Williams został ukarany grzywną za incydent w alei serwisowej

Sędziowie podkreślili, że zespoły muszą dbać o bezpieczeństwo mechaników obsługujących bolidy.
28.10.1823:41
Nataniel Piórkowski
2629wyświetlenia
Embed from Getty Images

Williams został ukarany grzywną w wysokości 25 tysięcy euro za doprowadzenie do niebezpiecznego wyjazdu Lance'a Strolla ze stanowiska serwisowego.

Sędziowie uznali, że zespół naraził na zagrożenie jednego ze swoich mechaników.

Sędziowie uznali, że cała sekwencja obsługi bolidu została zakończona. Uderzenie mechanika było wynikiem drobnego błędu w koordynacji, jaki popełniono pod koniec obsługi.

Chociaż kontakt nie doprowadził do żadnej kontuzji, sędziowie uważają, że obowiązkiem zespołu jest zagwarantowanie, iż żaden z członków personelu nie ma kontaktu z bolidem w momencie jego wyjazdu ze stanowiska serwisowego - zaznaczono w komunikacie panelu sędziowskiego.

Sędziowie porównali incydent z tym, do jakiego doszło w Bahrajnie. Ferrari zostało wtedy ukarane grzywną w wysokości 50 tysięcy euro, po tym jak mechanik odpowiadający za wymianę koła - Francesco Cigarini, złamał nogę wskutek uderzenia przez bolid Kimiego Raikkonena.

KOMENTARZE

6
Damos
29.10.2018 04:23
@marios76 raczej nie kołem, tylko podłogą w lewą nogę/stopę. Lub tak się bał "podcięcia" podłogą, że zbyt energicznie zabrał stopę i stracił równowagę. Widać, że mechanik został za długo przy kole a stopa (z nogą) dostają dużego przyśpieszenia.
marrcus
29.10.2018 11:59
stał tam jak kołek, drugi szybko się wycofał
marios76
29.10.2018 09:32
@WooQash Dostal kolem w tylek i go sponiewieralo ;) Dobrze, ze nic sie nie stalo.
sneer
29.10.2018 09:31
Oj, za chwilę Williams zażąda od papy Strolla pokrycia strat.
marvin
29.10.2018 09:04
@WooQash Moim zdaniem to nagranie właśnie dobrze pokazuje, że mechanik przewrócił się wskutek kontaktu z bolidem (kołem). Kara jak najbardziej słuszna, bezpieczeństwo przede wszystkim.
WooQash
29.10.2018 02:00
https://youtu.be/hu-Yo09AA6A Oglądam to nagranie i wynika z niego to jakby po prostu ten mechanik sam się przewrócił. Fakt, długo był przy tym kole, ale o ile dobrze widzę to nie został uderzony przez żadną część bolidu. Zdążył się odsunąć w momencie odjeżdżania, po czym przewalił się na dupsko. Kara sroga, ale gdyby przewalił się ciut wcześniej to byłoby niezłe sepuku.