Hamilton: To trochę szokujący wynik

Brytyjczyk przyznał, że po udanych treningach spodziewał się walki o pole position.
20.09.2518:29
Maciej Wróbel
180wyświetlenia
Embed from Getty Images

Lewis Hamilton przyznał, że jego wynik w dzisiejszej czasówce przed Grand Prix Azerbejdżanu wydaje mu się nieco szokujący.

Kierowcy Ferrari po treningach zaliczani byli do grona faworytów sobotnich kwalifikacji na ulicznym torze w Baku. W drugiej piątkowej sesji to właśnie Hamilton był najszybszym kierowcą na torze, a w ostatnim, sobotnim treningu, Brytyjczyk był czwarty, ze stratą niespełna trzech dziesiątych sekundy do pierwszego Lando Norrisa.

Ponadto, Brytyjczyk bardzo chwalił sobie wrażenia z jazdy swoim SF-25 po torze w Baku. Sobotnie, chaotyczne kwalifikacje przyniosły jednak spore rozczarowanie - Hamilton pod koniec Q2 zjechał do garażu, wykręciwszy wcześniej tylko dwunasty czas.

W rozmowie ze Sky Sports 40-latek ujawnił, że w ostatnich minutach Q2 Ferrari odrzuciło jego prośbę o świeże opony. Szczerze mówiąc, jestem bardzo rozczarowany. Wczoraj samochód spisywał się dobrze, a dziś obraliśmy kierunek, który wydawał nam się najlepszy - powiedział kierowca Ferrari.

Nasze tempo było dobre, dokonywaliśmy postępów i czułem się świetnie. Nie popełniłem żadnych błędów, nie korzystałem z dróg wyjazdowych. Po prostu wszystko sprowadziło się do tego, że nie miałem odpowiednich opon.

Wszyscy przede mną tak naprawdę mieli założone opony pośrednie, a ja straciłem komplet w drugim treningu z powodu napiętego harmonogramu. To postawiło mnie w kiepskim położeniu. Tak, [miałem taki komplet], ale nie podjęto decyzji, żeby go użyć.

Chciałem, ale powiedzieli, że rozgrzewka była zbyt długa czy coś w tym stylu, więc zabrakło nam czasu i paliwa, więc niezbyt dobrze.

Hamilton dodał, że spodziewał się walki o pole position, więc tak szybkie odpadnięcie było dla niego szokiem.

Omówimy to wewnętrznie i jak już mówiłem, ten weekend przyniósł wiele pozytywów, naprawdę czułem się świetnie. Szczerze myślałem, że dziś będę walczył o pole position, więc to był trochę szok. Przyjmuję to jednak na klatę i będę dalej próbował.