Horner nie widzi problemu w jeździe Hamiltona pod koniec Q3

"Lewis miał do tego prawo, miał pozycję na torze".
31.07.2117:13
Nataniel Piórkowski
1115wyświetlenia
Embed from Getty Images

Szef Red Bulla - Christian Horner przyznał, że nie zamierza przejmować się jazdą Lewisa Hamiltona w końcówce kwalifikacji do Grand Prix Węgier.

Oba bolidy austriackiego zespołu opuściły aleję serwisową za liderem Mercedesa. Brytyjczyk rozpoczął swoje pomiarowe kółko tak późno, że linię pomiaru czasu zdążył minąć tylko Verstappen. Próba Pereza nie mogła dojść do skutku ze względu na upływ regulaminowego czasu Q3.

Chociaż Hamilton nie zdołał poprawić osobistego rekordu, jego wynik z pierwszego przejazdu był wystarczająco konkurencyjny, aby dać mu pole position do niedzielnego wyścigu.

Sędziowie nie ogłosili wszczęcia dochodzenia w sprawie Hamiltona a Horner przekonywał w rozmowie z telewizją Sky, iż nie przejmuje się tym, co zobaczył w ostatnich minutach kwalifikacji.

To swego rodzaju gra. Lewis miał na koncie świetne okrężnie, więc później po prostu opóźniał wszystko i opóźniał, nie chcąc dać naszym kierowcom czystego przejazdu. Ale ma do tego prawo, ma pozycję na torze. Nie mamy z tym żadnego większego problemu. Wszystko rozegra się jutro.

Horner jest zdania, że przez wolną jazdę Hamilton zmarnował także swój ostatni przejazd. Jego czas nie był nawet bliski poziomu kwalifikacji. Ale najwyraźniej bardziej interesowało go to, co działo się za nim. Cóż, to część gry.