FIA ogranicza korzyści z dmuchanych dyfuzorów

Chodzi o znaczne ograniczenie produkowania gazów w momencie, gdy kierowca nie wciska gazu
17.05.1118:52
Marek Roczniak
4317wyświetlenia

Rozkład sił w stawce Formuły 1 może ulec drastycznej zmianie już podczas Grand Prix Hiszpanii w ten weekend, jako że FIA wprowadziła znaczącą zmianę w przepisach, która będzie miała wpływ na użycie spalin do wspomagania pracy dyfuzora.

W tym roku „dmuchane dyfuzory” wydają się być kluczowym elementem wyścigu rozwojowego bolidów. Obejmuje to tworzenie i rozwijanie specjalnych trybów pracy silnika, aby zapewnić optymalną ilość gazów wydostających się z układu wydechowego nawet wtedy, gdy samochód nie przyspiesza.

Powoduje to większe zużycie paliwa i większą emisję CO[sub]2[/sub], a więc ogólnie można powiedzieć, że neguje starania FIA o bardziej ekologiczny wizerunek sportu. W tej sytuacji ciało zarządzające F1 postanowiło wprowadzić ograniczenie ilości spalin, które mogą wydobywać się w momencie, gdy kierowca nie wciska pedału gazu.

Źródła dobrze poinformowane twierdzą, że zgodnie z najnowszą dyrektywą FIA, w czasie hamowania przepustnica nie może być otwarta na więcej niż 10% pełnego potencjału. Innymi słowy przepustnica może być od teraz używana tylko do zwiększania momentu obrotowego, a nie dla uzyskiwania korzyści aerodynamicznych. Nie przestrzeganie tego będzie podchodziło pod Artykuł 3.15 zakazujący ruchomych urządzeń aerodynamicznych.

Decyzja FIA powinna wpłynąć negatywnie na osiągi każdego zespołu, który korzysta z dmuchanego dyfuzora, jednak w zależności od zastosowanego wariantu układu wydechowego strata osiągów może się różnić. AUTOSPORT spekuluje, że najbardziej może dotknąć to Red Bulla. Szef zespołu z Milton Keynes - Christian Horner zapytany, czy działanie FIA może być wynikiem protestu ze strony rywali, odpowiedział: To nieunikniona i niefortunna konsekwencja sukcesu.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

41
jaszczur
19.05.2011 02:29
Zmieniać zasady w trakcie sezonu???? Nie wiem już czy się śmiać czy płakać. W FIA pracują debile, ale skoro nie potrafili tak skonstruować przepisów by im pasowały przez rok to mogliby mieć tyle honoru teraz i następną zmianę zrobić po sezonie. Nawet z ogłoszeniem jej już teraz, żeby "zielony" PR był usatysfakcjonowany. No chyba, że faktycznie chodzi o uwalenie RB i wyniesienie Ferki... ale to już jest teoria spiskowa ;)
zwir27
19.05.2011 10:12
To co sie dzieje teraz w tej formule to jest nie do pomyslenia... F1 jest krolowa sportow motorowych, i ja nie powinny obowiazywac takie zakazy w celu zmniejszenia emitowanej ilosci CO2. To co wyprawiaja to jest bezsens calkowity, jeszcze 2-3 lata i f1 bedzie wolniejsza od formuly reno, wprowadzenie mniejszej poj silnikow, teraz brak korzysci z dmuchanych dyfozorow, mial byc ground effect od 2013 wraz z nowymi silnikami a nie bedzie. DRS? Calkowity bezsens dla mnie wyprzedzanie jest bardzo sztuczne, kiedys trzeba bylo duzo umiejetnosci zeby wyprzedzic, teraz tylko wystraczy strefa drs mniej niz sekunda i ejst wyprzedzanie. No i tyle tego co2 sie wydobywa przez 3dni w tygodni po 2h dziennie ze naprawde... Jakiegos bzika chyba maja an tym punkcie a brak wydobywania spalin po puszczeniu gazu zrobi "NAPRAWDE" wielka roznice. Dojazd teamowi na GP powoduje wieksze wydobycie sie CO2.
Sycior
18.05.2011 01:12
A tyle się mówi o cięciu kosztów, sporo kasy zostało wdmuchane w dyfuzory. Przez to zespoły muszą opracować nowe rozwiązania, które nie są aż tak zależne od otwarcia przepustnicy, FIA to jest niezły kabaret :/
svt
18.05.2011 11:03
Bardziej niż sama zmiana regulaminu wkurza zasłanianie się słowami "zielony" i "ekologiczny". Po prostu rzygać się chce. Dobrze, że przynajmniej zmiany nie będą obowiązywały od Hiszpanii, ogłaszanie tego 5 dni przed GP jest kolejnym genialnym pomysłem.
MMM
17.05.2011 09:16
w trakcie trwania sezonu nei powinno sie wprowadzac zmian w regulaminie. tak po prostu.
Maly-boy
17.05.2011 08:50
nie chodzi o to żeby ratować świat ,ale o to żeby być 'ekologicznym' bo tak jest fajnie i modnie
rentonB
17.05.2011 08:48
Dokladnie, zreszta jeden samolot DHL dostarczajacy sprzed da wiecej spalin do atmosfery anizeli formula jeden przez caly weekend
Zomo
17.05.2011 08:47
FIA wie co robi - Jak Red Bulle zgarnia oba mistrza we Wloszech to kto bedzie ogladal GP Singapuru, Japonii, Korei Połud., Indii, Abu Zabi i Brazylii?? Straca mnostwo kasy z biletow i niewiele mniej z reklam/transmisji..
Aeromis
17.05.2011 08:38
FIA powinna płacić odszkodowania za zmiany przepisów w trakcie sezonu, zmiany które nie mają na celu konieczności poprawy bezpieczeństwa.
skun
17.05.2011 08:13
Pozwole sobię zacytować wątek z artykuły o wydechach: "Jedną z największych zalet przedniego wydechu jest generowanie docisku między osiami samochodu, a nie tylko na jego skraju, jak w wypadku wspomagających dyfuzor tylnych wydechów. Docisk zbliżony do geometrycznego środka samochodu znacznie ułatwia ustawienie go, poprawia jego balans i zachowanie na wybojach. Tworzy też słabszą zależność aerodynamicznego balansu przyczepności od stopnia otwarcia przepustnicy, szczególnie na tle rozwiązania Red Bulla." Tak więc może Renault nie straci tak wiele.. ;)
camorra
17.05.2011 07:58
a w Ferrari kombinowali nad dyfuzorem i wydechem,zostaje jeszcze elastyczne przednie skrzydlo :) tyle kasy ,tyle pracy na nic..oszczednosci widze :)) zobaczymy w piatek co sie stanie!
cobra
17.05.2011 07:14
No nic, czekać tylko na nowy przepis - można zbudować wszystko co nie jest wymysłem konstruktorów zespołu Red Bull.
temal
17.05.2011 06:59
może to w końcu powstrzyma redbule ale podejrzewam że nic z tego jednak nie będzie
Dae
17.05.2011 06:56
Jak to się mówi, jak nie od przodu to można zaatakować od tyłu. Nie potrafili (lub nie chcieli) dobrać się do falujących skrzydeł z przodu bolidu, to zabrali się za dymane dyfuzory i ZAJEBIŚCIE OGROMNĄ EMISJĘ CO2 na wolnych zakrętach torów. Wydać zakaz: 1. Zabronić stosować klimatyzacji w padokach wszystkich torów. 2. Zakazać przyrządzania napojów gorących (kawa i herbata) w padokach F1. 3. Zakazać sikać i myć ręce. 4. Nie oddychać Bo emisja CO2 Jeszcze kilka ciekawych pomysłów FIA, a będzie śmieszniej, niż w Polsce na Wiejskiej ;[)
noofaq
17.05.2011 06:54
co do taczek to widziałem dzisiaj taką w castoramie na gąsienicach, kierownicą i siodełkiem więc wyścigi taczek wcale by nudne nie były ;)
scanner
17.05.2011 06:42
Publicznie pokazywany gwałt na Królowej. Ot co.
dragoneak
17.05.2011 06:39
[quote="sas"]"(Do specjalistów od f1 - to pytanie retorycznie , nie próbujcie na nie odpowiadać bo nie wiecie :) )" [/quote] Przecież tutaj ludzie wszystko wiedzą. :-) Regulamin F1 mówi: [quote]Engine throttles : The only means by which the driver may control the engine throttle positions is via a single chassis mounted foot pedal. Designs which allow specific points along the pedal travel range to be identified by the driver or assist him to hold a position are not permitted. The minimum and maximum throttle pedal travel positions must correspond to the engine throttle minimum (nominal idle) and maximum open positions.[/quote] Nie chce mi się wertować całego, ale w dziale engine nie ma nic na temat przepływu przy zamkniętej przepustnicy. Czyli wygląda na to, że zespoły same sobie regulują tak jak im to najbardziej odpowiada. Czyli nie dowiemy się :)
Ferrarif1
17.05.2011 06:37
w końcu ktoś się za to wziął. Już dawno powinni to ograniczyć, bo jak widać ten sport już nie polega na technologiach tylko na przepływie powietrza. Przepraszam ale to nie samoloty a bolidy. Z drugiej strony FIA blokuje także technologie niedługo będzie wyścig w taczce jeden kierowca w taczce a drugi jego partner będzie ją pchać, pitstopy będą wyglądały jak pojenie konia
IceMan11
17.05.2011 06:24
Powiem krótko. To jest chore!!! Gdy były zmiany regulaminów siedziałem cicho, ponieważ były one zapowiedziane przed startem sezonu, ale teraz? Jeśli takie zespoły jak RBR, McLaren czy tez rozpędzający się Mercedes stracą na tym to ja dziękuje postoje. Trzeba było zakazac dmuchać w dyfuzor przed sezonem, a nie teraz w trakcie sezonu :(
sas
17.05.2011 06:23
a to Cię źle zrozumiałem. Stosunek powietrza do paliwa w mieszance musi się zawierać w pewnych granicach. Oczywiście można to regulować w pewnych zakresie, od czego jest nawet pokrętło na kierownicy. Jak stosunek pow/pal wyjedzie poza ten zakres to do zapłonu mieszanki nie dojdzie. To są podstawy ale może warto to tu napisać, bo niektórzy powyżej strasznie durnoty wymyślają z tą przepustnicą. Jeśli jednak fia ogrniczy otwarcie przepustnicy do 10% to faktycznie pole popisu jeśli chodzi o napełnienie cylindra powietrzem w czasie hamowania staje się dość mocno ograniczone. Swoją drogą ciekawe jakiego rzędu otwarcie ma miejsce obecnie zanim jeszcz zakaz zacznie obowiązywać. (Do specjalistów od f1 - to pytanie retorycznie , nie próbujcie na nie odpowiadać bo nie wiecie :) )
SirKamil
17.05.2011 06:19
McLaren oberwie. Układ Renault jest tolerancyjny na takie zmiany.
dragoneak
17.05.2011 06:14
Jasne, że nie chodzi mi żeby powietrza wiało sobie przez silnik do wydechu. No bez jaj. Oczywiście, że chodzi o spalanie. Ale nie ma powietrza nie ma spalania. Ale w tekście jasno jest napisane "w czasie hamowania przepustnica nie może być otwarta na więcej niż 10% pełnego potencjału". Czyli cały proces spalania podczas spalania chcą ograniczyć nie poprzez mniejsze podawanie paliwa czy ograniczenie iskry a właśnie poprzez zmniejszenie objętości powietrza.
sas
17.05.2011 06:14
Akurat ....Czy będzie miał to nie wiadomo jeszcze i jeśli już to na wzór Renault, ale jeśli masz pewne źródło to podaj. Jakos Haug nie chciał nic potwierdzić, ale może Ty wiesz lepej :)
SilverX
17.05.2011 06:11
Akurat Mercedes będzie miał wydech Renault...
sas
17.05.2011 06:08
@dragoneak własnie chodzi o spalanie paliwa a zatem i iskrę, no chyba, że w grę wchodzi spalanie detonacyjne mieszanki tzw. stukowe (bez iskry) ale to chyba niekoniecznie bo to źle wpływa na układ korbowo tłokowy (duze większe prędkości fali uderzeniowej). Choć kto wie czy specjalna mapa na kwala nie korzysta i z tego. Na pewno nie chodzi o to, że przez otwartą przepustnicę ma wiać sobie powietrze przez silnik i wydech. Owszem przepustnica musi być uchylona w trakcie hamowawnia, żeby było dostarczone powietrze potrzebne do stworzenia odpowiedniej proporcji mieszanki. Jak im fia przepustnicę dokmnie to sobie paliwkiem nie podleją, i dyfuzor nie będzie miał mocnego "podtrzymania". Wygląda na to, że faktycznie najwięcej może stracić RBR bo u nich to działało najlepiej no i zapewne także niestety LRGP, które jak ktoś zauważył ma dmuchaną/podtrzymywaną całą podłogę. Z drugiej strony nadal mogą być z przodu jeśli chodzi o generowany przez te elementy docisk, oni po prostu mają z czego tracić co nie znaczy, że nagle spadną za inne teamy. Po prostu trochę zwolnią. O ile w przypadku RBR to może wyjść widowisku tylko na dobre to w przypadku LRGP mam obawy czy nie zwolnią w porównaniu z Ferrari i Mercem. Eric ostatnio mowił o poprawkach dających około 0,15-0,2 s - No to już może to sobie z powrotem odjąć :). PS.dobre kursy na Maci, już poszły zakłady na kwala :p Co do zmiany zasad w trakcie gry. Też jestem zdania, że to nie fair.
mlechowicz
17.05.2011 06:06
ja bym proponowal w takim razie w celu uatrakcyjnienia wyscigow przed kazdym GP zmieniac losowy paragraf regulaminu technicznego, juz wczesniej pisalem, na jednakowe karty ich wszystkich i nie bedzie wywalania kosmicznych kwot tylko poto zeby za dwa GP zmienili regulamin, zreszta niedlugo bedzie wszystko zakazane i w zalaczniku regulaminu bedzie instrukcja montazu jedynego slusznego bolidu
rentonB
17.05.2011 06:00
Wydaje mi sie ze wlasnie Renault moze stracic najmniej ze wzgledu na odleglosc wydechu od tylnej osi. No zobaczymy, ale moim zdaniem raczej jakiejs rewolucji nie bedzie. Mysle ze najwiekszy wplyw bedzie mialo to na mapowanie silnika, wiec Red Bull i Mercedes moga stracic.
rno2
17.05.2011 05:57
W przypadku Renault chyba też nie za wesoło, skoro wydech nie działał tylko na dyfuzor, ale i na całą podłogę... Co by nie było i tak straty będą poniesione w najwolniejszych zakrętach, bo w szybszych, gdzie jedzie się na gazie nic w sumie się nie zmieni. Nie fair jest jedynie zmienianie zasad w trakcie gry :-(
dragoneak
17.05.2011 05:43
Nie chodzi o dodatkową iskrę w świecy a powietrze wpadające do układu dolotowego. Podczas hamowania przepustnica jest teoretycznie zamknięta. Powietrze dostaje się przez wąską szczelinę. Wystarczy zmienić rozmiar tej szczeliny i już układ będzie zgodny z nowym regulaminem. Oczywiście po takiej zmianie też trzeba przemapować silnik.
christoff.w
17.05.2011 05:43
I dobrze,przynajmniej bedzie ciekawie a nie nudno jak ktos tu wyzej napisal.Nudy to sa jak wlasnie jeden zespol dominuje.Po Monaco jakby tak dalej bylo to przestalbym ogladac poprostu tylko same wyniki w necie przeczytac a tak to az sie nie moge doczekac soboty i niedzieli! :)
SirKamil
17.05.2011 05:37
Jak geometrią przepustnicy wymusisz dodatkową iskrę w świecy?
dragoneak
17.05.2011 05:32
WooQash brawo. Dawno się tak nie uśmiałem. Jeśli napisałeś to specjalnie to gratuluję. .......... Niekoniecznie musi się to odbywać tylko poprzez mapowanie silnika. Wystarczy delikatnie zmienić geometrię przepustnicy.
Zykmaster
17.05.2011 05:31
No i dziś atak na bukmachera będzie, bo na REDBULLE są śmieszne stawki a na reszte zespołów są wysokie kursy za wygranie Qualu i wyscigu, a ta zmiana może spowodować przewrót w stawce i aż prosi się aby spróbować coś na F1 zarobić :-). Sorki za Offtop :-) Pozdrawiam !
mielony
17.05.2011 05:30
Zapewne redukcja CO2 przy hamowaniu w F1 ma decydujący wpływ na klimat... Za stosowanie normalnej już niestety reguły zmiany reguł gry w trakcie jej trwania też należy się "pochwała". "Nie przestrzeganie tego będzie podchodziło pod Artykuł 3.15 zakazujący ruchomych urządzeń aerodynamicznych". To co jest ruchome? Dyfuzor? Przepustnica urządzeniem aero? A może same spaliny są urządzeniem? Nieważne kto i jakie przepisy tworzy, ważne kto je interpretuje. Godne naśladownictwo "dżemu owocowego" z marchwi. U nas kiedyś nazywało się to "falandyzacją prawa".
rno2
17.05.2011 05:21
zespoły wydają grube miliony na innowacje w zakresie wydechu, a FIA w trakcie sezonu nagle sobie zmienia zasady... przecież już było dużo kombinowania z wydechami w tamtym sezonie, więc nie mogli tego jakoś uporządkować przed startem sezonu?
SirKamil
17.05.2011 05:21
"a więc ogólnie można powiedzieć, że neguje starania FIA o bardziej ekologiczny wizerunek sportu" kurza twarz wykrakałem! ;) Z technicznego punktu widzenia chodzi o to, że obecne mapowanie silnika ustawia się tak, aby generować dodatkowy zapłon mieszanki poza cyklem w suwie wydechu. To znaczy, że do cylindra podawana jest mieszanka paliwowo powietrzna wtedy, gdy tłok idzie do góry a zawór wydechowy jest otwarty co oznacza, że wytworzone wybuchem ciśnienie idzie w wydech bez naciskania na tłok- bez generowania momentu obrotowego w silniku. Gdyby ktoś sobie chciał przypomnieć to i owo w temacie niezmiennie polecam;) http://www.f1wm.pl/artykuly/art_id-397.html http://www.f1wm.pl/artykuly/art_id-399.html
seba_d
17.05.2011 05:17
wydaje się że Ferrari na tym najwięcej zyska. @up tu nie chodzi na naciskanie gazu tylko o mapowanie silnika.
WooQash
17.05.2011 05:15
Hahaha, dla mnie jest to absurd. Kto w czasie hamowania patrzy na to jak ma dużo wciśnięty gaz. Ludzie, F1 zaczyna się robić nudna od strony przepisów, bo tam ostatnio jest za dużo pierdół. Umieją to ludzie wykorzystać i nagle jebs i zakazuje się, bez przesady.
Lysy
17.05.2011 05:07
RedBull nie straci ;) Systuacja jak po zaostrzeniu przepisów ws skrzydła ;)
ahn
17.05.2011 05:03
Zapowiada się bardzo interesujący weekend. Nikt nie wie co się stanie. Przypuszczalnie najwięcej straci Red Bull, ale ile? Czuje się tak jakby to był drugi start do sezonu, druga Australia :)
grzegorzfiliks
17.05.2011 05:01
Ciekawe co się stanie z konkurencyjnością Mercedesa.