Alonso: Wyprzedzanie nadal nie jest łatwe

Zdaniem kierowcy Alpine, decydującym czynnikiem pozostał stopień zużycia opon.
23.03.2215:44
Michał Bielicki
1473wyświetlenia
Embed from Getty Images

Fernando Alonso uważa, że mimo wprowadzenia nowej generacji samochodów, bliska walka z rywalami na torze wciąż nie jest łatwa.

Rewolucja techniczna w teorii miała na celu ułatwić pojedynki na torze poprzez ograniczenie zjawiska brudnego powietrza. Mając za sobą dopiero pierwsze Grand Prix sezonu trudno oceniać na ile plan udało się zrealizować, jednakże pierwsze opinie przychodzące od kierowców zdają się sugerować, iż faktycznie jazda za innymi autami jest łatwiejsza.

Mimo to Fernando Alonso postanowił zachować wstrzemięźliwość przed wydaniem pozytywnej oceny już po pierwszym wyścigu sezonu. Podążanie za bolidami było zdecydowanie łatwiejsze. Już podczas testów zauważyliśmy, że jazda za kimś jest łatwiejsza, jednak samo wyprzedzanie wciąż nie jest tak proste jak to może wydawać się na ekranie telewizora.

Myślę, że wszystkie manewry wyprzedzania, które widzieliśmy podczas wyścigu udawały się, ponieważ jedno auta miały dwie sekundy przewagi w tempie dzięki nowym oponom. Walczyłem z bolidami, od których byłem o dwie sekundy szybszy i wyprzedzałem je w kilka zakrętów. Walczyłem też z bolidami, które były szybsze ode mnie o te dwie sekundy i im też udawało się wyprzedzać w przeciągu dwóch lub trzech zakrętów.

Zdaniem dwukrotnego mistrza świata, ogumienie pozostało najważniejszym czynnikiem umożliwiającym podjęcie walki. Wydaje mi się, że opony wciąż najmocniej zmieniają sytuację, a nie łatwiejsza możliwość podążania za rywalem. Wciąż jednak musimy przejechać kilka wyścigów, żeby dokonać pełnej oceny.