Kwiat: Komunikat Red Bulla był dla mnie lekkim szokiem
Rosjanin podkreśla, że jego awans do stajni z Milton Keynes nie nastąpił zbyt wcześnie.
12.05.1616:34
2097wyświetlenia
Daniił Kwiat przyznał, że był lekko zaskoczony decyzją szefostwa Red Bulla o zamianie wyścigowych foteli jego i Maxa Verstappena, podkreślając, iż w pełni koncentruje się teraz na współpracy z Toro Rosso.
W ubiegłym tygodniu Red Bull poinformował, że Rosjanin zostanie przeniesiony do stajni z Faenzy, aby zyskać większą pewność siebie za kierownicą bolidu i uporać się z problemami, które doprowadziły do jego fatalnego występu w Grand Prix Rosji. Kwiat zdradził, że nie spodziewał się takiego obrotu spraw, ale jednocześnie zaznaczył, iż w obecnej sytuacji nie pozostaje mu nic innego, jak tylko skupić się na wykonaniu jak najlepszej pracy dla ekipy, z którą zadebiutował w F1 w 2014 roku.
Sądzę, że ta decyzja była lekkim szokiem, także dla mnie samego, ale jest jak jest. Sądzę, że zawsze dawałem z siebie wszystko na torze i nadal będę to robił. Mamy siedemnaście wyścigów do końca sezonu, wracam do Toro Rosso, do zespołu, dla którego ścigałem się w 2014 roku, który bardzo lubię. Panuje bardzo dobra atmosfera, mamy wyznaczone jasne cele i będę robił wszystko co w mojej mocy, aby pomóc w ich realizacji- powiedział Kwiat podczas konferencji prasowej FIA.
Jeśli szefostwo chce coś zmienić, to po prostu to zmienia. Nie było większych wyjaśnień. Czuję, że zrobiłem dla Red Bulla wszystko, co tylko mogłem. Dowoziłem do mety punkty, pomagałem w pracach rozwojowych. Dobrze, że sobą współpracowaliśmy. Decyzja należy do innych osób. To one mogą zapewnić wam lepszą odpowiedź na te pytania. Nie widzę powodu, dla którego straciłem swój wyścigowy fotel.
Zapytany przez dziennikarzy o to, czy patrząc z perspektywy ostatnich wydarzeń nie czuje, że zbyt wcześnie zasilił skład głównej stajni Red Bulla, Kwiat odrzekł:
Nie sądzę. Naprawdę tak nie sądzę. Tak jak już powiedziałem, jeśli spojrzymy na to, co działo się trzy-cztery tygodnie temu, to stałem wtedy na podium. Szefostwo Red Bulla podjęło pewne decyzje i muszę je zaakceptować. Teraz będę koncentrował się na wykonaniu jak najlepszym reprezentowaniu mojego obecnego zespołu, Toro Rosso. Wiem, że wykonałem właściwą pracę. Z mojej perspektywy nic się nie zmienia.
Poproszony o przybliżenie momentu, w jakim dowiedział się o przeniesieniu do Toro Rosso, kierowca z Ufy odpowiedział:
Byłem w Moskwie, leżałem na kanapie i oglądałem serial. Nagle zadzwonił telefon, usłyszałem że mają mi do przekazania wiadomość. Rozmowa trwała 20 minut. Otrzymałem wyjaśnienia, poznałem wiele interesujących szczegółów, które póki co pozostawiam dla siebie. Rozmawiałem z [Helmutem] Marko. Później wróciłem na kanapę i zabrałem się za kończenie odcinka. Podpytany przez media o to, jaki serial oglądał, Kwiat odrzekł krótko:
Grę o tron.
KOMENTARZE