Max Verstappen zwycięża w kwalifikacjach na Silverstone

Znakomity występ zalicza McLaren - Norris i Piastri ruszą z drugiego i trzeciego pola.
08.07.2317:23
Maciej Wróbel
2238wyświetlenia
Embed from Getty Images

Max Verstappen zdobył pole position w sobotnich kwalifikacjach przed Grand Prix Wielkiej Brytanii na torze Silverstone. Holender na finiszu stoczył ekscytujący bój z kierowcami McLarena - Norrisem i Piastrim - którzy ostatecznie wystartują do jutrzejszego wyścigu z drugiego i trzeciego pola.

Q1
Już na dwie minuty przed zapaleniem zielonych świateł na końcu alei serwisowej ustawiła się długa kolejka samochodów z duetem Mercedesa na czele. Dodatkowo, tor wciąż przesychał, a deszcz mógł spaść w każdej chwili. Większość kierowców zdecydowała się na założenie miękkich opon typu slick. Jedynie Leclerc, Sainz, Sargeant, Magnussen i Hulkenberg założyli opony przejściowe, lecz już po okrążeniu instalacyjnym zdecydowali się je porzucić na rzecz slicków. Jako pierszy czas pomiarowego kółka ustanowił George Russell. W ślad za zespołowym kolegą szedł Lewis Hamilton, który jednak obrócił samochód w Stowe, wypadając z toru. Siedmiokrotny mistrz świata szybko powrócił jednak do rywalizacji. Chwilę później na szczycie tabeli znalazł się Max Verstappen, a następnie Holendra zmienił Fernando Alonso z czasem 1:31,437. Verstappen był drugi, przed Strollem i Leclerkiem. Po kilku minutach sytuacja wróciła do "normy" i to Holender mógł się pochwalić najlepszym rezultatem - 1:30,719.

Co jakiś czas pojawiały się doniesienia o wzmagających się opadach deszczu, lecz nie były one na tyle obfite, by kierowcy byli zmuszeni do zmiany ogumienia na przejściowe. Nagle konieczne było wywieszenie czerwonej flagi - bolid Kevina Magnussena odmówił posłuszeństwa tuż przed zjazdem do pit lane i Duńczyk nie był w stanie ruszyć z miejsca. Bolid Haasa został uprzątnięty po dopiero dziesięciu minutach, a pozostali kierowcy mieli nieco ponad trzy minuty, aby poprawić swoje rezultaty - dla Magnussena, który był dopiero 16., był to koniec jazd, a o wyjście z zagrożonej strefy musieli powalczyć Zhou, Sargeant, Bottas i Albon.

Podczas okresu czerwonej flagi doszło do nietypowego zdarzenia z udziałem Maksa Verstappena - Holender podczas wyjazdu z garażu uderzył przednim skrzydłem w krawężnik, przez co urwał dość pokaźny jego fragment, tłumacząc to brakiem przyczepności. Po wymianie skrzydła Holender wyruszył na tor wraz z innymi kierowcami. W ciągu ostatnich trzech minut doszło do nieprawdopodobnych przetasowań - Albon i Sargeant zdołali wydostać się z ostatniej piątki, ale swoje rezultaty poprawiali dosłownie wszyscy kierowcy! W całym tym zamieszaniu na pierwszym miejscu znalazł się Norris przed Leclerkiem i Russellem, Verstappen był piąty, Alonso dopiero piętnasty, a z udziałem w dalszej części sesji pożegnali się Tsunoda, Zhou, de Vries i... Perez, który stał ponad 9 minut na czele stawki na końcu alei serwisowej czekając na zapalenie zielonych świateł.

Q2
Pomimo awansu, do Q2 nie przystąpił Valtteri Bottas, który z powodu usterki zatrzymał swoją Alfę Romeo na wyjściu z Luffield. Pozostała czternastka od razu ustawiła się w kolejce na końcu alei serwisowej, a zewsząd spływały informacje o zbliżających się opadach, zatem każdy chciał pokonać swoje pomiarowe kółko najszybciej, jak to możliwe. Dobre tempo utrzymywał Lando Norris, który po pierwszych kilku minutach znajdował się na pierwszym miejscu, a jego czasu nie poprawił nawet Max Verstappen, który do kierowcy McLarena tracił niespełna jedną dziesiątą sekundy. Chwilę później tę dwójkę rozdzielił jeszcze Pierre Gasly.

Na półmetku Q2 Norrisa na czele zmienił Fernando Alonso, a do czołowej trójki wskoczyli również Alex Albon i Charles Leclerc. Na kolejnych pozycjach plasowali się Sainz, Norris Gasly, Verstappen, Piastri, Ocon i Russell. Reprezentatywnych czasów - oprócz Bottasa - wciąż natomiast nie mieli Lance Stroll i Logan Sargeant. Tor stale ewoluował, a nowymi liderami byli kolejno Verstappen, Piastri i wreszcie Hamilton, co wywołało aplauz licznie zgromadzonej brytyjskiej publiczności. Potem kibice mieli kolejny powód do radości, bowiem na trzy minuty przed końcem na prowadzenie wysunął się Lando Norris.

Ostatnie minuty znów przyniosły mnóstwo przetasowań. Najlepszy czas - 1:27,702 - ustanowił Verstappen, za którym, ze stratą jedynie 0,143 sekundy, niespodziewanie znalazł się Oscar Piastri. Czołową trójkę uzupełnił Norris, a dalej znaleźli się Albon, Sainz, Leclerc, Alonso, Hamilton, Gasly i Russell. Do Q3 nie zdołali natomiast awansować Hulkenberg, Stroll, Ocon, Sargeant i oczywiście Bottas.

Q3
Pomimo wysokiego prawdopodobieństwa, oczekiwanych opadów nie było i stało się jasne, że już tego popołudnia ich nie będzie - kierowcy otrzymali do swojej dyspozycji system DRS. Chwilę po zapaleniu zielonych świateł na tor wyjechała cała dziesiątka, a na czele grupy znajdowali się kierowcy Mercedesa - Russell przed Hamiltonem. Po pierwszej turze przejazdów z przewagą 0,633 nad Hamiltonem prowadził Verstappen, a sensacyjne trzecie miejsce zajmował Oscar Piastri. Za Australijczykiem plasowali się Leclerc, Sainz, Alonso, Albon, Gasly, Russell i Norris.

Finałową serię przejazdów jako pierwsi zakończyli kierowcy Ferrari - Leclerc i Sainz awansowali kolejno na drugie i trzecie miejsce. Za ich plecami znaleźli się kierowcy Mercedesa - Russell wyprzedził Hamiltona - ale najlepsze dla lokalnej publiczności miało dopiero nadejść - na prowadzenie wysunął się Norris, wyprzedzając Verstappena, a trzeci był Piastri. Ostatnie słowo należało jednak do kierowcy Red Bulla, który wyprzedził Norrisa o 0,241 sekundy. Verstappen mógł zatem cieszyć się z 27. pole position w swojej karierze. Na kolejnych miejscach uplasowali się kolejno: Norris, Piastri, Leclerc, Sainz, Russell, Hamilton, Albon, Alonso i Gasly.

Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 26,9°C
Temperatura powietrza: 22,6°C
Prędkość wiatru: 3,19 m/s
Wilgotność powietrza: 72%
Sucho