Vettel walczył z Hamiltonem bez żadnych skrupułów

"Jechałem swój własny wyścig i martwiłem się tylko o własny los"
03.11.0818:55
Igor Szmidt
3932wyświetlenia

Sebastian Vettel powiedział, że nie miał żadnych wątpliwości co do swojej decyzji o ostrym ściganiu się z Lewisem Hamiltonem podczas ostatnich okrążeń niedzielnego Grand Prix Brazylii.

Kierowca Toro Rosso wyprzedził Hamiltona przed rozpoczęciem przedostatniego okrążenia, co uplasowało Brytyjczyka na szóstej pozycji, która nie była wystarczająca do zdobycia tytułu. Hamilton wyprzedził jednak na ostatnim zakręcie Timo Glocka i wygrał mistrzostwa.

Vettel powiedział, że nie miał pojęcia, na jakiej pozycji jest on lub Lewis w tamtym momencie. Starałem się cisnąć tak mocno, jak tylko umiałem i wyprzedzić tak dużo bolidów, jak to tylko możliwe. - powiedział Niemiec reporterom po wyścigu. Nie miałem żadnych informacji na temat pozycji, jaką zajmuję po moim zjeździe do boksów.

Wcześniej wiedziałem, że jadę na bezpiecznej piątej pozycji za Lewisem. Próbowałem go dogonić, ale nie bardzo mi to wychodziło. Po pit-stopie było wiele dublowanych bolidów. Było to dość niepokojące przy coraz mocniej padającym deszczu. Było dość niebezpiecznie, ale udało mi się i wyprzedziłem Lewisa dwa okrążenia przed końcem. Na ostatnim okrążeniu wyprzedziłem też Timo i ostatecznie dojechałem na czwartej pozycji.

Zapytany o to, czy zdawał sobie sprawę, że wyprzedzając Lewisa może pozbawić go tytułu, Vettel odpowiedział: Nie, ani trochę. Tak jak mówiłem, po wymianie opon sytuacja stała się dość myląca. Wiedziałem, że niektórzy kierowcy pozostali na 'suchych' oponach. Myślę, że mieli dobrą szansę na dobry wynik, a końcówka była bardzo dramatyczna. Właśnie oglądałem to w telewizji.

Przyszłoroczny kierowca Red Bull Racing przyznał, że nie miałby żadnych skrupułów, jeśli chodzi o walkę z Lewisem nawet gdyby wiedział o tym, że kosztowałoby to Brytyjczyka mistrzostwo. Pod koniec wyścigu ścigałem z Lewisem. Na początku wyścigu w pewnym momencie ścigałem się też z Felipe i gdybym miał szansę na wyprzedzenie go, to zrobiłbym to. Jechałem swój własny wyścig i martwiłem się tylko o własny los. Naprawdę nie obchodzi mnie tytuł Lewisa. Jechałem swój wyścig i dbałem o siebie. Szczerze mówiąc, jak już wcześniej mówiłem, nie miałem nawet pojęcia, na jakiej pozycji jestem.

Źródło: Autosport.com

OSTATNIE POKREWNE TEMATY