Ferrari przedłużyło kontrakt z Raikkonenem

Skład kierowców Ferrari pozostanie niezmieniony przez następne dwa całe sezony
12.09.0814:06
Marek Roczniak
5837wyświetlenia

Zespół Ferrari ogłosił przed chwilą przedłużenie umowy z Kimim Raikkonenem do końca sezonu 2010, kończąc tym samym plotki o przejściu Fernando Alonso do włoskiej stajni na sezon 2010 i rychłym zakończeniu kariery przez Raikkonena.

Ferrari ogłasza przedłużenie kontraktu z Kimim Raikkonenem do końca sezonu 2010. Tym samym skład kierowców Scuderii Ferrari Marlboro pozostanie niezmieniony przez następne dwa całe sezony. - czytamy w oficjalnym komunikacie prasowym.

Felipe Massa także ma kontrakt podpisany do końca roku 2010.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

34
A-J-P
13.09.2008 11:50
Spadek formy z czegos wyniki - w tym sporcie to raczej z braku motywacja - bo nie wierze w cuda ,ze treningi sobie odpuscil.
kimir
13.09.2008 03:14
Widzimy na pewno spadek formy, ale nie motywacji. To dwie różne sprawy.
A-J-P
13.09.2008 12:26
Można miedzy bajki wlozyc ??????!!!!!! to przepraszam bardzo ale co my widzimy od kwietnia tego roku?!
kimir
13.09.2008 06:36
Kimi nie jest drugim Michaelem i jak dla mnie, to chwała Bogu. A wszelkie gadki o tym, że nie ma motywacji i mu się nie chce można między bajki włożyć. Moim zdaniem Ferrari na pewno nie straci na tej inwestycji.
A-J-P
12.09.2008 10:30
A ja sadze ,ze sie nie przebudzi bo to jest kierowca ( co pokazal juz ) ktorych chcial zdobyc tytul. Zdobyl go i .... stracil motywacje. Caly ten sezon on jezdzi nijak. W zeszlym sezonie walczyl teraz juz tak nie jest. Co do Hamiltona - jest jaki jest - ale jezdzic to on potrafi - a to sie w F1 chyba liczy najbardziej.
rafaello85
12.09.2008 09:46
GTC---> Hamilton w Ferrari???!!! Nawet tak nie żartuj. To by była całkowita degeneracja włoskiego zespołu... To już wolałbym tam widzieć Yamamoto! Kimi nie jest drugim Michaelem to było wiadome od początku. Drugiego takiego kierowcy jak Schumacher, Ferrari nie będzie mieć już nigdy. Jednak Fin rok temu spełnił wszystkie pokładane w nim nadzieje. W tym sezonie jest gorzej, jednak nie został bez szans na tytuł! Może się też okazać, że w przyszłym roku Kimi będzie wymiatał:) Nigdy nic nie wiadomo, jak się przebudzi to ciężko będzie go zatrzymać:)
andy
12.09.2008 07:01
wcale nie przesadza
Saruto
12.09.2008 06:58
Przesadzasz GTC ;)
GTC
12.09.2008 06:03
Ferrari lubi wywalać pieniądze w błoto. Raikkonen miałbyć następcą Michaela a jest beznadziejnie ślamazarny i nijaki, nie dorasta Schumacherowi nawet do pięt ! Pokazał to w Spa i w większości kwalifikacji i wyścigów tego sezonu. Kibicowałem na początku Raikkonenowi z racji tego że lubię Ferrari od zawsze, ale mam tego gościa dość jest po prostu przeciętny i nieobecny. Massa też jest przeciętniakiem myślę że od obydwu kierowców byłby lepszy Kubica, Alonso, Hamilton.
leon
12.09.2008 04:13
Wreszcie coś się wyjasnia i chociaż , w stosunku do paru kierowców skonczą się ploty . F 1 zamieniła się ostatnio w babski ,plotkarski sport. Jełopowaci dziennikarze " mocniej" się czują w plotkarskich tematach niż w dotyczących prawdziwej F 1.
A-J-P
12.09.2008 03:21
jędruś jedna uwaga - w ostatnim wyścigu to Kimi wymiękł na skutek Hamiltona
Cinek
12.09.2008 02:30
buuu
Saruto
12.09.2008 02:28
Bo prawda jest taka że Ferrari nie wywala nikogo jak ma z kimś kontrakt, pozatym obaj zawodnicy są w top 4. Osobiście nie wierze że skład się zmieni przed końcem 2011.
Jędruś
12.09.2008 02:15
Saruto - niby dlaczego nie mogli by jeździć w Ferrari ??? Fan1 - raczej radość wśród fanów Ferrari a smutek wśród fanów Mclarena ... Dla Maca to , że Kimi zostaje na kolejne lata oznacza to , że Hamiltonek i spółka będą dostawać jeszcze od nich nie raz srogie baty :D
Fan1
12.09.2008 02:11
No smutek wśród fanów Ferrari, radość McLarena, Hamilton z duża szansą na kolekcje tytułów :(
Saruto
12.09.2008 02:00
Jak tutaj czytam nadzieje... to śmiać mi się chce. Wy naprawde myślicie że Kubica i Alonso mieli szanse na jazde w Ferrari? Prawda jest tak że Raikkonen i Massa mogą jeździć w tym zespole spokojnie do 2013 ;)
A-J-P
12.09.2008 01:53
No to fajnie - ciekawe jak bedzie wygladala rywalizacja miedzy kierowcami bo Felipe dostal skrzydel i leje Kimiego czasami ;) Jędruś nie mów ,że stracił szanse bo jej nie stracil. Matematyczne szanse jeszcze ma a co pokazał zeszłoroczny sezon z matematycznych szans można zrobić realna szanse.
Jędruś
12.09.2008 01:47
Nareszcie !!! Kimi kariery nie kończy i z tego najbardziej się cieszę !!! Obecny skład Ferrari jest najmocniejszym w całej stawce i nie ma po co go zmieniać . Kimi ten rok zaczął bardzo dobrze , potem jeździł źle i teraz gdy już uczynił postęp stracił szanse na obornę mistrzostwa . Inny kierowca by się załamał . Ale nie Kimi . Ten dalej zapowiada walkę z Massą o status nr 1 w Ferrari . Kontrakt mu się należał . I to jednak nie Alonso , ale Kimi trzymał klucze do otwarcia rynku transerowego . Przedlużenie kontraktu nie ozacza bowiem tylko niezmienionego składu Ferrari przez dwa następne lata , tego że Kimi nie zakończy przedwcześnie kariery , ale na dobre rozkręca rynek transerowy w tym sezonie . Alonso zostaje się już tylko przejście do BMW . Honda już całkowicie odpada . Może jeszcze pzosotać w Renault , ale przy ich obecnej konkurencyjności raczej się na to nie zdecyduje . Nie przejdzie tym samym do Ferrari prędzej niż w 2011 . Tak samo Kubek . On już nie ma opcji , i mimo iż jest niezadowolony że zespół faworyzuje Heidfelda to pozostanie w BMW , bo na razie nie ma dla niego lepszej oferty . Pytanie tylko czy Alonso wystawi ich przyjaźń na próbę i zdecyduje się startować w zespole z Kubiem i na jaki okres czasu . Według mnie obaj podpiszą conajmniej 2 letnie kontrakty , lub Alonso z racji swojej nieufności tylko roczny . Heidfeld musi sobie szukać miejsca w STR lub Renault .
fernandof1
12.09.2008 01:42
McMarcin - to moze sie zmienic sprawa ferrari jest rozszczygnieta teraz reszta
sisiorex
12.09.2008 01:34
Będę ryczał ze śmiechu jak jeszcze Alonso, Nick, I Robert zostaną tam gdzie siedzą :D Całe te główkowanie pójdzie w las :D
McMarcin
12.09.2008 01:31
To świetna informacja. Obawiałem się, że do Ferrari może przejść Alonso. Hiszpan chciałby się wykazać i byłby zagrożeniem dla McLarena. A tak spoko - żadnych zmian ;-). jestem spokojny o Lewisa i McLarena
zawias
12.09.2008 01:21
Bass001--->jeśli Alo ma rzeczywiście jaja to Kub może mieć ciężej-pojawi się realny przeciwnik w teamie.Alo nie przejdzie do BMW żeby blokować pozostałych na torze na korzyść Kubicy
bass001
12.09.2008 01:07
A ja sie ciesze ze Kubek w BMW zostaje. Oni mogą być naprawde mocni w przyszłym sezonie. Niech jeszcze za HEI przejdzie Alonso i w ogole bedzie super. DREAM TEAM.
rafaello85
12.09.2008 12:58
Master---> muszę Cię zmartwić - kontraktu i tak Ci nie pokażą:))) Umowę z Kimim przedłużyli nie o dwa lata, ale tylko o rok. Pierwotnie Fin był zakontraktowany na lata 2007-09, a teraz zostanie do końca 2010r. adams---> chciałeś powiedzieć: To już po Srebrnych:)
bicampeon
12.09.2008 12:57
No to teraz pozostaje skład BMW do ogłoszenia.
camorra
12.09.2008 12:50
szkoda ;/ a Robert na kask we wloskie barwy ,fajnie mialem nadzieje ,ze trafi do Ferrari...
ice_man_86
12.09.2008 12:40
no jedno GP nie, ale poprzedni sezon tak
adams
12.09.2008 12:40
toż to cud! Cuda cuda ogłaszają! Wiwat McLaren!!! To już po Czerwonych.
Master
12.09.2008 12:39
Wałek. NIe uwierzę póki nie zobaczę kontrktu Kimiego. Ferrari by nie ryzykowało przedłużyć kontrakt z Kimim o dwa lata. Rozumiem na jeden rok....... ale jedno grand prix Belgii Raikkonena "miszczem" nie czyni.
tomekzzar
12.09.2008 12:35
gdyby raikonen dojechał do mety w wszystkich gp to byłby liderem klasyfikacji,nie ma w tym sezonie szcześcia dlatego cieszę się ogromnie że przedłużyli mu kontrakt chociaż jest bardzo drogi a mogli mieć za 1/10 tej ceny np kubicę ale widocznie fin wart jest tych pieniedzy...
Ducsen
12.09.2008 12:34
Wiedziałem, że Kimi nie skończy tak szybko jak zapowiadał kariery. Chyba się nieźle zmotywował...
zawias
12.09.2008 12:33
Ale kicha. Mam nadzieje,że przedłużenie nie daje pewności do 2010 lecz jedynie określa max horyzont. Villneuve też miał kontrakt z BMW ale udało im się go pozbyć i zastąpić Kubicą. Może z KERSem beemka będzie miała większe szanse bo szkoda tej poczekalni dla Kubicy. On jest już chyba gotowy na mistrza.
Hitokiri
12.09.2008 12:18
To ostatecznie ucina spekulacje na temat Kubicy, zostaje jeszcze Alonso...
rafaello85
12.09.2008 12:18
Brawo!!!!!:))))))))) No i bardzo ładnie. Liczyłem na to, że Kimi zostanie tu jeszcze parę lat. Tak więc Fin ma ochotę do ścigania się i na pewno zrobi wszystko żeby walczyć o tytuły.