Stephen Hawking jakos sobei radzi z komunikowaneim sie ze swiatem za pomoca jednej galeczki :) wiec cos podobnego zainstalowac kierowcom :) Stephen Hawking uzywa swojego policzka do budowania skomplikowanych zdan i do porozumiewania sie... wiec technika juz jest :) (kasa tez)
Davider
29.01.2011 09:04
@ Up Wtedy z ust inżyniera pada zdanie: Well done Sebastian, now be quiet please - i załatwione ;)
nij0
29.01.2011 08:28
No co Wy... Vettel jak wygra i zacznie się wydzierać to się cały setup zmieni :D
Jenson
29.01.2011 08:26
Maraz - wtedy będzie jeszcze wiecej krzyku :D
Maraz
29.01.2011 08:21
Niech zrobią komendy wydawane głosowo i po krzyku ;)
CamilloS
29.01.2011 08:18
"Aby wybrać ustawienia dyferencjału wciśnij jeden..." :P Prosta klawiaturka numeryczna, dodatkowy element strategiczny (trzeba wybrać odpowiedni moment do "wybrania numeru" ;) ) = widowiskowość jaką potrzebują fani :)