Ricciardo: Powrót do Red Bulla jest w szerszej perspektywie
Australijczyk koncentruje się na wykonaniu jak najlepszej pracy dla siostrzanej ekipy RB.
23.02.2408:35
Mateusz Szymkiewicz 602wyświetlenia
Embed from Getty Images
Daniel Ricciardo przyznał, że powrót do Red Bulla cały czas pozostaje jego celem.
34-latek wrócił w szeregi austriackiego koncernu przy okazji zeszłorocznego Grand Prix Węgier, zastępując w AlphaTauri etatowego zawodnika - Nycka de Vriesa. Angaż Australijczyka był reakcją na rozczarowujące osiągi Sergio Pereza w głównym zespole i natychmiast stało się jasne, iż Ricciardo może stanowić alternatywę dla Red Bulla już na 2024 rok.
Finalnie powrót ośmiokrotnego zwycięzcy Grand Prix został zakłócony wypadkiem na Zandvoort oraz wielotygodniową pauzą. Kierowca pozostał na ten sezon w siostrzanym zespole przemianowanym na RB, lecz jak przyznaje, cel powrotu do Red Bull Racing pozostaje aktualny.
Australijczyk dodał, że osobiście jest zaskoczony jak mocno odżył jako kierowca po powrocie do Formuły 1 w 2023 roku.
Daniel Ricciardo przyznał, że powrót do Red Bulla cały czas pozostaje jego celem.
34-latek wrócił w szeregi austriackiego koncernu przy okazji zeszłorocznego Grand Prix Węgier, zastępując w AlphaTauri etatowego zawodnika - Nycka de Vriesa. Angaż Australijczyka był reakcją na rozczarowujące osiągi Sergio Pereza w głównym zespole i natychmiast stało się jasne, iż Ricciardo może stanowić alternatywę dla Red Bulla już na 2024 rok.
Finalnie powrót ośmiokrotnego zwycięzcy Grand Prix został zakłócony wypadkiem na Zandvoort oraz wielotygodniową pauzą. Kierowca pozostał na ten sezon w siostrzanym zespole przemianowanym na RB, lecz jak przyznaje, cel powrotu do Red Bull Racing pozostaje aktualny.
Powrót do Red Bulla jest w mojej szerszej perspektywie. Mówiąc zupełnie szczerze, na ten moment nie jest to coś, na czym się w pełni koncentruję. Chcę poświęcić się pracy w obecnym zespole, aniżeli marzyć o czymś innym. Moje zeszłoroczne zaangażowanie było docenione i chcę to kontynuować- powiedział Daniel Ricciardo.
Australijczyk dodał, że osobiście jest zaskoczony jak mocno odżył jako kierowca po powrocie do Formuły 1 w 2023 roku.
Byłem nieco zaskoczony jak bardzo chętny jestem do podjęcia pracy oraz ponownych startów. To wyraźny znak, że jestem gotowy do sezonu. Kompletnie nie poczułem tej przerwy zimowej, jednakże 2023 rok był dla mnie bardzo nietypowy i nie potrzebowałem jej. Chcę spisać się jak najlepiej, a dopiero później otrzymać miejsce w Red Bullu.
