Horner pod wrażeniem kwalifikacji Verstappena

Embed from Getty Images
Max Verstappen zaprezentował dziś imponującą odpowiedź na sugestie, że Red Bull się rozpada. Holender wywalczył wspaniałe pole position do wyścigu o GP Arabii Saudyjskiej.

Szef Red Bulla, Christian Horner zapytany, czy to była najlepsza reakcja na słowa krytyków, odpowiedział: Szczerze mówiąc nie wierzyłem, że jest to możliwe gdy zaczynała się sesja. To pokazuje, że nie można się poddawać. Mamy świetny zespół i cały czas walczymy. Staramy się wycisnąć wszystkie osiągi, a później Max zapewnia ten ostatni krok.

Wyjaśniając ryzyko z wykonaniem dwóch przejazdów po kraksie Norrisa w Q3, Horner dodał: Przed kwalifikacjami myśleliśmy, że trzecia lokata to maksimum o co będzie można walczyć. A później nagle Max był najszybszy w Q1 i pomyśleliśmy, czy McLaren coś tu ukrywa?"

Następnie w Q2 znowu byliśmy w walce. Później nastąpił incydent Lando w Q3 i zostało czterech zawodników z dwoma świeżymi kompletami, czyli dwa McLareny, Russell i Max. Na szczęście z Lando nic się nie stało. Czasu zostało tyle, by wykonać dwa przejazdy, ale marginesu zostało zaledwie 25 sekund.

Zdecydowaliśmy się na dwa przejazdy, co zwiększyło presję, ponieważ w razie kłopotu, stracilibyśmy przewagę. Co było dla mnie imponujące to tempo, ponieważ musieliśmy zatankować na oba przejazdy od razu. Tak więc na pierwszym okrążeniu miał sześć czy siedem kilogramów paliwa więcej, a i rak wskoczył na pierwsze miejsce. Później ponownie jego okrążenie było niesamowite. To pole position, drugie w ostatnich trzech wyścigach jest dla nas bardzo satysfakcjonujące. Niesamowite osiągi zespołu i Maxa. Dobrze też mieć Yukiego w Q3.

Jednakże Horner wie, że tempo wyścigowe Oscara Piastriego w McLarenie, który startuje z drugiej lokaty, będzie sprawiało kłopoty Verstappenowi.

Horner dodał: Startując z pole position masz bonus w postaci jazdy w czystym powietrzu. Jednak widzieliśmy w ten weekend, że McLaren jest bardzo szybki, zwłaszcza w tempie wyścigowym. Tak więc mamy przed sobą nie lada zadanie, by utrzymać Oscara za nami. Jednak startujemy z najlepszej możliwej pozycji, więc postaramy się to wykorzystać.