Pirelli zmniejszyło różnice pomiędzy mieszankami na suchy tor
Włoska firma obiecuje, że nowy sezon będzie równie emocjonujący co poprzedni.
25.01.1210:30
2956wyświetlenia

Firma Pirelli zaprezentowała ogumienie na sezon 2012, dokonując drobnej korekcji systemu kolorów mieszanek, który zadebiutował w Formule 1 na początku poprzedniego roku. Włoska firma obiecała również fanom królowej sportów motorowych, że nowy sezon będzie równie emocjonujący, co poprzedni.
Podczas imprezy w Abu Zabi Pirelli poinformowało, że udało się zamknąć różnicę pomiędzy mieszankami aby zagwarantować, że kierowcy i zespoły staną przed wyzwaniami podczas weekendów wyścigowych. Zmianie uległa także sama konstrukcja opon, która pomoże teraz poprawić przyczepność i właściwości jezdne samochodu. Prezydent Pirelli, Marco Tronchetti Provera powiedział:
Zmiany te spowodują zwiększenie ilości wyprzedzania i pomogą stworzyć lepsze widowisko. Nasze opony będą nieco miększe, co doda im szybkości i widowiskowości.
Zespoły nadal będą dysponowały czterema rodzajami mieszanek na suchą nawierzchnię, ale różnica w ich osiągach została dramatycznie zmniejszona. Podczas gdy w sezonie 2011 wynosiła ona bardzo często więcej niż 1,5 sekundy, w tym roku zejdzie ona poniżej jednej. Dyrektor do spraw sportów motorowych Pirelli - Paul Hembery przyznał:
Mieliśmy wprowadzić zmiany i celem tych zmian jest zacieśnienie ścigania. Są mniejsze różnice pomiędzy mieszankami. W ubiegłym roku zespoły dokonywały wyborów w oparciu o ogumienie, między którym występowała różnica 1,5 sekundy na jednym okrążeniu. Staraliśmy się zejść poniżej jednej sekundy, a naszym celem jest ustabilizowanie tego poziomu na około 0,8 sek.
Supermiękka mieszanka została praktycznie taka sama, jak w ubiegłym roku, ale pozostałe trzy rodzaje ogumienia są teraz bardziej miękkie, aby zamknąć diametralne różnice. Największą metamorfozę przeszła twarda mieszanka.
Twarde opony będą teraz zbliżone, a nawet nieco szybsze niż średnia mieszanka z ubiegłego sezonu, więc jest to znaczna poprawa osiągów- wyjaśniał Brytyjczyk.
Hembery ma nadzieję, że zmniejszenie różnic pomiędzy mieszankami pozwoli zespołom na większą swobodę strategii i zakończenie sytuacji, w której bardziej miękki rodzaj opon był zawsze najczęściej używanym podczas każdego wyścigu minionego sezonu. Włoska firma ma także nadzieję, że w tym roku także będziemy świadkami dużej ilości postojów.
W ubiegłym roku dochodziło średnio do dwóch, trzech postojów i liczymy na to samo. Niektóre wyścigi były jechanie na dwa postoje, niektóre na trzy. Trójka okazała się być najbardziej popularna. Czuliśmy, że to wpływa na ściganie w miły sposób, a opinia publiczna czuła, że trzy postoje są świetną perspektywą. Nie widzieliśmy jednak samochodów na sezon 2012. Ujrzymy je w kilka tygodni. Pogłoski mówią o tym, że będą one dysponowały mniejszym dociskiem niż w ubiegłym roku, ale dobrze wiemy, że rzeczywistość w Formule 1 może okazać się zgoła inna. W teorii powinniśmy mieć kilka ciekawych wyścigów, ale w praktyce byliśmy może zbyt konserwatywni, albo zbyt agresywni. Nie będziemy tego wiedzieć, dopóki nie zaczniemy się ścigać.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE