Racing Point planuje powiększenie siedziby

Zespół zakupił ponad 20 akrów ziemi.
20.02.1910:09
Łukasz Godula
904wyświetlenia
Embed from Getty Images

Racing Point planuje powiększenie swojej bazy w Silversone. Zespół niedawno pozyskał 27 akrów ziemi, na których znajdują się obecnie posiadane przez ekipę 3 akry, gdzie umiejscowione są dotychczasowe budynki zespołu od czasu założenia w 1991 roku Jordan Grand Prix.

Ziemia z drugiej strony fabryki, gdzie obecnie znajdują się obiekty przemysłowe, ciągle jest w posiadaniu Eddiego Jordana.

Nie mamy jeszcze pozwolenia na zabudowę, ale mamy nadzieję, że to nie potrwa długo - powiedział szef zespołu, Otmar Szafnauer na temat planów rozbudowy. Pracujemy obecnie nad wdrożeniem planów. Jesteśmy w trakcie sześciomiesięcznego procesu, w którym musimy zaliczyć wszystkie obowiązkowe kroki i znajdujemy się obecnie pomiędzy trzecim, a czwartym miesiącem, zanim poprosimy o pozwolenie. Gdy je dostaniemy, wtedy zaczniemy budowę. Myślę, że to zajmie około dwóch, do dwóch i pół roku, może dwa lata od teraz. W tym czasie chcemy ukończyć fabrykę, a później się do niej wprowadzimy.

Kluczowym celem Racing Point jest przeniesienie wszystkich jednostek w jedno miejsce, gdyż obecnie departament zajmujący się aerodynamiką mieści się dziesięć kilometrów od siedziby zespołu. Ekipa mierzy się również z komplikacjami w procesie planowania, gdyż zmiana bazy na nową zbiegnie się w czasie z wprowadzeniem nowych regulacji na 2021 rok oraz limitu budżetu.

Musimy przemyśleć odpowiedni rozmiar fabryki, jednak nie wiem jaki jest dobry. Dopóki nie znamy zasad, ciężko cokolwiek powiedzieć - wyznał Szafnauer. Skąd mamy wiedzieć, jak dużą fabrykę wybudować, co ma się w niej mieścić, a co nie? To co wiemy, to że obecny budynek jest za mały dla ludzi, którzy w nim są. To wiemy na pewni. Nie wiemy na przykład czy potrzebujemy nowy tunel aerodynamiczny. Tak więc kupiliśmy wystarczająco dużo ziemi, byśmy mogli się powiększyć w razie potrzeby, w zależności od regulacji.

Pomimo faktu, że Racing Point zyskało znaczące dofinansowanie po przejęciu przez konsorcjum Lawrence'a Strolla, Szafnauer powiedział, że mają pewien sposób na osiągnięcie wydatków, których nie zakłóci limit budżetowy.

Mamy pewien wgląd na temat tego jak będzie wyglądał rok 2021, nawet z limitami budżetowymi - powiedział. Nawet z limitem, o którym rozmawialiśmy, potrzebujemy więcej miejsca. Teraz mamy w jednym miejscu 300 ludzi, a w drugim 100. Nie zmieścimy więcej niż 350 ludzi w miejscu, w którym jesteśmy, a już mamy 425 osób.

Jednak myślę, że urośniemy. Tak więc bez względu na limit budżetu, będziemy znacznie poniżej niego, dopiero zaczęliśmy rosnąć. Ktoś mi dziś powiedział, że z punktu widzenia zasobów ludzkich jesteśmy drugim najmniejszym zespołem. Wydaje mi się, że Haas ma mniej ludzi, jednak wydają więcej pieniędzy. Tak więc z perspektywy budżetu ciągle jesteśmy na końcu, a pod kątem ludzi na przedostatnim miejscu.