Relacja z szóstej rundy pucharu WRT w Krakowie

W pierwszy weekend lipca rozegrano szóstą rundę pucharu kartingowego na torze WRT w Krakowie. Mimo wakacyjnej aury walki jednak nie brakowało i zawodnicy walczyli o ułamki sekund.

Podczas tej rundy organizatorzy przygotowali nietypową konfiguracje toru. Początek zaczynał się standardowo - od lewego zakrętu na rogu hali, który przechodził w prawy łuk prowadzący do prawego nawrotu. Później jednak następowała szybka szykana lewo prawi, która prowadziła do prawego nawrotu na drugim końcu hali.

Później króciutką prostą przechodziło się lewego 90-stopniowego zakrętu. Następnie dłuższa prosta, lewy nawrót i dojazd do prawego, bardzo ciasnego nawrotu, który wyprowadzał zawodników na długi łuk przy boksach kończący okrążenie.

Najlepiej z gokartem numer 1 poradził sobie Mateusz Słomka, który pokonał Wojtka Kowalczyka i Michała Grzyba. Na dwójce znów Mateusz pokazał klasę, jednak tym razem to Michał był drugi, a trójkę uzupełnił Michał Bułak. Na piątce większość zawodników zanotowała swoje najlepsze czasy i rekordem zawodów popisał się Michał Grzyb, a na dalszych pozycjach uplasowali się Wotson, oraz brat Michała - Wojtek. Wózek z numerem siedem najlepiej przypadł do Wojtkowi Grzybowi, choć Mateusz Słomka i Wojtek Kowalczyk nie byli daleko. Ostatni kart - jedenastka - okazał się najlepszy dla Michała Grzyba, Kacpra Włocha oraz Wotsona.

Po podliczeniu wszystkich czasów okazało się, że najrówniej podczas tych pięciu przejazdów jeździł Michał, który wygrał całe zawody z przewagą ponad pół sekundy nad Wojtkiem Kowalczykiem. Na najniższym stopniu podium stanął Mateusz Słomka.

Kolejne zawody w Krakowie odbędą się już w pierwszy wtorek lipca. Więcej informacji na temat zawodów i działalności toru można znaleźć na jego oficjalnej stronie - WRT-Karting.pl.