Schumacher: Moje incydenty to wynik poniesionego ryzyka
Niemiec nie zgadza się, że to brak skupienia powoduje jego kolizje.
18.07.1112:01
1836wyświetlenia

Michael Schumacher twierdzi, że jego wypadki to raczej dowód naciskania na czoło stawki niż znak, że już nie jest w pełni skoncentrowany.
Niektórzy komentatorzy zauważyli, że siedmiokrotny mistrz świata był wplątany w większą liczbę incydentów odkąd powrócił do F1 w zeszłym roku, w porównaniu do jego niesamowicie udanej kariery, w której osiągnął 91 zwycięstw.
Każda kolizja w tym sezonie miała inne powody- odpowiedział 42-latek w rozmowie z Auto Motor und Sport.
Jestem taki sam, jak byłem i z pewnością nie jestem nieskupiony. Wierz mi, znalazłem się niepotrzebnie w kilku nieszczęśliwych sytuacjach, których chętnie bym uniknął.
Po prostu walczę tak twardo, jak tylko mogę by zbliżyć się do czołówki i ze względu na to muszę podjąć ryzyko- zakończył Schumacher.
Źródło: onestopstrategy.com
KOMENTARZE