Mosley sugeruje łagodniejsze ograniczenie budżetów w 2010

"To będzie trochę więcej, niż 30 milionów funtów, ale udało się to zatwierdzić"
29.04.0916:38
Marek Roczniak
2358wyświetlenia

Prezydent FIA - Max Mosley zasugerował, że Światowa Rada Sportów Motorowych (WMSC) zatwierdziła dzisiaj w Paryżu wprowadzenie ograniczenia budżetów zespołów na większą sumę niż pierwotnie zakładane 30 milionów funtów.

Dzisiejsze postanowienia WMSC dotyczące kolejnych sezonów Formuły 1 nie zostały jeszcze przedstawione i najprawdopodobniej stanie się to dopiero juto. Jednakże Mosley już teraz zdradził, że granica budżetów zostanie ustawiona nieco wyżej w przyszłym roku.

Wszystko idzie zgodnie z planem - powiedział prezydent FIA. To będzie trochę więcej, niż 30 milionów funtów, ale udało się to zatwierdzić. Przy obecnych warunkach ekonomicznych na świecie ludzie nie są w stanie zdobyć wystarczająco dużo pieniędzy, aby przetrwać bez takiego ograniczenia.

Kilku chętnych zadeklarowało już chęć wejścia do F1 nawet w przyszłym roku, jeśli ograniczenie budżetów zostanie zatwierdzone i będzie na rozsądnym poziomie. Poza amerykańską ekipą USGPE takie deklaracje złożyły Lola i Prodrive, a możliwość taką rozważa także jeden z obecnych zespołów GP2 - iSport.

FIA ma podobno ogłosić jutro, że lista startowa na sezon 2010 będzie przewidywała miejsce dla 26 bolidów w stawce. W ostatnich latach obowiązywał limit dwunastu zespołów po dwa auta na każdy, ale i tak po raz ostatni tyle ekip F1 było ponad 10 lat temu. Obecnie w stawce jest 20 samochodów.

Źródło: Eurosport.Yahoo.com

KOMENTARZE

12
Maraz
30.04.2009 10:57
Już wiadomo - limit budżetu na 2010 to 40 mln funtów. Niedługo będzie u nas news o tym.
atb
30.04.2009 03:29
jak wejdą te wszystkie Lole, iSporty i inne pendrivy to znajdzie się miejsce dla wszystkich faworytów publiczności: Brunona, Sakona... na pewno nie wyleci Nelsinho, a Heidfeld pojeździ do 40ki, bo lubi chłop "te robote".
kkacperek
29.04.2009 06:08
akkim--->twoje wiersze są miłe do czytania,przejrzyste i odrazu wiadomo o co chodzi.Maraz ci powinien zlecic pisanie przynajmniej jednej wiadomości na dzień(znaczy aktualności nie komentarzy).
blader
29.04.2009 06:04
ciekawe jakie wtedy (gdy będzie 26 bolidów) będą korki w kwalifikacjach podczas Q1, skoro już teraz jest ciasno.
Sar trek
29.04.2009 05:40
13 zespołów, czyli jak ktoś będzie chciałzgłosić zespół, gdy już będzie 13, to nie będzie mógł, czy będą przedkwalifikacje ?
akkim
29.04.2009 05:35
Nie do końca wierzę w Mosley'a intencje, obniżając koszty, chce mieć ekip więcej. Bo jak kryzys potrwa, a na to wygląda, to ktoś może prysnąć jak ostatnio Honda. Chcesz jeździć to zapłać, więc oni wpłacają, a wszechwładni z FIA utrzymanie mają.
bartekws
29.04.2009 05:13
Po prostu wydaję mi się, że jak 13 bolidów to pewnie te 9-10 będzie prezentowało jeszcze dobry poziom. Ale reszta pewnie będzie odstawać bardzo od stawki i toczyć się z tyłu stawki przeszkadzając dublującym ich kierowcom z czołówki... Natomiast dobra rzecz w większej ilości teamów, to więcej miejsca dla młodych zdolnych kierowców ;)
YAHoO
29.04.2009 04:27
@bartekws: Czemu uważasz, że przez większą liczbę zespołów F1 straci na elitarności ? Wystukać te 30 baniek na sezon to też nie jest łatwa sprawa, a oprócz tego trzeba mieć dobry zespół, który będzie nadążał za konkurencją :)
mateusus
29.04.2009 03:54
Według mnie 26 jest optymalną liczbą. przy większej liczbie kierowców trzeba by wprowadzić już eliminacje.
pawel92setter
29.04.2009 03:38
kiedyś nie było problemów z większą ilością zespołów i co, nie była elitarna? :?
bartekws
29.04.2009 02:45
Ciekawe ja duże jest to "trochę więcej"... Mam nadzieję, że nie nie parę milionów.. Zresztą sądząc po słowach Mosleya, jest to chyba trochę więcej niż onmiał nadzieję. Cóż, jutro się okaże :D 12 zespołów to w porządku liczba - ale oby nie było więcej - F1 powinna pozostać jednak elitarnym sportem!
rafaello85
29.04.2009 02:45
Trochę więcej niż 30 milionów? Czyli ile: 31, 32, 35 milioniów.... ? Konkrety Maxiu, KONKRETY!!!!!!