Button obwinia Barrichello za spowodowanie kolizji

"Zostawił mi za mało miejsca w pierwszym zakręcie i skończyłem na krawężniku"
13.05.0720:52
Bartosz Orłowski
3520wyświetlenia

Jenson Button twierdzi, iż jego kolega z zespołu Rubens Barrichello powinien zostawić mu więcej miejsca po tym, jak Anglik wyjechał z boksów po swoim pierwszym postoju.

Jak widać było w relacji z dzisiejszego wyścigu, dwie Hondy zderzyły się ze sobą, co spowodowało, że z bolidu Buttona odpadł przedni spojler i musiał on ponownie zameldować się u swoich mechaników, natomiast Rubens mógł dalej kontynuować jazdę. Zjechałem na postój jakieś cztery okrążenia później niż Rubens i wydawało mi się, że będzie to na moją korzyść. - powiedział Button po wyścigu w wywiadzie dla stacji ITV.

Zostawił mi za mało miejsca w pierwszym zakręcie i skończyłem na krawężniku przy wierzchołku zakrętu. To podrzuciło mnie trochę i zaczepiłem swoim przednim skrzydłem o jego tylne koło. Tyle dobrze, że przydarzyło się to w taki dzień jak dziś, kiedy nie mieliśmy dużych szans na punkty. Tymczasem Barrichello uważa, że zrobił wszystko co mógł, aby uniknąć kontaktu: Zostawiłem Jensonowi wystarczająco dużo miejsca w pierwszym zakręcie. Szkoda, że tak to się skończyło, ale to był jeden z tych wyścigowych incydentów.

Wprawdzie obaj kierowcy nie zdobyli dzisiaj punktów, jednak Button twierdzi, iż zespół wykonał krok naprzód. Najbardziej denerwujące jest w tym wszystkim to, że samochód był całkiem dobry. Pod koniec jechałem za Heikkim i Nico, więc była mała szansa na punkty, ale niestety się nie udało. Nie jesteśmy jeszcze wystarczająco szybcy, żeby walczyć o punkty gdy ściga się cała stawka, ale uważam, że dzisiaj była szansa. Poprawiliśmy się, ale przed nami jeszcze długa droga.

Źródło: ITV-F1.com

KOMENTARZE

15
pyciek
14.05.2007 08:01
Nerwowo zaczyna sie robić w hondzie button obwinia barichello o kolizje w hiszpanii rossiter odchodzi do SA będzie cyrk :D
ps333333
14.05.2007 05:17
Super Aguri w przyszłym roku zostanie chyba przy RA106:)
jędruś
14.05.2007 04:58
Wina jest chyba Rubinho . Ale nie jestem pewny bo na powtórka widać było że bardzeij już nie mógł ustąpić Buttonowi lecz mógł wchodzić z mniejszą prędkością.
Fisico_F1_ASR
14.05.2007 04:46
Button się przyznał że to jego wina!!
buran
14.05.2007 01:01
gdyby jezdił w Mclarenie pewnie mialby osiagniecia takie jak Hamilton. ale coz nie wszystkim jest dane zdobyc mistrzostwo. szczerze to zaczynam przedzej sie spodziewc punktów dla Spykera i Toro Rosso niz dla Hondy. faktycznie smutne. swoja droga dziwi mnie ze zaden czolowy zespol go nie chce. Barichello chyba troche zle zrobil odczhodzac z Ferrari tak bylby tam gdzie teraz Massa.
McMarcin
14.05.2007 06:45
Button psioczy na Rubensa, a sam bez sensu blokował z urwanym nosem jednego ze Spykerów. Chłopaków z Hondy po prostu ponoszą nerwy. Jeżdżą w fabrycznym koncernie, obaj są świetnymi zawodnikami, a bolid pozwala im tylko na walkę w środku stawki. Button ma się czym denerwować. Jego kariera przygasa.
stanson1980
14.05.2007 06:13
Szkoda Hondy a tym bardziej kiedy dochodzi do takich incydentow. Ciekawe czy w tym sezonie jeszcze sie "podniosa". Wyobrazam sobie jakie rozczarowanie obecna sytuacja musi przezywac Button, który jeszcze przed sezonem przeciez liczyl na to, ze wlaczy sie do walki o mistrzostwo...
kamilka
13.05.2007 09:44
Fakt. Biedna Honda. Żeby Super Aguri było lepsze niż oni? To już szczyt.
stig
13.05.2007 08:07
Rubens wziął poprawkę na fakt, że Button wyjeżdża z boksów i pojechał trochę szerzej. Po prostu oponki nie przytrzymały na przedniej osi - było to ładnie widać na powtórce i wpadł Button dziobem na koło Rubensa. Button> no skopałeś chłopie...
Bebalf
13.05.2007 07:57
Mój ulubiony zespół nie pozbawia mnie emocji :( Ambicji kierowcom też nie brakuje. Jak nie mogą jeździć to przynajmniej próbują frunąć. SUPER!!! Jak oddali model dla Super Aguri, to niech chociaż podpatrują ich jak powinno się rozwijać model. A tak w ogóle niech sobie odpuszczą ten wehikuł czasu.
kumien
13.05.2007 07:34
Honda powinna popełnić harakiri, bo to dzieję się z tym teamem to szkoda słów. Cały zespół i logo firmy na tym traci, bo jak może wyprzedzać ich zespół B - Super Aguri i jeszcze dysponować troszkę zmienioną poprzednią podłogą. Wstyd i tylko, życzyć powodzenia przy tworzeniu RA108.
rafaello85
13.05.2007 07:12
Dzisiejsza sytuacja przypomniała mi trochę GP USA 2005. Wtedy z boksu wyjeżdżał Michael i to Rubens ustąpił mu drogi, robiąc krótką wycieczkę na pobocze;) Widać dzisiaj Barrichello nie czuł żadnego respektu przed Buttonem:D
buran
13.05.2007 07:11
juz pracuja. RA108 bedzie mogla dac im mistrzostwo. (rozmarzylem sie)
kuba
13.05.2007 07:01
No dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuga. Jak stąd do Hongkongu. Bierzcie się za RA108 lepiej :P
owca
13.05.2007 07:00
biedna Honda... szkoda mi ich, bo to naprawde dobry zespół i nieźli kierowcy. w tym sezonie juz raczej na pewno nic nie zwojuja, ale mam nadzieje, ze prędzej czy później poprawią bolid na tyle, zeby był w stanie powalczyc o jakieś punkty w drugiej części sezonu. muszą uratować honor! i tu juz nawet nie chodzi o rywalizacje z Ogórkami... :/