Heidfeld: Slicki są największym wyzwaniem

"Różnice w ustawianiu bolidu wynikają głównie z nowych opon, a nie aerodynamiki"
11.12.0814:02
Igor Szmidt
2779wyświetlenia

Kierowca zespołu BMW Sauber - Nick Heidfeld podkreślił, że dbanie o kondycję nowych opon typu slick firmy Bridgestone będzie w największym stopniu decydowało w ustawieniach bolidów w sezonie 2009.

Mimo, że największe zainteresowanie wzbudzały dotychczas nowe skrzydła przygotowane z myślą o regulacjach na przyszły sezon, to jednak Niemiec uważa, iż zrozumienie pracy opon będzie sprawą priorytetową w przyszłym roku.

Opony typu slick mają te same wymiary, co stare opony z rowkami. To oznacza, że przyczepność nowych opon wzrosła bardziej z przodu, bowiem cztery rowki na przednich oponach zabierały procentowo większy obszar, niż na tylnych. Są pewne różnice w ustawianiu bolidu, lecz wynikają one głównie z nowych opon, a nie aerodynamiki. - powiedział Heidfeld.

Wszyscy wiedzą, że tylne opony bolidu będą się zużywały w szaleńczym tempie, więc będzie to główny problem w nowym sezonie. Mamy dużo mniejszą siłę dociskową, co oczywiście oznacza ogólnie mniejszą przyczepność, ale największym wyzwaniem będą opony. Wydaje się, że mamy zbyt dużą przyczepność z przodu w porównaniu z tyłem.

O ile podczas ostatnich testów w Barcelonie zespoły miały problemy z odpowiednim dogrzaniem opon w zimnych warunkach, o tyle w Jerez walczą z nadmiernym zużyciem tylnych gum, co zwiększa nadsterowność bolidu z biegiem danego przejazdu. Zużycie tylnych opon jest bardzo złe. - powiedział Niemiec.

Doświadczamy zupełnie innego zjawiska niż w Barcelonie, gdzie nikt nie mógł odpowiednio dogrzać opon. W Barcelonie mieliśmy zarówno miękkie, jak i twarde opony, ale myślę, że nikt, nawet chłopaki z bardzo wysoką siłą dociskową nie byli w stanie ich użyć! Problemem jest degradacja tylnych opon. Jest fatalna, ale dobrą stroną tego problemu jest to, że mają go wszyscy.

Mimo swoich problemów w kwalifikacjach z zeszłego roku, gdzie miał problemy z odpowiednim dogrzaniem opon, Heidfeld jest pewien, że ta sprawa już się nie powtórzy. Po testach na dwóch różnych torach zaczynam lepiej rozumieć działanie opon i nie powinniśmy mieć już tych problemów w przyszłym roku. - powiedział Nick. Myślę, że z tegorocznymi oponami jest mi łatwiej i szybciej je zrozumiałem, niż poprzednie.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

8
rafaello85
12.12.2008 01:48
Gdyby zakazano kocy grzewczych ( tak jak pierwotnie zakładano), to Nick dopiero miałby problemy;)
byczek_1988
11.12.2008 02:57
w tym problem, że bolid prawdopodobnie już na wstępie będzie nadsterowny, co wynika z charakterystyki nowych opon i rozmiarów skrzydeł :)
rmn
11.12.2008 02:38
Kubica zawsze mowi, ze woli troche podsterowny samochod wiec to nie on bedzie mial najwiekszy problem ze zuzyciem tylnych opon.
Andre
11.12.2008 02:06
Hiedfeld to gumowy mięczak dwoma słowami : P
Banditto
11.12.2008 01:50
On tylko zapowiada, że usprawiedliwieniem dla jego słabszych wyników będą znowu opony. ;-) Rowkowanych nie mógł dogrzać a slicki będą za szybko mu się zużywały. xD
kuba_new
11.12.2008 01:42
kurcze to nicku gada z tymi opanami? trzeba jezdzic a nie gadac :)
zawias
11.12.2008 01:35
Niepokoi mnie zużycie tylnych opon co w przypadku agresywnej jazdy Kubicy da mu się we znaki. Heidfeld potrafi je oszczędzać lepiej. Poza tym jeśli teraz tak zaprojektuja zawieszenie żeby Heidfeld nie miał problemów z dogrzewaniem to dla Kubicy może to oznaczać przegrzewanie i szybsza degradację.
Andre
11.12.2008 01:29
To jasne jak słońce, że slicki to dla niego największy problem. W końcu nowa o oponach. Będzie miał tyle problemów z ich rozgrzaniem..... :P Np. tacy kierowcy jak Kubica czy Webber będą mieli problemy z KERS-em... Slicki to najmniejszy problem. To nawet + Przecież to dodatkowa przyczepność....