Raikkonen liczy na szybką poprawę formy Ferrari

"Problem jest ciągle ten sam, nie jesteśmy wystarczająco szybcy"
18.04.0916:22
Filip Kapica
3228wyświetlenia

Kimi Raikkonen ma nadzieję na szybką poprawę formy zespołu Ferrari po słabym początku sezonu i kolejnych nieudanych kwalifikacjach w Chinach.

Fin, który wciąż czeka na pierwsze punkty w tym sezonie, wystartuje w Szanghaju z ósmej pozycji, powiedział, że Ferrari jest po prostu niewystarczająco szybkie i ponagla zespół do szybszego rozwijania bolidu tak, aby umożliwiał im walkę o najwyższe pozycje.

Naturalnie nie jestem zadowolony z ósmej lokaty, ale zważywszy na nasz obecny potencjał musimy się z tym pogodzić. Zrobiliśmy wszystko, co tylko było możliwe z tym samochodem, a ponadto nie mieliśmy żadnych nowych opon na Q3, a to nie pozwoliło nam na wyprzedzenie jeszcze kilku rywali - powiedział Raikkonen.

Problem jest ciągle ten sam, nie jesteśmy wystarczająco szybcy. Ustawienia bolidu nie są złe, ale jak już powiedziałem, oddajemy sekundę najlepszym zespołom. Musimy szybko wprowadzić poprawki, ale w międzyczasie musimy robić wszystko, co w naszej mocy. Mam nadzieję, że najbliższy wyścig będzie dla nas udany i zdołamy zdobyć parę punktów. Nie mam pojęcia, gdzie bylibyśmy wraz z KERS. W niektórych sytuacjach może być to dla jednych przewaga, a dla innych jedynie przeszkoda. Najlepiej byłoby wypróbować tutaj ten system w jednym z samochodów, aby mieć lepszy obraz sytuacji.


Tymczasem Felipe Massa drugi raz z rzędu nie był w stanie awansować nawet do najlepszej dziesiątki i zakończył rywalizację na 13. pozycji. Pierwsza próba w Q2 była całkiem przyzwoita, ale w drugiej popełniłem błąd na zakręcie numer 9 i kosztowało mnie to utratę szansy na wejście do Q3. Podczas mojego okrążenia na torze było dość dużo kierowców, przez co nie mogłem rozgrzać opon do optymalnej temperatury.

Musimy próbować i przebrnąć przez te dwa trudne wyścigi, wracając do domu z paroma punktami, a w tym czasie pracować też ciągle nad ulepszeniem naszego bolidu. Brak KERS jest z pewnością sporym utrudnieniem, zwłaszcza w kwalifikacjach. Powinniśmy również prowadzić pracę nad tym system, by móc z niego korzystać znowu jak najszybciej - powiedział Brazylijczyk.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

23
sebas
19.04.2009 06:25
Jeżeli nic Kimiemu nie nawali to licze nawet na podium. Ma optymalnie zatankowany samochód. wszyscy przed nim tankuja pierwsi. Jeżeli uda mu sięnie stracić dystansu na początku i jeśli zespół znó czegoś nie *** to może być dobry wyścig. I pomyśleć że kiedys Ferrari miało bezkonkurencyjna obsługe w boksie, a teraz... ech. A Felipe może załapie się na punkty.
pmerlon
19.04.2009 06:04
Martwi mnie to co się dzieje w Ferrari, może wydaje im się, że pojadą na fali sukcesów z poprzednich lat i coś wygrają, żeby tylko się nie obudzili z końcem sezonu w środku stawki. Zabrakło im chyba takiego głodu sukcesu jaki ma np BGP czy RBR. Bo potencjał i możliwości do wygrywania to raczej mają. Podobnie jak Mclaren, z tym że ten chyba odbił się już od dna i robi duże postępy.
A.S.
18.04.2009 10:17
Hej, hej Panowie i Panie nie zagalopowujcie się tutaj, bo zaraz wprowadzicie totalną cenzurę. Od tego mamy wolność słowa, by każdy mógł pisać co myśli (oczywiście pod warunkiem, że nie obraża itp. – regulamin każdy zna) Na prowokatorów jest lepszy sposób – ignorowanie. Ale do rzeczy. Czerwoni są faktycznie w dość nieciekawej sytuacji, a kierowcy już trochę poirytowani. Przyzwyczaili się do lepszych bolidów – stąd zaczynają marudzić. Kimi liczy na szybką poprawę. Jeżeli Domenicalli dalej będzie siedział na tyłku i tylko liczył, na to, co prawnicy mu załatwią i zamiast pracować nad ulepszeniami wylewał żale ma kolejnych konferencjach prasowych to Raikonenowi pozostanie tylko nadzieja (która jak wiadomo umiera ostatnia i jest matką głupich). Osobiście najmniej zależy mi na tym aby Ferrari poprawiło swoje osiągi, ale jeżeli nie chcą znowu popaść w letarg (taki jaki mieli w latach 1984-1995) to powinni pozbyć się paru osób z obecnego kierownictwa.
mrzaza
18.04.2009 05:45
@rafaello85 Na http://osnews.pl/ mają dobry system filtrowania komentarzy. Oprócz + i - jest jeszcze możliwość oznaczenia posta jako śmieć (nie na temat, obraźliwy, wulgarny itd). Kilka takich wyrzuceń do śmietnika i post minimalizuje się do beleczki - jak ktoś się uprze może rozwinąć i przeczytać wypociny. A co do kiepskiej formy ferrari i innych zespołów to nawet mi się ta sytuacja zaczyna podobać - dopiero teraz zobaczymy, które teamy sobie poradzą, czy zdążą, a jeśli tak, to jak szybko dojść obecnie najlepsze zespoły. Co się stanie jak wielkie tuzy stracą wpływy do budżetów i najlepszyvh kierowców ze względu na słabe wyniki
maroo
18.04.2009 05:02
Nooo rafaello - tylko z tymi punktami to ostrożnie -0 analizuję oceny ludzi i widze że ci bardziej indywidualni dostaja po tyłkach w punktach. Oczywiście w wielu przypadkach kosmiczna przewaga - zgadza się z temperamentem i poziomem tego co prezentuje właściciel ale niech to będzie przemyślane. Zresztą mam pewien pomysł. Ale to juz priv. Co do powyższych - oczywiście że te wypowiedzi mogą być prowokacją. Z tym że tutaj topor jakoś nie szkodzi tak jak niektórzy innym razem. W sumie, dosyć tutaj - do artykułu już nic mądrego nie dopisze a rozmówki o dorosłości to nie to miejsce. Sorry za OT
topor999
18.04.2009 04:58
rafaello85 : po pierwsze nie naruszyłem przepisów forum i nie masz podkładki żeby usunąć komentarz to zaczynasz od wykształcenia ? a jakie Ty posiadasz??? doktoraty, profesury i habilitacje robisz? jak nie wiesz jakie ja mam wykształcenie to daruj sobie te uwagi, dobra? po drugie co Ty mnie tu straszysz policją ? może jeszcze AT mi wjedzie do domu przez okno? bo administrator forum zadzwoni na 997 i powie że jest gość , który nie lubi Ferrari i że uważasz że jego komentarze mają charakter zaczepny,a policja od razu do mnie przyjedzie! weź mnie nie rozśmieszaj tak to możesz mówić dzieciakom z podstawówki albo gimnazjum. ___________ spokojnie Kolego, nie denerwuj się tak, bo Ci jeszcze żyłka pęknie. Nikt nikogo nie straszy policją. Policja to ostateczność:) Prezentujesz poziom małolata i tak będę Cie traktował. Takim osobom jak Ty wielką przyjemność sprawia wywoływanie awantur na forach internetowych. Byłu tu już kilku takich użyszkodników i świetnie sobie z nimi poradziliśmy. Nie jesteś pierwszy i zapewne ( niestety ) nie ostatni. Dlatego należy Was IGNOROWAĆ. /// rafaello85
rafaello85
18.04.2009 04:50
W Chinach na poprawę nie ma już co liczyć. W kolejnych eliminacjach też będzie raczej ciężko. Chyba to F60 nie jest bolidem marzeń... Może gdy zostaną wprowadzone jakieś usprawnienia to coś drgnie, na razie przyszłość rysuje się raczej w ciemnych barwach:/ p.s Kibicom Ferrari proponuję nie zwracać uwagi na nijakiego topora999, bo gołym okiem widać, że jego komentarze mają charalkter zaczepny. To po prostu kolejny prowokator, o czym można było się przekonać czytając wpis za który dostał ostrzeżenie. To jest dokładnie taki sam beznadziejny styl, jaki prezentował tu kiedyś inny yntylygyntny użyszkodnik uważający się za proroka ( tak o sobie mówił ) w 3 osobach ( gdyż za każdym razem gdy banowano mu konto, zakładał sobie nowe ). Takie osoby to zazwyczaj zakompleksione małolaty, które nie potrafią się odnaleźć w świecie rzeczywistym, dlatego robią wszystko żeby zaistnieć w świecie wirtualnym. A internet daje ( pozorne ) poczucie anonimowości. Tak, tak pozorne, bo gdyby zostają namierzeni, to już zupełnie inaczej śpiewają. Mój znajomy zajmuje się tego typu sprawami i opisywał mi reakcje takich "kfiatuszków", gdy do ich domu pukała np. policja. Wtedy jest: lamęt, płacz, przeprosiny i przyrzekanie poprawy. Także Panowie - ignorować takie osoby. Jak tylko Maraz nam dopracuje system +/- to pozbędziemy się małointeligentnych.
maroo
18.04.2009 04:44
Hehe - no nawet sie uśmiałem czytając powyższe komantarze. Ale luz - przecież może chłop mieć niechęć do czerwonych. Choć powinien lubieć zespół Ferrari - przecież to oni sprezentowali Hamiltonowi tytuł mistrzowski. A że się pośmieje z Kimiego co bande zalicza - myślę że Kimi i Felipe nie przebili jednak Księżniczki (Lewiska) - do tego wszystkim innym daleko :)). Za to ciekawie czasem jest. Niech się pośmieje póki może - Ferrari niedługo wywinduje na czoło stawki, może na tytuły powoli już za późno będzie ale cóż. Co do Felipe - nie wiem ale w moich oczach ten gość uchodzi za niezłego fightera - może nie w stylu wyprzedzania czy konkretnych jazd ale jako całość - po kiepskim wyścigu nie zwala na nikogo tylko wyciąga wnioski a następnym razem wygrywa. Jest paru takich w F1 i nikt im tego nie zabierze :) Pozdrawiam i powodzenia w kibicowaniu jutro wszystkim :)
Chłodny
18.04.2009 04:32
@topor999 Nie wiem co ty masz do Ferrari, Kimi jest wyśmienitym kierowcą a że raz na jakiś czas coś sknoci to ludzka rzecz, inni kierowcy też nie są nieomylni (np. Hamilton, Massa czy Alonso). Twój komentarz dotyczący ich wypowiedzi po prostu kipi niechęcią do czerwonych (każdy ma swoje gusta i guściki), zaczepia ich prasa to co mają mówić? Że fotel ich uwierał? Że wlew do baku był otwarty i tracili cenne części sekundy? Mówią jak jest i tyle, walczyli ciężko o Q3 to miękkich opon zabrakło, los chciał że wyjechali w tym momencie i o dogrzanie gum było ciężko. A Kimi za KERSem jęczy? Jakoś tego nie doczytałem... Mówi tylko o tym że przydałoby się porównać bolid z jak i bez tego systemu by mieć jasny obraz sytuacji (pamiętaj że prawie się usmażył przez ten wynalazek w Malezji). Mam nadzieje że Kimi jutro przyjedzie w wysokich punktach.
tomek_46
18.04.2009 04:23
dzieki Ci topor999 ze dzielisz sie z nami swoimi blyskotliwymi przemysleniami, naprawde milo sie czyta gdy ktos ma cos ciekawego do powiedzenia. oby wiecej takich komentarzy a popularnosc f1wm niewatpliwie wzrosnie
topor999
18.04.2009 04:05
a co tu inteligencja ma do tego nie wiem, Tobie ewidentnie jej brakuje bo piszesz nie wiadomo do czego nie wspominając już że niepoprawnie po polsku , żal Ciebie. A ja liczę że jak kierowcy będą zaczynać góra 2 no może być ostatecznie 3 okrążenie to milczek będzie już jadł lody w padoku i tym akcentem zakończy swój występ.
dudek2
18.04.2009 04:01
niestety Bóg nie obdarzy cie nagłe inteligencją :P. Licze że Kimi wkoncu zdobedzie dla Ferrari punkty. Największa zagadka to chyba czy kers działa na + czy na - :P
topor999
18.04.2009 03:55
No właśnie się martwię bo mruk z Finlandii może jutro ubić punkty, o Masse jestem spokojny bo ten plastuś jest nie groźny, nie przebije się do przodu a pod koniec wyścigu strzeli focha i ze łzami w oczach zjedzie do boksów, no chyba że będzie katastrofa jakaś, ale ja jutro ide na 7:30 na msze to się pomodlę o dobry wynik dla tych co trzeba.
adamo342
18.04.2009 03:47
topor999 martw się o swojego mclarena bo tam też nie jest wesoło
topor999
18.04.2009 03:43
Pawel, ja niestety nie mogę napisać co tobie brakuje bo już mam jedno ostrzeżenie......
Pawel
18.04.2009 03:36
topor999 - brakuje jeszcze jednego cytatu: mianowicie Twojej wypowiedzi i komentarza w takim stylu...
ice_man_86
18.04.2009 02:54
@ topor999 - na onet i do lekarza
kemek
18.04.2009 02:52
topor999 - proszę Cię, nie pisz już komentarzy.
topor999
18.04.2009 02:47
" Podczas mojego okrążenia na torze było dość dużo kierowców, przez co nie mogłem rozgrzać opon do optymalnej temperatury”.-- nic tylko trzeba kierować sprawę do sądu bo tak nie może być. Po drugie niech nie jęczy że z KERSEM by miał lepszy czas, to niech był sobie zamontował. A co do Raikkonena to jest to tak zdolny kierowca że wyjedzie gdzieś za tor i coś urwie i nie dojedzie. Jest też zawsze szans chociaż mała że ktoś go na pierwszym zakręcie załatwi. " ..a ponadto nie mieliśmy żadnych nowych opon na Q3, a to nie pozwoliło nam na wyprzedzenie jeszcze kilku rywali"--kolejny skandal nadający się na rozprawę , wszyscy są przeciw Ferrari do czego to doszło. „Problem jest ciągle ten sam, nie jesteśmy wystarczająco szybcy"-- co za błyskotliwe uwagi Raikkonena, a ile w tym mądrości . Uwagi za tym samym poziomie co umiejętności jazdy. Tak trzymać chłopaki, oby tak dalej świetny początek sezonu , utrzymajcie taką formę do końca a nawet na kilka najbliższych lat.
Anderis
18.04.2009 02:35
W tym sezonie raczej nie ma co przerzucać tak wcześnie sił na następny. W 2010 nie będzie aż takiej rewolucji, jak w 2009, więc w tym roku można spokojnie pracować do końca, bo to, co wypracuje się teraz, będzie można udoskonalić i wykorzystać za rok.
bula4
18.04.2009 02:28
"Ostatni będą pierwszymi" -święta prawda DarkArt. w tym sezonie się wszystko pomieszało do góry nogami, ale myśle że Ferrarki sie podniosą....kiedyś no a budowanie auta na sezon 2010 powinno być głównym celem Ferrari i BMW na ten sezon:l
ari2k5
18.04.2009 02:28
Zobaczycie, że oni też coś wymyślą i albo sami znajdą lukę w przepisach, albo zaczną już budować samochód na przyszły sezon.
DarkArt
18.04.2009 02:25
Ostatni będą pierwszymi. Ferrari nie bedzie caly czas na swieczniku. Taki lajf, sorry...