Fernando Alonso musi powrócić do starej jednostki napędowej
Awarii po piątkowych treningach uległo MGU-H
08.07.1711:30
1299wyświetlenia
Fernando Alonso powrócił do używania drugiej generacji silnika Hondy w dalszej części weekendu Grand Prix Austrii po tym, jak odkryto problem z jego nową jednostką napędową.
Alonso miał korzystać na Red Bull Ringu z nowej, trzeciej specyfikacji silnika spalinowego, a jego tempo wyglądało wczoraj obiecująco. Jednak w nocy Honda odkryła problem z MGU-H, dlatego podjęto decyzję o nieużywaniu go w dalszej części zmagań.
Jednak zmiana pojedynczego komponentu okazała się bardzo skomplikowana, dlatego zmiana MGU-H pociągnęła zmianę całej jednostki do starszej wersji. Jako że zamontowany silnik był już używany w poprzednich rundach, zmiana nie poskutkuje karami przesunięcia na starcie.
Tymczasem podczas gdy nowa jednostka napędowa jest ciągle zbyt słaba, by dorównać rywalom, to okazała się krokiem naprzód. Pozycje w czołowej dziesiątce w piątkowych treningach dodają szefowi projektu, Yusuke Hasegawie pewności siebie co do obecnej sytuacji.
Oczywiście osiągi samochodu nie biorą się tylko z silnika, a podwozie również ma swoje poprawki, ponadto zależy to od charakterystyki toru- przyznał Japończyk.
Jednak jeśli chodzi o dane dotyczące silnika, to również dołożyliśmy się do poprawy czasu okrążenia, więc jestem z tego bardzo zadowolony.
Zapytany czy Honda znajduje się obecnie na dobrej ścieżce, odpowiedział:
Chciałbym tak powiedzieć, ale jest jeszcze za wcześnie. Jednak zdecydowanie zmniejszamy stratę do czołówki. Mimo to nie jest to wystarczające, by do nich dołączyć, więc musimy się dalej starać.
Łukasz Godula