Stella: Nikt nie spisałby się lepiej na miejscu Lando w Baku
Włoch broni Norrisa, który nie zdołał w niedzielę przebić się do ścisłej czołówki.
23.09.2510:34
189wyświetlenia
Embed from Getty Images
Andrea Stella broni Lando Norrisa po przeciętnym wyścigu w Baku, przekonując, że żaden inny kierowca nie spisałby się lepiej będąc na miejscu Brytyjczyka.
Lando Norris zdołał w wyścigu w Baku odrobić tylko sześć z 31 punktów, jakie przed tym weekendem tracił w mistrzostwach do Oscara Piastriego, który rozbił bolid już na pierwszym okrążeniu. Brytyjczyk po nieudanym postoju w boksach utknął na siódmym miejscu za Yukim Tsunodą i na takiej też pozycji dojechał do mety.
Szef zespołu McLaren, Andrea Stella, postanowił jednak wziąć w obronę swojego kierowcę, podzielając opinię kierowcy, który stwierdził, że jego bolidowi brakowało w ten weekend tempa.
Andrea Stella broni Lando Norrisa po przeciętnym wyścigu w Baku, przekonując, że żaden inny kierowca nie spisałby się lepiej będąc na miejscu Brytyjczyka.
Lando Norris zdołał w wyścigu w Baku odrobić tylko sześć z 31 punktów, jakie przed tym weekendem tracił w mistrzostwach do Oscara Piastriego, który rozbił bolid już na pierwszym okrążeniu. Brytyjczyk po nieudanym postoju w boksach utknął na siódmym miejscu za Yukim Tsunodą i na takiej też pozycji dojechał do mety.
Szef zespołu McLaren, Andrea Stella, postanowił jednak wziąć w obronę swojego kierowcę, podzielając opinię kierowcy, który stwierdził, że jego bolidowi brakowało w ten weekend tempa.
Myślę, że Lando ma za sobą mocny wyścig. Ścigał się, będąc na granicy potencjału swojego samochodu. Uważam, że żaden kierowca nie zdobyłby więcej punktów będąc na miejscu Lando- przekonuje Włoch.
Mieliśmy nadzieję, że nasz samochód będzie w stanie wyprzedzać, ale rzeczywistość wyglądała tak, że samochód nie był na tyle szybki, by pozostać wystarczająco blisko rywala na wyjściu z ostatniego zakrętu, co potem mogłoby się przełożyć na udany atak na prostej. Efekt był taki, że Lando spędził cały wyścig w tłumie, pomimo poczucia, że samochód miał więcej do zaoferowania.
Jeśli już, to odpowiedzialność za zdobycie większej liczby punktów spoczywać mogła na zespole, ponieważ z szybszym postojem moglibyśmy dać Lando możliwość zaatakowania Lawsona.
Jeśli spojrzymy tylko na mistrzostwa kierowców, to oczywiście była to okazja do zdobycia ważnych punktów, tak jak być może wczoraj w kwalifikacjach- dodaje Stella.
Jak już jednak wspomniałem, dzisiaj nie zapewniliśmy Lando samochodu, który byłby w stanie przebić się przez stawkę.
Lando zdobył sześć punktów, ale nie sądzę, by można było z całą stanowczością stwierdzić, że tych punktów mogło być więcej, biorąc pod uwagę konkurencyjność samochodu.