Whitmarsh: Los McLarena to przestroga dla Red Bulla

Brytyjczyk przyznaje, że duże zmiany w przepisach mogą doprowadzić do spadku formy RBR.
26.11.1312:01
Nataniel Piórkowski
3033wyświetlenia

Szef McLarena - Martin Whitmarsh uważa, że rozczarowujący sezon w wykonaniu jego ekipy jest dowodem na to, że dominacja Red Bull może złamać się w każdej chwili.

Seria dziewięciu zwycięstw Sebastiana Vettela rodzi uzasadnione domysły co do tego, czy mistrzowska stajnia z Milton Keynes utrzyma swą dominującą formę także w rewolucyjnym sezonie 2014. Whitmarsh ostrzega jednak, że z uwagi na zmiany w przepisach Red Bull może powtórzyć scenariusz, jaki w tym sezonie musiał przerabiać McLaren.

Pytany o to, czy możliwe jest wydłużenie serii zwycięstw odniesionych przez Red Bulla, Anglik odparł: Można to przewidywać, ponieważ w tym sezonie wykonali bardzo dobrą robotę. Równocześnie mogę jednak podać smutny przykład McLarena z tego roku. Nie zdeklasowaliśmy rywali, ale dominowaliśmy w kilku ostatnich wyścigach ubiegłego roku, a w tym już zdecydowanie tak nie było. Być może jednak Red Bull jest rozsądniejszy niż my - przyznał szef zespołu z Woking.

Whitmarsh sugeruje, że powodem spadku tempa austriackiej ekipy mogą być duże zmiany w obszarze jednostek napędowych. Nie wydaje mi się, by w ostatnich czasach silnik był wyznacznikiem osiągów lub niezawodności. Ale teraz, sama jednostka napędowa, efektywność paliwowa, odprowadzanie ciepła, ogólna moc, osiągi ERS, umiejscowienie w bolidzie. Teraz może to się zmienić.

KOMENTARZE

11
Wolek
26.11.2013 11:25
[quote="Dante"]Czy tylko ja mam wrażenie, że oni po prostu spisali ten sezon na straty, skupiając się na konstrukcji na 2014 rok już dawno temu?[/quote] Nie tylko ty. Zresztą Whitmarsh dla "F1 Racing" potwierdził ten fakt, a spisali sezon na straty mimo, że po wprowadzeniu od czerwca/lipca kolejnych poprawek na poszczególne grand prix, oczywiście rozwijających bolid, byliby w stanie zdobywać podia, a pewnie nawet wygrywać wyścigi. Czego w pewien sposób domagał się Button po znalezieniu słabych punktów tegorocznej konstrukcji. Jednak sprawa dopracowania bolidu na sezon 2014 była priorytetowa i nie dziwię się zespołowi mimo, że szkoda, że nie walczyli w tym roku o podia.
Dante
26.11.2013 07:26
@Yurek - Trzy sezony i znowu górowali nad resztą stawki. ;)
rocque
26.11.2013 07:07
Tak długo jak mają Neweya na pokładzie to prędzej pan ' z walizką pieniędzy ' będzie mistrzem świata, niż Red Bull wypadnie z czołówki na cały sezon i ani razu jego kierowca nie stanie na podium.
Yurek
26.11.2013 05:51
[quote="ManiakF1"]ten team zawsze wychodził z dołka[/quote] Wiem że to było dawno temu, ale wychodzenie z dołka po 1994 zajęło im trochę czasu...
ManiakF1
26.11.2013 05:05
Oby przyszły sezon nie był dominacją Vettela. Mam nadzieję, że walka będzie wyrównana i przed każdym weekendem trudno będzie wytypować zwycięzce. Co do formy McLarena to w przyszłym sezonie znowu będą się liczyć, bo ten team zawsze wychodził z dołka. Miniony rok to przypadek, ponieważ nie chcieli ulepszać modelu MP4-27, tylko postawili na nowe rozwiązania w MP4-28 o czym wyżej wspomniał Kamikadze. Także nie ma co przekreślać ekipy z Woking po jednym nieudanym sezonie, bo w ostatnich latach oni jako jedyni dotrzymywali kroku RBR.
Dante
26.11.2013 01:35
Czy tylko ja mam wrażenie, że oni po prostu spisali ten sezon na straty, skupiając się na konstrukcji na 2014 rok już dawno temu? @Angulo - Bądźmy szczerzy - żadna ekipa nie robi tego w ten sposób. Gadanie o kompletnie nowej konstrukcji to taka PR'owa papka - zawsze zostaje coś ze starego bolidu (czy to "know how" czy same części).
Angulo
26.11.2013 01:12
Patrząc na to co wyrabia McLaren od dobrych paru lat można odnieśc wrażenie, że pracuje tam banda amatorów. Od 2009 roku zawsze konstruują bolid od zera, nawet jeśli ten był konkurencyjny lub wręcz najszybszy.
Kamikadze2000
26.11.2013 12:30
McL ***ł robotę - RBR podobnej rzeczy na pewno nie zrobi. Co nie znaczy, że silnik nie odegra znaczącego roli. Tylko McL było zdolny do przesrania sezonu, przez "widzimisie", które później pożałowali... ;) MP4-28 to po prostu niewypał. Dodatkowo odszedł Lowe. Teraz będą już wiedzieć, że z dobrej konstrukcji, jaką była MP4-27 nie można próbować zrobić lepszej, poprzez zmianę koncepcji... ;) Teraz i tak będą musieli zrewolucjonizować sprzęt... ;)
Carolius
26.11.2013 11:34
Eee tam Martin chyba nie myśli. RBR ma wiele atutów a największy to Neway. Na zmianach zawsze korzystał, sezon 98 i świetne auto dla McLarena czy nawet sezon 2009 i wejście RBR do czołówki. Uważam, że nadal będą dominować ale mam nadzieję, że Ferrari powalczy z nimi.
cobra
26.11.2013 11:17
McLaren niech się lepiej zastanawia nad własnym losem, bo wątpię żeby wybili się ze środka stawki w przyszłym sezonie. Tak samo mam spore wątpliwości czy Honda dostarczy w sezonie 2015 silnik, który nie okaże się totalnym złomem.
Yurek
26.11.2013 11:17
Jasne, każda dominacja musi się kiedyś skończyć i najczęściej kończy się brutalnie, jak Williams w 1998 albo Ferrari w 2005. Ale nie spodziewam się, aby w najbliższym czasie Red Bull podzielił los McLarena A.D. 2013, pewno będą jeszcze długo wygrywać :(