Tost: Formuła 1 przeszła największą zmianę od kilku dekad

Austriak dał do zrozumienia, że jego zespół nie może się już doczekać współpracy z Liberty
27.02.1712:09
Nataniel Piórkowski
970wyświetlenia


Szef Toro Rosso - Franz Tost, spodziewa się, iż po zmianach w przepisach nadchodzący sezon zapewni fanom Formuły 1 wspaniałe widowisko.

Od tego sezonu w serii Grand Prix pojawiły się zupełnie nowe konstrukcje. Dzięki zmianie charakterystyki bolidów oraz zastosowaniu szerszych opon, oczekuje się, że czasy okrążeń ulegną poprawie o około 4-5s względem stanu z 2015 roku. Tost przyznaje, iż wiąże duże nadzieje z nowym obliczem F1.

Przepisy techniczne zostały poddane największym zmianom od kilku dekad. W prostych słowach: bolidy są szersze, dłuższe, niższe, szybsze, głośniejsze, mają większe opony, zapewniają wyższą przyczepność, wyższe prędkości w zakrętach i - mamy taką nadzieję - jeszcze bardziej wyrównaną walkę na torze.

Nasz tegoroczny bolid, STR12, zaczął swoje życie jako czysta kartka papieru. Konstrukcja została zaprojektowana przez tych samych ludzi z Faenzy i Bicester, którzy odpowiadali za jej poprzednika, STR11. Bardzo podoba nam się nowe malowanie - to pierwsza zmiana naszego wizerunku od dwunastu lat. Zmienił się także wystrój naszego garażu, dostosowanego do obsługi większych samochodów. Cały zespół pracował nad tym, by nadchodzący sezon stał pod znakiem konkurencyjnych osiągów.

Tost zaznaczył również, iż jego zespół nie może się już doczekać współpracy z nowym właścicielem F1 - Liberty Media Group. Po raz pierwszy od kilku dekad to nie Bernie Ecclestone jest kapitanem statku. Trzeba w tym miejscu zaznaczyć, iż to Bernie zmienił F1 z niszowego sportu w prawdziwie globalny fenomen. Nie możemy się już jednak doczekać współpracy z nowymi właścicielami Formuły 1, którzy zdają się mieć odpowiednie kwalifikacje do zapewnienia jej dalszego rozwoju.