Deszcz przeszkadzał de la Rosie w ostatnich testach z Pirelli

Podczas trzech dni testów z Pirelli na torze w Turcji w zeszłym tygodniu padało niemal cały czas
06.04.1114:25
Igor Szmidt
1319wyświetlenia

Pedro de la Rosa przyznał, że podczas trzech dni testów z Pirelli na torze w Turcji w zeszłym tygodniu padało niemal cały czas.

Pirelli chciało poznać opinie de la Rosy na temat ostatnich modyfikacji opon na wymagającym torze Istanbul Park - były to jednocześnie ostatnie testy Hiszpana z włoskim producentem, ponieważ jest on teraz zakontraktowanym kierowcą rezerwowym McLarena.

Pirelli chciało również, aby de la Rosa sprawdził zmodyfikowane podwozie bolidu Toyoty, które ma w lepszy sposób symulować warunki aerodynamiczne z sezonu 2011 i by podzielił się opiniami na jego temat.

To nie były takie warunki, jakich chcieliśmy; padało przez dwa z trzech dni - powiedział de la Rosa agencji EFE. Ważne było sprawdzenie opon na zakręcie numer 8, który jest bardziej wymagający, niż jakikolwiek inny wiraż w mistrzostwach.

Po testach de la Rosa poleciał ze Stambułu do Kuala Lumpur, gdzie wszyscy oczekują dominacji Red Bulla po świetnym weekendzie dla tego zespołu w Australii. Bolidy, które były dobre w ostatnich zakrętach w Australii, będą jeszcze lepsze w Malezji, ale kto wie, co się wydarzy - przyznał Hiszpan. Mój zespół przez ostatnie tygodnie wykonał wspaniałą robotę.

Źródło: en.espnf1.com

KOMENTARZE

3
yaper
08.04.2011 06:02
Taki problem, że wielu obserwatorów będzie psioczyć na gratisowe dane dla McLarena ;)
Kamikadze2000
07.04.2011 07:01
Co to za problem, skoro teraz nie ma testów w trakcie sezonów.... ;]
Davider
06.04.2011 04:07
Czyli jednak da się połączyć etaty testera opon i trzeciego kierowcy w zespole.