McLaren wykluczył możliwość przejścia na samochód z 2012 roku
Martin Whitmarsh twierdzi, że w MP4-28 drzemie spory potencjał
18.03.1313:06
2394wyświetlenia

Szef McLarena - Martin Whitmarsh, wykluczył możliwość zamiany modelu MP4-28 na ubiegłorocznego MP4-27.
Stajnia z Woking zaliczyła bardzo ciężki początek sezonu, zdobywając podczas Grand Prix Australii zaledwie dwa punkty za dziewiąte miejsce Jensona Buttona. Problemy McLarena z tegorocznym samochodem utworzyły spekulacje, jakoby ekipa planowała powrót do modelu MP4-27, który był jednym z najszybszych samochodów w 2012 roku.
Inżynierowie McLarena przeprowadzili szczegółową analizę i doszli do wniosku, że pozostaną przy tegorocznym samochodzie, co uzasadnił Martin Whitmarsh dobrą aerodynamiką, lecz słabym oknem operacyjnym.
W tej chwili musimy ciężko pracować nad tym samochodem- oznajmił szef stajni z Woking.
Wiemy, że niektóre obszary mają duży potencjał, a samochód posiada lepszą aerodynamikę niż poprzednik. Musimy po prostu upewnić się, że osiągi są odpowiednie. Wszyscy mieliśmy w przeszłości samochody, z których ciężko było wykrzesać zadowalające osiągi, choć dane na temat aerodynamiki były imponujące. Ten samochód wydaje się być trudny w zrozumieniu właśnie pod tym względem i musimy to naprawić.
Whitmarsh ujawnił, że problemy z MP4-28 nie zostaną rozwiązane szybko, jednakże jest on pewien, iż na pewno to się zmieni. Brytyjczyk zapytany, czy jego inżynierowie odnaleźli przyczepność, która jest niezbędna do poprawy osiągów samochodu, odpowiedział:
Myślę, że mówienie takich rzeczy zaraz po zakończeniu niezbyt udanego weekendu, może być trochę na wyrost. Wierzymy w to, co możemy zrobić jako zespół. Jestem pewien, że damy radę to poprawić. Prawdopodobnie nie uda nam się tego dokonać w tak szybkim czasie, jak ja bym sobie tego życzył, ale będę ich motywował do tego.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE