Ecclestone: Liberty nie chce, abym pojawiał się na wyścigach

Brytyjczyk odniósł się także do strategii Liberty względem Formuły 1.
16.10.1708:20
Nataniel Piórkowski
2719wyświetlenia
Embed from Getty Images

Bernie Ecclestone zasugerował, że dla Liberty nie jest mile widzianym gościem na torach Grand Prix.

Zgodnie z zapowiedzią były szef Formula One Management pojawiał się w tym roku na wybranych wyścigach, korzystając z zaproszeń wystosowywanych przez promotorów. Kolejną eliminacją mistrzostw świata, na jakiej pojawi się Brytyjczyk będzie listopadowe Grand Prix Brazylii.

Chase wysłał wiadomość do jednej z dziewczyn w biurze, mówiąc mi, że nie mają dostępnych na torach zbyt wielu gabinetów - mają ich tylko ile, ile zapewnią im promotorzy. Widać więc, że nie chcą, abym pojawiał się na wyścigach. Prościej byłoby, gdyby mi o tym powiedzieli. Jestem wobec nich zobowiązany.

Ecclestone zdradził, że przeprowadza się z Londynu do Szwajcarii. Zapytany o to, czy opuszczenie stolicy Wielkiej Brytanii będzie dla niego ciężkim doświadczeniem, były supremo F1 stwierdził: Tak. To trochę bolesne, że nie jestem już zaangażowany w Formułę 1, ale można się do tego przyzwyczaić.

Z tego co widzę, Liberty niczego jeszcze nie zrobiło. Ja robiłem wszystko po cichu. Póki co oni tylko mówią. Swego czasu powiedzieli na przykład, że chcą sześciu wyścigów w Ameryce. Chase miał z góry przyjęte pomysły o tym, co należy zmienić w Formule 1, ale teraz, gdy jest już na pokładzie, widzi, że nie jest to tak proste, jak mu mu się wydawało. Z tego względu mu współczuję - podkreślił Ecclestone.

KOMENTARZE

11
Gszegosz
16.10.2017 11:09
@Damos Dokładnie, dziadek chyba dalej myśli że jest "zbawcą" F1 i w padoku będą go witać czerwonym dywanem.
Damos
16.10.2017 08:42
Co innego "nie dają mi darmowego, dedykowanego gabinetu" a co innego "nie chcą mnie na wyścigu". Jeśli kupi sobie bilet lub gold-pass to nikt go nie wyrzuci.
Daxo
16.10.2017 10:31
Limit jednostek napędowych to można co najwyżej o kant d**y rozwalić
marcelo92
16.10.2017 09:46
Właśnie ten limit z tymi silnikami to jakaś porażka. To dalsze profity dla Mercedesa. Oni z całaej stawki mają zdecydowanie najmniejsze problemy z awaryjnością w tym sezonie.
kusza
16.10.2017 09:38
Nadzieja w Brawnie.
LeVi_
16.10.2017 08:53
Dokładnie, on nie patrzy na to z perspektywy kibica, a z perspektywy Szefa F1. Dlatego też uważa, że nic nie zrobili bo ilość wyścigów dalej wynosi ok. 20. Tylko że dla fanów sport jest dużo łatwiejszy do oglądania, na materiały typu całe GP z 2001 r. nie było najmniejszych szans. Szkoda tylko, że Liberty nie może wpłynąć na ograniczenia silnikowe, 3 silniki w przyszłym sezonie to będzie porażka i festiwal kar...
slipstream
16.10.2017 07:19
Zadałbym pytanie jaką to wizję rozwoju miał Bernie, poza trzepaniem coraz większej kasy od nowych organizatorów jako jedynego pola zarobku dla F1 będąc ślepym na całą resztę możliwości. Ale to pytanie zbyt retoryczne było. Sam Bernie zresztą przyznał że nie chodziło mu o nic innego, jak robieniu pieniędzy dla CVC, bo po to był zatrudniony. Bernie nie wiedział kiedy ze sceny zejść w wiecznej glorii i chwale twórcy F1, a Liberty właściwie zlitowało się nad nim skracając mu agonię, robiąc mu "kończ waść panie, wstydu oszczędź", bo Bernie kompletnie tej granicy nie czuł.
rno2
16.10.2017 07:18
Liberty Media jest na początku drogi, a już wniesiono sporo pozytywnych zmian do F1. Oficjalna strona internetowa żyje, na yt mogę sobie obejrzeć onboardy z pp, skróty sesji i inne ciekawe materiały, kibice na trybunach w końcu są zauważani... Teraz czekam na propozycję ograniczeń budżetowych, którą mają przedstawić w najbliższych tygodniach.
raafal
16.10.2017 07:13
Lubię gościa. Inteligentny, bezkompromisowy, dosadny i twardy. "F1 to ja" tak powiedział i to jest prawda. Na razie Liberty ciągnie siłą rozpędu, jednak nie widać spójnej wizji przyszłości, skupiają się na szczegółach i nic poza tym.
dan193t
16.10.2017 07:11
"Liberty nic nie zrobiło". Dziadek dalej nie rozumie jak ważny dla sportu jest kontakt z kibicami. Content jaki nam daje Liberty jest milion razy lepszy od tego z przeszłości. Podobnie świetną zmianą jest brak karania kierowców za wszystko co się da. Dużo lepiej się te wyścigi ogląda.
JuJu_Hound
16.10.2017 07:09
Furstracja wychodzi na wierzch, miałeś swoje 5 minut Bernie... sorry 30 lat więc take a break i idz na spacerek