Testy w Walencji dzień 2/3: Ferrari wysuwa się przed RBR

Ferrari znalazło w środę odpowiedź na dotychczasowe tempo Red Bulla i drugiego dnia testów w Walencji najlepszym czasem przejazdu jednego okrążenia mógł pochwalić się Fernando Alonso. Hiszpan wykręcił za kierownicą F150 1:13,307, poprawiając wczorajsze osiągnięcie Sebastiana Vettela o ponad 0,4 sekundy.

Alonso najlepszy czas dnia uzyskał w okolicy godziny trzynastej, łącznie przejeżdżając dzisiaj 108 okrążeń na torze Ricardo Tormo, tak więc Ferrari może być zadowolone nie tylko z początkowego tempa swojego nowego samochodu, ale i również z jego niezawodności.

Jutro Hiszpana zastąpi jego kolega zespołowy Felipe Massa, a tymczasem Vettel już dzisiaj po południu przekazał kierownicę RB7 w ręce drugiego kierowcy Red Bulla - Marka Webbera, wcześniej przejeżdżając 43 okrążenia. Webber zdołał dzisiaj jedynie wykonać rozgrzewkę przed swoją jutrzejszą całodniową jazdą i zaliczył tylko 17 kółek bez pogoni za dobrymi czasami, zajmując na koniec dnia 14 miejsce.

Najbardziej pracowitym uczestnikiem dzisiejszych testów był Paul di Resta z Force India, przejeżdżając za kierownicą zeszłorocznego bolidu VJM03 111 okrążeń. Szkot uplasował się na trzeciej pozycji, tuż przed innym kierowcą także korzystającym z zeszłorocznego samochodu - Lewisem Hamiltonem z McLarena. Tymczasem trzecim najszybszym z nowych bolidów było dzisiaj Renault R31 prowadzone przez Roberta Kubicę. Polak zamknął pierwszą piątkę, tracąc niewiele ponad sekundę do Alonso, a jego dorobek wyniósł ponad sto okrążeń, tak więc po wczorajszych problemach Witalija Pietrowa było już znacznie lepiej z niezawodnością.

Hindus Narain Karthikeyan znalazł się na zaskakującej szóstej pozycji (później okazało się, że był to błędny czas) w samochodzie Hispania Racing z 2010 roku, wyprzedzając Nico Rosberga, który miał bardziej produktywny dzień niż wczoraj w swoim nowym Mercedesie. Heikki Kovalainen wyjechał nowym Lotusem T128 na pierwsze kółko, jednak dzień testów dla Fina nie był zbyt pracowity ze względu na problemy ze wspomaganiem w samochodzie.

Udało się mu przejechać tylko 15 okrążeń i zakończył dzisiejsze testy na ostatnim miejscu w tabeli, jednak był podbudowany tym, jak zachowuje się samochód. W porównaniu do zeszłorocznego uczucia z Jerez, jest kompletnie inaczej - stwierdził Heikki. W poprzednim roku po Jerez wiedziałem, że mamy sporo do zrobienia w każdym obszarze, jednak teraz cały pakiet dobrze się spisuje. Lotus wyśle dziś wieczorem drogą powietrzną układ wspomagania do fabryki, a jutro ponowi testy.

Podczas dzisiejszych testów pojawiły się w sumie cztery czerwone flagi, pierwszą z nich spowodowało zatrzymanie się Rubensa Barrichello godzinę po rozpoczęciu sesji. Kolejne incydenty to piruet w wykonaniu di Resty o 10:30 oraz pozostawienie przez Rosberga samochodu dotkniętego jakimś problemem około 14:00. Ostatnią czerwoną flagę dnia spowodował Sebastien Buemi, którego Toro Rosso zatrzymało się na torze na chwilę przed zakończeniem sesji.

Pogoda
Temperatura powietrza: 6-18°C
Temperatura toru: 6-22°C
Sucho i słonecznie przez cały dzień

Aktualizacja: W wynikach podanych później przez serwis pomiaru czasu TSL-Timing.com Karthikeyan znalazł się na 14 pozycji z czasem 1:17,769 zamiast 1:14,472.

Źródło: autosport.com