Relacja z drugiego dnia testów w Barcelonie (zakończona)

Leclerc na czele. Norris awansuje na drugą lokatę po serii szybkich kółek. Gasly rozbił bolid w T12.
19.02.1918:02
Nataniel Piórkowski
15649wyświetlenia
&,news/tory/catalunya_testy_mala.jpg,,

Opony na jakich uzyskano najlepsze czasy: Norris, Albon, Giovinazzi (C4), pozostali kierowcy (C3).

Najnowszy wpis

Przejdź do komentarzy na dole strony


08:50 Zaczynamy drugi dzień testów w Barcelonie.

W poniedziałek dobre wrażenie zrobiło Ferrari. Sebastian Vettel przejechał 169 okrążeń i na ogumieniu C3 uzyskał najlepszy czas: 1:18,161s. Dzisiaj do pracy dla włoskiej stajni przystąpi Charles Leclerc.

Nowe twarze zobaczymy także w innych zespołach. W grafiku na dzisiejsze zajęcia znaleźli się: Kevin Magnussen (Haas), Lando Norris (McLaren), Lance Stroll (Racing Point), Antonio Giovinazzi (Alfa Romeo), Alex Albon (Toro Rosso). Mercedes podzieli obowiązki pomiędzy swych dwóch kierowców: Lewisa Hamiltona i Valtteriego Bottasa. Na podobne posunięcie zdecydowano się także w Renault, gdzie najpierw za realizację programu będzie odpowiadał Daniel Ricciardo, a później Nico Hulkenberg.

Z pewnością nie będzie nas interesowało tylko to, co dzieje się na torze. Oczekujemy na kolejne komunikaty z Grove, gdzie budowany jest tegoroczny bolid. Jeszcze wczoraj zespół wyrażał nadzieję, że konstrukcja będzie mogła zostać przetransportowana do Barcelony we wtorek w nocy. Czy wystarczy czasu, aby tak się stało? Jeśli pojawią się nowe doniesienia, jak najszybciej Wam je przekażemy.


10:00: Już dwie minuty po rozpoczęciu sesji pierwszą przerwę w jazdach spowodował Alex Albon, który na okrążeniu instalacyjnym stracił panowanie nad bolidem i obracając się wpadł w żwirową pułapkę na dojeździe do piątego zakrętu. Incydent od samego początku budził podejrzenia - bolid znikąd ostro zmienił kierunek jazdy. Według wstępnych doniesień stać mogła za tym awaria układu kierowniczego.

Toro Rosso STR14 Albona zostało przetransportowane do alei serwisowej około godziny 9:20. Wtedy też nad torem ponownie pojawiły się zielone flagi. Wkrótce Hamilton jako pierwszy ukończył pomiarowe kółko, uzyskując czas 1:32,530s. Na kolejnych okrążeniach Brytyjczyk podkręcał tempo, schodząc na 1:25,148s. W Mercedesie pięciokrotnego mistrza świata znajdowały się opony C2 - drugie pod względem twardości w tegorocznym portfolio Pirelli. Kilka minut później Giovinazzi awansował na pierwszą pozycję z wynikiem 1:24,168s.

W tabeli cały czas dochodziło jednak do przetasowań - przed godziną dziesiątą na czele plasował się Daniel Ricciardo z rezultatem 1:21,446s, uzyskanym na mieszance C3. Takie samo ogumienie znajdowało się w Red Bullu RB15 Gasly'ego, który plasował się na drugim miejscu, z niewielką stratą do Australijczyka. Piąta pozycja należała do Leclerca, który czas 1:42,459 wykręcił na pierwszym dłuższym przejeździe. Co ciekawe w trakcie pierwszych 60 minut na torze w ogóle nie pojawił się Kevin Magnussen z Haasa.

Tuż przed 10:00 Leclerc wyjechał z garażu Ferrari i już po pierwszym szybkim kółku trafił na pierwszą lokatę, wykręcając na ogumieniu C2 czas 1:21,871s. Kolejne okrążenie w wykonaniu Monakijczyka okazało się jeszcze bardziej konkurencyjne i pozwoliło mu zejść poniżej bariery 1m21s - 1:20,346s.


11:00 Tuż po dziesiątej Leclerc urwał kolejne części sekundy, notując 1:20,346s. Stroll uzyskał czas 1:23,126s, a Albon powrócił do jazdy po pechowym okrążeniu instalacyjnym, na jakim doprowadził do wywieszenia czerwonych flag.

Stroll nie marnował czasu i wkrótce wskoczył na drugą lokatę, za Leclerca. Hamilton z kolei zszedł do poziomu 1:24,193s. Z kolei kółko instalacyjne - pierwsze tego dnia - pokonał Kevin Magnussen z Haasa. Po 80 minutach od startu zajęć rezultatów tylko Norris i wspomniany wcześniej Magnussen nie mieli przy swych nazwiskach czasów okrążeń. Niedługo później sytuacja ta uległa jednak zmianie wraz z uzyskaniem przez Norrisa wyniku 1:28,857s, poprawionego następnie na 1:27,458s i 1:22,708s.

Postępów dokonał Ricciardo, który od 10:30 legitymował się czasem 1:19,886s. Lider tabeli - Leclerc, ponownie podniósł poprzeczkę, tym razem na 1:19,172s. Nowym osobistym rekordem popisał się także Hamilton, który z rezultatem 1:20,742s plasował się na piątej pozycji, pomiędzy Strollem i Gasly'ym.

Do jazdy powrócił Magnussen. Jego aktywność aktywność na torze była potrzebna Haasowi tym bardziej, że wczoraj ekipa z Kannapolis straciła niemal całą poranną część testów ze względu na problemy z układem paliwowym. Duńczyk rozpoczął przejazd od wyniku 1:24,414s. Kolejne kółko przyniosło progres i pozwoliło mu przesunąć się na ósme miejsce, przed Albona.

W bolidach pojawiały się już pierwsze dostrzegalne gołym okiem nowinki techniczne. Renault testowało o poranku nową wersję końcówek tylnego skrzydła, które miały oczyścić powietrze za obracającymi się kołami, poprawiając tym samym stabilność tylnej osi.

12:00 Punktualnie o 11:00 Leclerc złamał barierę 1m19s, popisując się rezultatem 1:18,982s. Kolejne okrążenie w wykonaniu Monakijczyka także okazało się bardzo szybkie, ale nie pozwoliło mu na wyśrubowanie osobistego rekordu, będącego jednocześnie najlepszym - jak dotąd - wynikiem dnia. Niedługo po tym z bolidu Renault Daniela Ricciardo odpadła górna klapa tylnego skrzydła, odpowiadająca za działanie DRS. Do zdarzenia doszło na prostej startowej.

Australijczyk wpadł w żwirowa pułapkę, ledwo unikając kontaktu z barierą, a później w wolnym tempie powrócił do garażu. Tam mechanicy i inżynierowie zespołu przystąpili do analizowania problemu i wymiany newralgicznego elementu bolidu.

Gdy Norris pozostał na torze sam, poprawił swój najlepszy czas na 1:20,020s. Gdy Brytyjczyk zjechał do alei serwisowej, nad torem na krótko zapanowała cisza. Przerwał ją ryk silnika Ferrari w bolidzie Leclerca, który po dosłownie kilku chwilach raz jeszcze podniósł poprzeczkę, notując tym razem 1:18,247s.

Czas uzyskany przez Monakijczyka na oponach C3 był o około 0,1s wolniejszy od tego, jakim wczoraj popisał się najszybszy z kierowców - Sebastian Vettel. Gary Anderson przyznał na antenie F1 TV, że według informacji jakie otrzymał od jednego z inżynierów Ferrari, bolid SF90 spisuje się lepiej, niż zakładały to symulacje.

Wkrótce to Leclerca dołączyli Stroll, Gasly, Giovinazzi oraz Albon. Przerwę w garażu zakończył także Hamilton. Albon dokonywał regularnych postępów, a przy jego nazwisku widniał wynik 1:20,232s. Coraz szybszym tempem jechał także Stroll, którego osobisty rekord wynosił 1:20,433s. Pod względem liczby pokonanych okrążeń przodowały zespoły Mercedesa i Red Bulla - ponad 50 kółek, blisko nich były również stajnie Ferrari i Alfy Romeo.





13:00 Magnussen powrócił do jazdy po kolejnym dłuższym przestoju w garażu i na ogumieniu C2 popisał się czasem 1:20,070s. Po kilku minutach na torze pozostał jedynie Leclerc, który pokonywał kolejne kółka nie koncentrując się na poprawie czasu. Gdy Monakijczyk skierował SF90 do alei serwisowej, do pracy przystąpili Stroll i Giovinazzi. Włoch uzyskał nowy osobisty rekord: 1:19,312s korzystając z mieszanki C4.

Na nieco ponad pół godziny przed rozpoczęciem przerwy na lunch Magnussen dodał do swego dorobku kolejne cenne okrążenia. Na torze znajdowali się także Hamilton, Albon oraz Norris, który zszedł do poziomu 1:19,4s, zbliżając się tym samym do osiągnięcia Giovinazziego. W bolidzie McLarena znajdowało się ogumienie C2.

Leclerc dorzucał na konto okrążenie za okrążeniem i kwadrans przed godziną trzynastą przekroczył barierę 70 kółek. Kolejnych postępów dokonał Albon, który legitymował się czasem 1:20,191s, wykręconym na oponach C3. Kolejne okrążenie startującego pod tajlandzką flagą kierowcy dało mu wynik 1:20,046.

Tradycyjnie wielu kierowców zdecydowało się na mocne zamknięcie pierwszej części zajęć. Dziesięć minut przed wywieszeniem flagi w szachownicę w garażach przebywali jedynie Ricciardo oraz Leclerc. W samej końcówce konkurencyjnym czasem błysnął Magnussen: 1:19,243s na mieszance C3.
_

15:00 Mercedes szybko uporał się z dostosowaniem bolidu do potrzeb Valtteriego Bottasa. Już cztery minuty po zapaleniu się zielonego światła na wyjeździe z alei serwisowej, Fin opuścił garaż za sterami swego W10 i pozostał na torze uzyskując czas 1:25,838s na oponach C3. Niedługo później do Bottasa, który zszedł do poziomu 1m24,0s dołączył Leclerc. Trzecim kierowcą, który rozpoczął realizację popołudniowego programu był Lance Stroll z Racing Point. Kanadyjczyk zaliczył krótki przejazd z aparaturą do mierzenia przepływu powietrza, zamontowaną na lewym sidepodzie.

Leclerc przejechał czternaście okrążeń bez zjazdu do boksów, co sugerowało, że Ferrari zaczęło skupiać się na dłuższych przejazdach. Po mniej więcej czterdziestu minutach od zakończenia przerwy obiadowej pierwsze wtorkowe okrążenia w Renault R.S.19 pokonał Nico Hulkenberg, który legitymował się rezultatem 1:22,601s. Wkrótce do Niemca dołączył Lando Norris. Pracowity start programu zaliczał Bottas. Po 45 minutach reprezentant teamu Srebrnych Strzał miał już na koncie ponad 20 okrążeń.

W międzyczasie Haas poinformował o wprowadzeniu zmian w jutrzejszym harmonogramie jazd. Pietro Fittipaldi otrzyma szansę występu w porannej części zajęć, a po południu w kokpicie zasiądzie Romain Grosjean. W pierwotnej wersji rozpiski obowiązywała odwrotna kolejność. Kevin Magnussen, który liczy na bardziej owocne popołudnie, przestrzelił dziesiąty zakręt, ratując się wyjazdem na starą część toru. Prócz tego niegroźnego zdarzenia początek drugiego etapu jazd przebiegał nad wyraz spokojnie.


16:00 Najnowsze doniesienia w sprawie Williamsa przekazał Andre Benson z BBC. Wlewają one nieco optymizmu w serca kibiców stajni z Grove i Roberta Kubicy: Celem Williamsa jest, aby nowy bolid był gotowy na opuszczenie fabryki dzisiejszej nocy. Po dotarciu na tor zostaną wprowadzone w nim ostatnie poprawki. Nie wiadomo, jak długo to potrwa, ale zespół oczekuje, że w pewnym etapie środowych zajęć FW42 wyjeździe na tor.

W Barcelonie z kolei trwały typowe popołudniowe aktywności. Czasy kierowców nie ulegały poprawie, gdyż w centrum zainteresowania zespołów znalazły się dłuższe przejazdy połączane z porównywaniem osiągów poszczególnych mieszanek. Leclerc jako pierwszy przekroczył barierę 100 okrążeń. Do jazdy powrócił Gasly, który dołączył do Hulkenberga i Norrisa, w którego McLarenie znajdował się dość spory zapas paliwa.

Stroll kontynuował stint z miernikiem do godziny 15:15. Po krótkiej przerwie kierowca Racing Point po raz pierwszy otrzymał do swojego bolidu opony C2. Gasly zdecydowanie nie skupiał się na wydobyciu chociaż części z pełnych osiągów bolidu RB15. Francuz bardzo często pokonywał okrążenia instalacyjne, na co zwracali uwagę dziennikarze znajdujący się na torze w Barcelonie. Tuż przed wybiciem 16:00 Albon dołączył do Leclerca w klubie 100+. Kolejne miejsca w kolejce do elitarnego grona rezerwowali sobie Norris i Gasly.

17:00 Po szesnastej garaż Alfy Romeo opuścił Antonio Giovinazzi. Włoch dołączył do Magnussena, Strolla i Hulkenberga. Niemiec, który wskoczył do bolidu Renault po przerwie obiadowej przeprowadzał symulację wyścigu, w pewnej mierze nadrabiając punkt programu, który w okolicach południa miał zrealizować Daniel Ricciardo. Plany uległy zmianie ze względu na awarię DRS, która zakończyła się koniecznością wymiany całego tylnego skrzydła.

Haas wprowadził tymczasem niespodziewaną zmianę, postanawiając, że dzień za kółkiem dokończy Pietro Fittipaldi. Roszada miała związek z uszkodzeniem fotela Magnussena.

Około 16:40 Pierre Gasly ustanowił osobisty rekord w środkowym sektorze, ale później stracił panowanie nad kierownicą w dwunastym zakręcie i uderzył tyłem o barierę po zewnętrznej. Kamery uchwyciły, jak Francuz siedzi w kokpicie i z niedowierzaniem kiwa głową. Francuz zdjął kask dopiero dziesięć minut po incydencie. Uszkodzenia konstrukcji Red Bulla nie wyglądały na przesadnie poważne. Nie wiadomo jednak, jakim zapasem części zamiennych dysponuje ekipa z Milton Keynes.

Sesja została przerwana. Jest to jednak dopiero druga dzisiaj czerwona flaga. Pierwszą tuż po rozpoczęciu wywołał Albon, który zakopał się w żwirowej pułapce po awarii układu kierowniczego w STR14.




18:00 Do jazdy powrócono punktualnie o 17:00. Z garażu natychmiast wyjechał Leclerc. Wkrótce dołączył do niego dawny kolega z akademii juniorów Ferrari - Antonio Giovinazzi oraz Lance Stroll z Racing Point. Około 17:20 Alexander Albon poprawił swój osobisty rekord na 1:19,606s. Tuż za zawodnikiem Toro Rosso plasował się Bottas, z wynikiem 1:19,616s.

Dziesięć minut później pierwsze kilometry w Haasie VF-19 pokonał Pietro Fittipaldi. Brazylijczyk od razu przystąpił do przejazdów pomiarowych, a jego pierwszy czas wynosił 1:34,433s. Gdy wnuk dwukrotnego mistrza świata F1 - Emersona, wracał do alei serwisowej, Leclerc kończył sto pięćdziesiąte okrążenie. Niedługo po tym Bottas dokonał kolejnych postępów i zaliczył kolejną drobną poprawę, tym razem na 1:19,535. W Mercedesie W10 znajdowały się nowe, lśniące opony z mieszanki C3.

Bliżej końca sesji Hulkenberg wskoczył na ósme miejsce, a Fittipaldi odnotował wynik 1:29,433s. Około dziesięć minut przed wywieszeniem flagi w szachownicę w McLarenie Norrisa znalazła się mieszanka C4, dzięki której Brytyjczyk zameldował się na trzeciej pozycji z rezultatem 1:19,249s. Kolejny progres odnotował Fittipaldi, z kolei Albon, także na C4, wskoczył na czwartą lokatę. Norris nie zwalniał - kolejne kółko dało mu drugie miejsce (1:18,930s, ze stratą 0,6s do Leclerca z rekordem na C3). Brytyjczyk kończył wtorek z rezultatem 1:18,553s - minimalnie lepszym od tego, jakim wczoraj popisał się jego zespołowy kolega, Carlos Sainz. Za stajnią z Woking kolejny owocny dzień pracy.

W samej końcówce wyjeżdżający z garażu Albon trafił wprost pod koła nadjeżdżającego z lewej strony Hulkenberga, który trenował z Renault pit stopy. Kierowcom udało się jednak uniknąć zderzenia.

Dziękujemy, że towarzyszyliście nam drugiego dnia testów. Do relacji wracamy jutro, tuż przed 9:00.
P.Kierowca (Nr)Nar.SamochódOkr.CzasStrataOdstęp
1Charles Leclerc (16)Ferrari SF901571:18,247
2Lando Norris (4)McLaren Renault MCL341041:18,5530,306 0,306
3Kevin Magnussen (20)Haas Ferrari VF-19591:19,2340,987 0,681
4Alexander Albon (23)Toro Rosso Honda STR141321:19,3011,054 0,067
5Antonio Giovinazzi (99)Alfa Romeo Ferrari C381011:19,3121,065 0,011
6Valtteri Bottas (77)Mercedes W10891:19,5351,288 0,223
7Pierre Gasly (10)Red Bull Honda RB15921:19,8141,567 0,279
8Nico Hulkenberg (27)Renault R.S.19951:19,8371,590 0,023
9Daniel Ricciardo (3)Renault R.S.19291:19,8861,639 0,049
10Lewis Hamilton (44)Mercedes W10751:19,9281,681 0,042
11Lance Stroll (18)Racing Point Mercedes RP19791:20,4332,186 0,505
12Pietro Fittipaldi (-)Haas Ferrari VF-19131:21,8493,602 1,416

KOMENTARZE

44
bartoszcze
20.02.2019 07:34
@marios76 Ale dlaczego zamierzasz pytać o to szefowej która się tym nie zajmuje (i we wcześniejszych latach jej pracy takich fakapów nie było), a nie szefa całego zespołu od kilkudziesięciu lat, albo szefa właściwego działu, od którego przyjścia wszystko się ...doli?
marios76
20.02.2019 06:03
@bartoszcze Myslisz, ze bym nie zapytal?? Dramat organizacyjny i tylko mydlenie oczu przez szefowa :/ @bartoszcze PS Z racji wielkosci klawiatury, zrobilem pare bledow wstawiajac litery sasiednie... poprawilem. Mam nadzieje, ze mnie "doczytaliscie"? ;)
bartoszcze
19.02.2019 11:07
[quote="marios76"] Ludzie, jak tak poteznh zespol inzynierow moze skonstruowac w dzisiejszych czasach czesci ukladu hamulcowego, ktore d sieie nie pasuja?[/quote] Może zapytasz o to faceta który tym zespołem kierował i był odpowiedzialny za przygotowanie kompletnego, działającego i możliwie szybkiego samochodu, po tym jak dał z tym d..y rok wcześniej - przez co robota innych prawdopodobnie pójdzie na marne?
SirKamil
19.02.2019 11:05
[quote="DBR"] To akurat anegdota oparta o historyczne wydarzenia- zwykły długopis z lat 60-tych nie zapewniał pewności i poprawności działania w stanie nieważkości amerykański równiez koszmarnie drogi automatyczny ołówek zresztą również ;-) stąd działania Amerykanów... - gdy USA zaś wydało - dokładniej firma Fisher - ponad milion $ na swój kosmiczny długopis ... Rosjanie kupowali je dla siebie po UWAGA 2,39$ - poza OT ważniejsze jest nawiązanie do tej anegdoty , które miało jedynie pokazać, że ten sam problem można rozwiązać w zupełnie odmienny problem, nieraz banalnie prosty. Dwa dni testów ciekawe i zaskakująco spokojne co o dziwo w moim przekonaniu zwiastuje raczej ciekawy sezon.[/quote]Wiem czemu miała służyć ta anegdota, ale to bzdura, tak jak napisałem. Ołówek nie był rozwiązaniem. Co zabawne sam to zaznaczyłeś w swoim poście.
pawlos
19.02.2019 09:12
Sytuacja z Williamsem, delikatnie rzecz ujmując, nie napawa optymizmem:( Co do testów. Niby testy to tylko testy. Jakieś tam wnioski można jednak wyciągnąć. Mój pierwszy wniosek jest taki, że Ferrari jest mocne. Wszystkie znaki na niebie wskazują, że postępy poczynił McLaren. Pozostali to dla mnie niewiadoma. Wkrótce pojawią się zapewne szczegółowe analizy, ale także bardzo miarodajne wypowiedzi samych kierowców biorących udział w testach.
marios76
19.02.2019 08:38
@publius Nie unos sie, troche humoru ;) Co do Williamsa i Kubicy, to juz sie odnalezli-wszystkie bolidy a torze, a Williams w czarnej d...e :) Bardzo mnie tym zniesmaczyli. Wstyd. Wszedl Orlen, pewnie dzieki temu, ze ktos sypnal kasa i zaryzykowal- bo Kubica... to znalazl sie ROKiT i swoje dolozyl. Pojawili sie ludzie torzy uwierzyli w zespol, a dla Claire ,wazniejsze bylo sciagnac Latifiego z 10milionami za testy, niz zapanowac nad "produkcja" bolidu na shakedown... o testach nie wspomne. Ludzie, jak tak potezny zespol inzynierow moze skonstruowac w dzisiejszych czasach czesci ukladu hamulcowego, ktore do sieie nie pasuja? Jak na tym poziomie? To jest F1 i tu kolejna kobieta pokazuje, ze sie do kierowania zespolem nie nadaje. Ferrari ma za soba dystans 5 GP, Mercedes podobnie. Jezdza, wyciagaja wnioski, testuja. Williams oszczedza paliwo! :) Taka bieda. Zobaczymy jutro, czy sie rozczarujemy, czy ktorys z magikow wycisnie 1:20 jak wiekszosc stawki? Czy bedzie widac ze walczyc moga tylko o ogon. Po czterech dniach testow czolowe zespoly beda mialy przejechane po 3000km, Williams nie zrobi 1000. Zobaczycie.
DBR
19.02.2019 08:10
[quote="SirKamil"]Rozumiem, że to lubiana anegdotka w IT, ale w sensie przekazu merytorycznego to bzdura ;)[/quote] To akurat anegdota oparta o historyczne wydarzenia- zwykły długopis z lat 60-tych nie zapewniał pewności i poprawności działania w stanie nieważkości amerykański równiez koszmarnie drogi automatyczny ołówek zresztą również ;-) stąd działania Amerykanów... - gdy USA zaś wydało - dokładniej firma Fisher - ponad milion $ na swój kosmiczny długopis ... Rosjanie kupowali je dla siebie po UWAGA 2,39$ - poza OT ważniejsze jest nawiązanie do tej anegdoty , które miało jedynie pokazać, że ten sam problem można rozwiązać w zupełnie odmienny problem, nieraz banalnie prosty. Dwa dni testów ciekawe i zaskakująco spokojne co o dziwo w moim przekonaniu zwiastuje raczej ciekawy sezon.
publius
19.02.2019 07:10
@piro czy ja powiedziałem ze tak będzie wyglądał sezon? Staram się wyciągnąć ogólne wnioski z tych dwóch dni. Pisze również o tym ze jestem ciekaw co przyniosą kolejne dni. Czy uważasz że są nie prawdziwe, zbyteczne czy po prostu masz zły dzień i zwyczajnie chcesz się do czegos dopie...lić? Następnym razem nim coś napisze wysle Ci to do recenzji i akceptacji jaśniepanieznawco. A majstra to możesz już sobie przyznać.
marios76
19.02.2019 06:49
@wilkxt To moze pamietasz jak w zeszlym sezonie Ferrari wygralo wiekszosc sesji testowych, a oba tytuly przerrzneli z kretesem... ;) Ferrari owszem wyglada na mocne, ale co powiedziec o McLarenie, ktory z przecietnymi kierowcami, jest w stanie pojechac takie okrazenia? Na slabszym od Hondy Renault? ;)
SirKamil
19.02.2019 05:23
[quote]Kiedyś Amerykanie wydali kupę $ by stworzyć długopis do lotów w kosmos, Rosjanie .... zabrali ołówki :-)[/quote] Rozumiem, że to lubiana anegdotka w IT, ale w sensie przekazu merytorycznego to bzdura ;)
wilkxt
19.02.2019 05:17
[quote="Tetracampeon"]Testy w F1 są po to, by tłuc kilometry w celu sprawdzenia żywotności, wytrzymałości i niezawodności podzespołów nowego bolidu. Naprawdę, nie ma co sugerować się wynikami osiągniętymi na testach, bo każdy team realizuje inny program oraz stawia sobie inne cele. [/quote] Niby tak, co roku są podobne wpisy, ale trzeba przyznać, że często(nie zawsze) czasy z testów jednak mówią o formie bolidu. Pamiętam jak debiutujący "Brown" miał najlepsze czasy w testach, a później zdominował sezon.
bartoszcze
19.02.2019 05:10
Dziś Mercedes o 7 okrążeń lepszy.
Tetracampeon
19.02.2019 04:20
Testy w F1 są po to, by tłuc kilometry w celu sprawdzenia żywotności, wytrzymałości i niezawodności podzespołów nowego bolidu. Naprawdę, nie ma co sugerować się wynikami osiągniętymi na testach, bo każdy team realizuje inny program oraz stawia sobie inne cele. Wydaje mi się troche dziwne, że podczas drugiego dnia testów ktoś wyciąga wnioski, pisze kto jest mocny a kto nie itd. Po GP Australii, a najlepiej po kilku pierwszych wyścigach radziłbym dokonywać analiz.
piro
19.02.2019 03:53
@publius Rozumiem że majstra można już dać Ferrari i sporządzić klasyfikację generalną na sezon?
marios76
19.02.2019 03:53
@publius Silnik Ferrari juz w zeszlym sezonie byl najmocniejszy; ale wnioski wyciagasz zbyt pochopnie...
publius
19.02.2019 03:35
Wychodzi na to, że w tym roku silnik ferrari bije wszystkich na łeb. McLaren zbudował bardzo solidny bolid, tak samo jak RedBull. Silnik Hondy nadal jest "słaby" bo gdyby był "średni" to RedBull byłby na P1. Za to sporą niespodzianką jest słaba forma Mercedesa...stajnia średnio a zespoły klienckie jeszcze gorzej. Silnik Renault na poziomie chyba mimo wszystko nieco wyższym Japończyków. Zobaczymy co ciekawego wydarzy się do czwartku i jak w tym wszystkim odnajdzie się Williams i Roberto.
Haifisch7734
19.02.2019 01:29
@nate Ja wiem wiem, ja to nie kierowałem do was, tylko do pozostałych użytkowników ;) Jako programista wiem, że takie zmiany nie są proste ;)
nate
19.02.2019 01:16
@Haifisch7734 I to jest jedyne, co możemy Wam zaoferować. To tylko poglądowe informacje w tej relacji. Nie będzie ich widać w bazie danych, centrum testowym, wynikach kierowców itp. @Foryster Wszystkie siły na nowy portal.
Haifisch7734
19.02.2019 01:14
Macie już info pod tabelką :P
Lukas
19.02.2019 12:51
@mr_bean2000 zgłaszasz się na ochotnika do zrobienia tego? Błagam, zakończmy już temat co my "mamy zrobić", a pomyślcie o tym portalu jako projekcie fanowskim, w którym każdy może się udzielać. Bo drugim wyjściem jest tylko i wyłącznie płatna wersja. Testy w tym roku ogarnia jedna, słownie JEDNA osoba, weźcie to pod uwagę :)
mr_bean2000
19.02.2019 12:48
Rozwiązanie jest proste - wstawić drugą tabelkę niezależną od bazy danych tylko z info o prawdopodobnej mieszance na jakiej ustanowiono czas (bo i tak nieoficjalne), może być zrobiona nawet w Wordzie i wstawiona jako obrazek jpg :)
Lukas
19.02.2019 12:45
@DBR to jak z tymi danymi? Bo jeszcze nic nie dostałem :)
DBR
19.02.2019 12:18
Nie chodzi o ołówki a to, że jeden problem można rozwiązać za pomocą różnych rozwiązań - skoro problemem jest podmianka ikon Pirelli to może łatwiejsza jest zmiana koloru czcionki uzyskanych czasów i legenda, albo jeszcze coś innego. Bez tej informacji podawane czasy są zupełnie niemiarodajne (nawet przy założeniu, że zespolom chodziło o czas szybkiego spintu, co nie jest wcale takie oczywiste - vide Mercedes)
Lukas
19.02.2019 12:09
@DBR dobre, dobre :D podaj dane, na jakie mam wysłać dostęp do repozytorium - zamontujesz nam ołówki :)
DBR
19.02.2019 11:56
[quote="nate"]Gdybyśmy zaczęli majstrować przy ikonkach, wylalibyśmy dziecko z kąpielą rujnując całą bazę danych z czasów kilku producentów opon. Tak, gdyby to było takie proste, to już byśmy to zrobili, ale nie jest. Nie rysujemy tych tabelek w wordzie. Tabelki są integralnym składnikiem bazy danych. Mówicie, żebyśmy to zmienili? Powoli zmieniamy pewne rzeczy, ale właśnie dlatego projektujemy nową wersję portalu. Już samo to powinno dać Wam do myślenia, jak duże zmiany są potrzebne, aby dostosować stronę do nowej rzeczywistości.[/quote] Kiedyś Amerykanie wydali kupę $ by stworzyć długopis do lotów w kosmos, Rosjanie .... zabrali ołówki :-) Dlaczego od razu zmieniać ikonki Pirelli skoro można zmienić np. kolorystykę czcionki czasów przejazdu w zależności od rodzaju mieszanki, albo w czasie przejazdu zamiast 1 oznaczającej minutę (co jest raczej i tak oczywiste) dawać A, B, C, D... w zależności od mieszanki i info o tym umieścić w legendzie tabelki. Chcieć nie zawsze znaczy móc, ale nie chcieć zawsze znaczy nie móc.
Foryster
19.02.2019 11:20
@nate zawodowo jestem kierownikiem projektu i również realizuję platformy webowe i doskonale wiem o czym piszesz. niemniej jednak nie przekonuje "straszenie" przebudową bazy danych. albo ktoś was ostro okłamuje, albo po prostu rzucacie wszystkie siły na nowy portal (co jest zrozumiałe, obecny jest technologicznie przeterminowany)
Lukas
19.02.2019 11:08
@Wallchok albo na forum albo mailowo do mnie :)
bartoszcze
19.02.2019 10:28
Dan okazał się zbyt szybki dla swojego tylnego skrzydła ;)
iceneon
19.02.2019 10:28
Panowie trzymam za Was kciuki. Wiem jaki ogrom pracy trzeba włożyć, by to wszystko ogarnąć. Szczególnie gdy jest tak potężna baza danych do ogarnięcia.
Wallchok
19.02.2019 10:20
Hej, a tak btw. można gdzieś zgłosić chęć pomocy przy tego rodzaju developerskich tematach? Nie mam zbyt wiele czasu, ale jestem użytkownikiem serwisu od 10 lat, więc gdyby się okazało, że można jakoś wesprzeć, to ja chętnie.
Lukas
19.02.2019 10:07
Jeśli myślicie, że tworzymy tabelki jak wy w Wordzie, albo na lekcjach HTML dla podstawówki to pragnę wyprowadzić z błędu :D Ale chętnie przyjmę każdego kto zna mySQLa na poziomie co najmniej dobrym, do tego .net core i będziecie mieli mieszanki szybciej niż co roku marudząc :)
nate
19.02.2019 10:06
@Foryster Zrozumcie proszę, że obecna wersja strony była robiona w czasach wojny oponiarskiej. Jeśli dziś mielibyśmy dwóch lub więcej dostawców, to moglibyśmy przypisać im ich ikonki. Taki był zamysł całej architektury. Czasy się zmieniły, mamy jednego dostawcę i kilka mieszanek. Gdybyśmy zaczęli majstrować przy ikonkach, wylalibyśmy dziecko z kąpielą rujnując całą bazę danych z czasów kilku producentów opon. Tak, gdyby to było takie proste, to już byśmy to zrobili, ale nie jest. Nie rysujemy tych tabelek w wordzie. Tabelki są integralnym składnikiem bazy danych. Mówicie, żebyśmy to zmienili? Powoli zmieniamy pewne rzeczy, ale właśnie dlatego projektujemy nową wersję portalu. Już samo to powinno dać Wam do myślenia, jak duże zmiany są potrzebne, aby dostosować stronę do nowej rzeczywistości.
Haifisch7734
19.02.2019 10:03
Ale wiecie, że takie duże strony to są całe aplikacje internetowe, a nie tylko proste HTML-ki? Z doświadczenia wiem, że czasem wprowadzenie niewielkiej zmiany w takiej aplikacji (z punktu widzenia klienta) może zająć naprawdę sporo czasu.
bolekse
19.02.2019 09:50
@ up Temat co roku powraca - najwidoczniej nie jest to proste w realizacji (Co potwierdzają admini) bo dawno by było gotowe. Jak jest też jest git :)
Foryster
19.02.2019 09:44
@dulk A co za problem w kolumnie "opony" zamiast wszędzie powtarzać pirelli, zrobić tam różne ikonki?
Lukas
19.02.2019 09:44
Może kiedyś, gdy np takie dane będą dostępne oficjalnie, a nie tylko jako domysły dziennikarzy wyglądających przez okno centrum prasowego.
Aeromis
19.02.2019 09:42
@Lukas Że są plany nadejścia nowej formuły? ;>
Lukas
19.02.2019 09:24
Chłopaki, czego nie zrozumieliście w zdaniu: "Niestety nie, w obecnej formie strony nie ma takiej możliwości."?
Gryfolud
19.02.2019 09:21
@dulk kilometrarz niech pozostanie, wystarczy kolumnę z "Op." edytować każdy wie to opony Pirelli lepiej w tym miejscu wpisać oznaczenie na jakim komplecie opon kierowca tego dokonał.
iceneon
19.02.2019 09:18
Live timing https://youtu.be/dV9TMBlAdm0
dulk
19.02.2019 08:53
[quote="nate"]Niestety nie, w obecnej formie strony nie ma takiej możliwości.[/quote] no to może jako dodatkową kolumnę? lub użyć kolumnę Km i wpisać w niej np. nr mieszanki 1, 2, ….
rno2
19.02.2019 08:03
Hah, Albon niczym wczoraj Raikkonen, już na pierwszym kółku wylądował w żwirze :-)
nate
19.02.2019 08:02
@dulk Niestety nie, w obecnej formie strony nie ma takiej możliwości.
dulk
19.02.2019 07:59
nie dałoby rady w kolumnie z oponą wpisywać rodzaj mieszanki na jakiej był zrobiony czas?