Gasly: Pierwsza tura testów pokazała postępy dokonane przez Hondę

Bolid STR13 pokonał 324 okrążenia - najwięcej spośród wszystkich tegorocznych konstrukcji.
02.03.1813:40
Nataniel Piórkowski
5341wyświetlenia
Embed from Getty Images

Pierre Gasly uważa, że pierwszy tydzień testów w Barcelonie pokazał, iż Honda dokonała zimą dużych postępów w zakresie niezawodności swojego silnika F1.

Kiedy we wrześniu ubiegłego roku Toro Rosso ogłaszała nawiązanie partnerstwa z japońskim producentem, wielu fanów i obserwatorów przekonywało, że stanowi to poważny strategiczny błąd. Na przestrzeni czterech pierwszych dni zimowych testów bolid STR13 pokonał jednak 324 okrążenia - więcej niż którakolwiek z pozostałych konstrukcji - bez żadnych poważniejszych usterek technicznych.

Warto również zauważyć, że Gasly osiągnął wczoraj czwarty wynik w punkcie pomiaru prędkości: 333 km/h. Dla porównania pierwszy w zestawieniu Kevin Magnussen z Haasa był o 3 km/h szybszy.

Zapytany czy stanowi to mocny przekaz dla krytyków Hondy, Gasly powiedział: Mam taką nadzieję. Sądzę, że udało nam się pokazać, iż silnik jest w porządku. Toro Rosso blisko współpracuje z Hondą w zakresie komunikacji, aby dysponować możliwie najbardziej konkurencyjnym pakietem. Mamy wspólny cel. Pracujemy jak jedna ekipa, nie jak dwa osobne zespoły. Wydaje mi się, że to coś bardzo pozytywnego.

Wciąż musimy dokonać dużych postępów. Nadal jest trochę rzeczy, które wymagają poprawy, ale w podobnej sytuacji są prawdopodobnie wszystkie zespoły. Jak dotąd jednak jesteśmy bardzo zadowoleni ze współpracy z Hondą. Bardzo się starają - dodał podopieczny juniorskiego programu Red Bulla.

Przejechanie tylu okrążeń było bardzo satysfakcjonujące. To był dopiero mój drugi dzień testów w tym bolidzie, czwarty dla zespołu, więc wciąż wiele uczymy się o nowej konstrukcji. Musimy określić odpowiednie kierunki, tak aby zmaksymalizować osiągi przed pierwszym wyścigiem w Melbourne. Ostatnie dni były bardzo ważne dla mnie i dla zespołu. Sądzę, że dowiedzieliśmy się wielu rzeczy. Kolejne dni poświęcimy na analizę zebranych danych, ale ogólnie był to dla nas całkiem pozytywny tydzień.

Dystans pokonany przez kierowców i zespoły na testach w sezonie 2018

Punkt pomiaru prędkości - czwartek, 1 marca
KierowcaBolid-silnikPrędkość
Kevin MagnussenHaas-Ferrari336 km/h
Sebastian VettelFerrari334 km/h
Lewis HamiltonMercedes333 km/h
Pierre GaslyToro Rosso-Honda333 km/h
Lance StrollWilliams-Mercedes331 km/h
Sergio PerezForce India-Mercedes331 km/h
Charles LeclercSauber-Ferrari329 km/h
Valtteri BottasMercedes326 km/h
Fernando AlonsoMcLaren-Renault324 km/h
Carlos SainzRenault320 km/h
Marcus EricssonSauber-Ferrari320 km/h
Siergiej SirotkinWilliams-Mercedes319 km/h
Stoffel VandoorneMcLaren-Renault316 km/h
Max VerstappenRed Bull-Renault313 km/h
Nico HulkenbergRenault313 km/h

KOMENTARZE

12
AleQ
03.03.2018 01:52
[quote]wtedy STR miało Vettela, a RBR starzejącego się Coultharda[/quote] + Odpuszczenie rozwoju RB4 w połowie sezonu, bo się szykowali na 2009. No i jeszcze wyszły problemy Renault z silnikiem (a konkretnej zbyt mało KM, przypadek?).
OldSeb
03.03.2018 01:04
Problem z Renault jest taki, że mają swój team fabryczny. To powoduje, że nie ma możliwości aby zespoły klienckie dostawały taką samą specyfikację silnika. Mogą się zaklinać na cokolwiek a ja i tak nie uwierzę, że ułatwią rywalom wyścig po miliony z FIA. To samo tyczy się zresztą Mercedesa.
benethor
03.03.2018 09:26
@rno2 wtedy STR miało Vettela, a RBR starzejącego się Coultharda
marcelo92
02.03.2018 06:33
akurat Toro Roso może dużo więcej zyskać na umowie z Hondą niż na umowie z Renault. Honda ich wspomaga finansowo i jeżeli silnik Hondy nawet będzie słabszy o te 20 KM to fundusze na rozwój nadwozia w ostateczności przechylą bilans na dodatni dla zespołu.
marios76
02.03.2018 06:13
@Peter78 Haha... Owszem, to byl slaby okres, ale nie taki dół jak przez ostatnie 3 lata, czy chocby Williams ostatnio. Statystyka pokazuje, ze bez wzgledu na to na jakim poziomie byl McLaren, na jakim by silniku nie jeździł, nie mial NIGDY tak zlego okresu... jak 3 ostatnie lata spedzone z Honda. Jezeli TR bedzie odrobine przed nimi w tym sezonie... to nie mozna będzie powiedzieć, ze wyszli na zamianie silnika lepiej. Ale jezeli będą slabsi, to niestety cale to paplanie , okaze sie nic nie warte. @rno2 Naprawdę myslisz ze tego nie pamietam? ;)
Peter78
02.03.2018 05:55
Oraz sezony 2013 i 2014, gdy McLaren pogrążał się sam, bez udziału Hondy.
rno2
02.03.2018 04:57
@marios76 Przypomnij sobie sezon 2008 kiedy STR pokonało RBR :-)
mazi6622
02.03.2018 03:28
Czytałem gdzieś że to Mclaren był winny tak słabych silników Hondy bo to oni narzucali im jak mają je budować. Torro Rosso dało im wolna rękę i już widać widać efekty :) Już widzę partnerstwo Red Bull z Honda.
MairJ23
02.03.2018 03:22
@marios76 wygra i tak Hamilton :)
marios76
02.03.2018 01:37
@marcelo92 Przecież Toro Rosso jest 20km/h szybsze od Red Bulla! Będą na 3 miejscu w klasyfikacji, pokonujac zdecydowanie zespół-matkę! ;) Nie zycze im źle. Ale co do Hondy, to mogli sie lepiej zbierac do roboty, bo przez trzy lata pograzyli naprawde dobry zespół. Wyniki pokażą, kto ma lepszy silnik- statystyka jest nieublagana.
marcelo92
02.03.2018 01:12
Udowdni Red Bullowi.... który już widzi, że Renault chce właczyć sie do walki. A to oznacza problemy dla Red Bulla. Red Bull jako jedyny tak naprawdę będzie mógł porównać dwa silniki.
MairJ23
02.03.2018 12:42
szkoda ze Honda jak by sie okazalo ze maja teraz dobra jednostke to zasilaja zespol srodka/konca stawki i nie bedzie w sumie odniesienia... Wiec to oczywiscie nikomu nic nie udowodni oprocz specjalistow patrzacych na dane. Oprocz moze niezawodnosci bo to bedzie widoczne jak na dloni. :) Alonso bedzie wsciekly. Coz nie pierwszy i nie ostatni raz.