Hamilton i Kovalainen o nowym bolidzie McLarena
Lewis: "MP4-23 jest najfajniejszym urodzinowym prezentem, jaki mogłem dostać"
07.01.0819:06
3412wyświetlenia

Poniżej przedstawiamy wypowiedzi kierowców zespołu McLaren, udzielone podczas dzisiejszej prezentacji nowego bolidu na sezon 2008, która po raz pierwszy od nawiązania współpracy przez stajnię z Woking z Mercedesem odbyła się na terenie niemieckiego producenta samochodów w Stuttgarcie.
Lewis Hamilton:
MP4-23 od zespołu Vodafone McLaren Mercedes jest najfajniejszym urodzinowym prezentem, jaki mogłem dostać. Hmm, w końcu jest dla mnie! Ujrzenie po raz pierwszy samochodu w tak niezwykłym miejscu, jak Mercedes-Benz Museum czyni ten dzień jeszcze bardziej pamiętnym. Ostatnie trzy tygodnie miałem wolne i spędzałem czas na treningach i odpoczynku z rodziną i znajomymi.

Wiem, ile pracy wykonywano w Woking, Brixworth i tutaj w Stuttgarcie - auto wygląda świetnie. Mój inżynier powiedział mi, że około 14.000 roboczogodzin pochłonęło wyprodukowanie tego samochodu, aby był na dzisiaj gotowy. Pierwszy raz udam się na testy w czwartek. Będzie to pracowity okres dla mnie, Heikkiego, którego witam jako mojego partnera, i wszystkich w zespole, jako że staramy się razem przeć do przodu.
Heikki Kovalainen:
Dzisiaj odbywa się moja pierwsza oficjalna impreza, na której występuję w charakterze kierowcy Vodafone McLaren Mercedes i nie mogłem już się jej doczekać. Po dołączeniu do zespołu 14 grudnia spędziłem już trochę czasu w Centrum Technologicznym McLarena, poznając ludzi i pracując z inżynierami.
Świetnie jest być dzisiaj tutaj w Mercedes-Benz Museum w Stuttgarcie, spotkać się z pracownikami Mercedesa, dziennikarzami i VIP-ami po raz pierwszy w charakterze kierowcy McLarena. Miałem okazję wiele się nauczyć w ubiegłym roku i mam nadzieję, że wykorzystam to doświadczenie w sezonie 2008. Nie mogę się doczekać wkładu w rozwój samochodu podczas cyklu sześciu głównych testów poprzedzających wyścig w Melbourne. To naprawdę ekscytujące, móc dołączyć do Vodafone McLaren Mercedes.
Źródło: McLaren.com
KOMENTARZE