Whitmarsh realistą przed Sepang

"Malezja będzie dla nas niezwykle trudna w tym sezonie"
30.03.0916:52
Filip Kapica
3035wyświetlenia

Szef McLarena - Martin Whitmarsh ostrzegł, że wysoka lokata Lewisa Hamiltona w Melbourne wcale nie znaczy, że zespół uporał się ze wszystkimi kłopotami, dlatego spodziewają się niezwykle trudnego weekendu w Malezji.

Hamilton dotarł do mety na trzeciej pozycji dzięki doskonałej strategii, a także zyskał na wypadkach wyżej plasujących się rywali. Partner mistrza świata Heikki Kovalainen zajmował miejsca w środku stawki podczas sesji treningowych i kwalifikacji, przez co Whitmarsh i stajnia McLarena nie ma zbyt wygórowanych oczekiwań przed wyścigiem na torze Sepang.

Szczerze mówiąc, uważam, że Malezja będzie dla nas niezwykle trudna w tym sezonie. Myślę, że ulepszymy nasz bolid, ale biorąc pod uwagę, że to bardzo szybki, techniczny tor, a nam brakuje siły dociskowej, będzie bardzo ciężko - powiedział Whitmarsh.

Zespół zamierza wprowadzić kilka poprawek, mających dać im szansę nawiązania równej walki z najsilniejszymi rywalami. Mamy agresywną strategię rozwoju i musimy poprawić osiągi samochodu. Będziemy mieli nowe części w kolejnych wyścigach i będziemy zmuszeni ciągle naciskać - aż do chwili, kiedy będziemy wystarczająco szybcy, by zajmować punktowane lokaty.

Dobry występ w Melbourne Whitmarsh tłumaczył głównie popisem świetnej jazdy Hamiltona. McLaren spisał się lepiej, niż tego oczekiwaliśmy. Trzecie miejsce i bardzo dobry występ świadczy o wielkim zdyscyplinowaniu Lewisa. Zespół miał dobrą strategię, choć podjęliśmy trochę ryzyka ze startem na najbardziej miękkiej mieszance opon i mieliśmy wczesny postój, ale potem Lewis wykonał niesamowitą pracę przy wyprzedzaniu rywali.

Lewis nie jest przyzwyczajony do jazdy z końcowych pól startowych, ale w ten weekend zademonstrował, że jest wielkim mistrzem świata. Wykonał dla nas świetną pracę - dodał szef McLarena.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

9
NEO86
14.04.2009 12:00
@gnt3c-> właśnie że czyta się brałn a nie bron
blader
31.03.2009 02:15
o ile się orientuję Buemi spokojnie można czytać "buemi" po prostu :)
oligator
31.03.2009 09:59
@gnt3c A jak dokladnie trzeba twoim zdaniem czytac Buemi? Chyba nie oczykujesz ze Borowczyk zrobi francuzko jezyczne "u" (takie troche jak "ü" po niemiecku)
Huckleberry
30.03.2009 07:14
E, tam, zasłona dymna... ;)
gnt3c
30.03.2009 06:56
no właśnie...i jak słysze borowczyka jak mówi brołn - ludzie mówimy BRON - "w" jest bezdźwięczne, tak jak PAW czytamy [PO], LAW czytamy [LO], DAWN czytamy [DON] itd...czy oni sie wreszcie nauczą??? albo Błemi...szkoda gadać.
ferdziokiepski
30.03.2009 06:17
Brawn a nie Brown nauczcie się wreszcie.
zgf1
30.03.2009 06:16
Tak, Hamilton pojechal wysmienicie i to mowi jego najwiekszy wrog ;) Wszyscy przeciw Brown!
F1-HELP
30.03.2009 05:03
niech jeszcze uznają dyfuzory za nielegalne wtedy ... :D
Kara Nocny Cień
30.03.2009 04:50
Mam nadzieje, że niektórym udowodnił umiejętność ścigania się na najwyższym poziomie gorszym bolidem.