Mosley nie zgodzi się na standardowy KERS?
Tymczasem Williams już niedługo zadebiutuje z tym systemem
18.04.0913:39
2944wyświetlenia

Jest mało prawdopodobne, że prezydent FIA - Max Mosley zgodzi się na plany wprowadzenia standardowego systemu odzyskiwania energii kinetycznej od przyszłego roku, za czym opowiada się FOTA.
Tylko trzy samochody były wyposażone w KERS podczas kwalifikacji do Grand Prix Chin, jako że teamy borykają się z kwestiami dotyczącymi niezawodności i bezpieczeństwa lub po prostu nie dostrzegają korzyści z używania tego systemu. Wiele zespołów jest również niezadowolonych z kosztów KERS, dlatego wyszli z propozycją wprowadzenia standardowego systemu na rok 2010 i kolejne.
Tak, FOTA jest chętna, aby wprowadzić jednolity KERS- mówi cytowany przez Red Bulletin dyrektor techniczny Williamsa - Sam Michael.
Max się z tym jednak nie zgadza. On chce wojny pomiędzy użytkownikami KERS!W tym roku system odzyskiwania energii kinetycznej jest dobrowolny. Prywatnie zespoły mogą zgodzić się na standardowy KERS, ale zadziała to tylko wtedy, jeśli wszystkie ekipy będą używać standardowych systemów.
Poza Mosleyem, na standardowy KERS prawdopodobnie nie zgodzi się także Williams, jako że inżynierowie w Grove pracują nad unikalnym systemem, w którym wykorzystane jest koło zamachowe do przechowywania energii. Debiut Williamsa z KERS ma nastąpić już niedługo.
Im szybciej to zrobimy, tym lepiej dla nas. Nasze obliczenia wskazują, że dzięki KERS będziemy szybsi na każdym torze- powiedział Michael.
Źródło: OneStopStrategy.com
KOMENTARZE