Danica Patrick nie przejdzie do Formuły 1

"Serce mi podpowiada, że nie jest to dobre miejsce dla mnie. Zbadałam już wcześniej Europę"
20.07.0914:57
Patryk Pokwicki
4176wyświetlenia

Danica Patrick oznajmiła, że nie zamierza przechodzić do Formuły Jeden. Zawodniczka IndyCar Series ucięła tym samym wszelkie spekulacje łączące ją z nowym zespołem F1 - US F1.

Jak dotychczas Patrick spisuje się w tym roku bardzo dobrze i jest najwyżej sklasyfikowanym kierowcą Andretti Green Racing. Jej kontrakt z tym zespołem wygasa w tym roku, ale w umowie jest zapis o możliwości przedłużenia kontraktu na rok 2010. Danica może zostać w IndyCar lub przenieść się do serii NASCAR, natomiast już teraz odrzuca przejście do Formuły 1.

Zapytana przez Los Angeles Times, czy jej wybór co do serii, w jakiej wystartuje w przyszłym roku uległ zawężeniu, Patrick odpowiedziała: Mogę powiedzieć, że prawdopodobnie nie będzie to F1. Jasne jest, że Team US F1 chce mieć kierowców z zza oceanu, ale Patrick twierdzi, że nikt z tego zespołu się z nią nie kontaktował. Miałam okazję, aby przejść do Formuły 1, ale nie chcę zawieść kogokolwiek - powiedziała.

Serce mi podpowiada, że nie jest to dobre miejsce dla mnie. Zbadałam już wcześniej Europę. Poza tym w USA jest moja rodzina, przyjaciele i moja ojczyzna, w której czuję się bardzo dobrze. Patrick powiedziała też, że obecnie jej umysł jest otwarty i nie wie jeszcze, co będzie robić w przyszłości. Na koniec usiądę i zastanowię się nad tym wszystkim - powiedziała. Zespół musi mi przedstawić jakąś sensowną ofertę i muszę mieć możliwość rozwijania się. Mogę pozostać w IndyCar i nigdy nie przejść do NASCAR. W tym momencie nie wiem, co się stanie.

Spekulacje na padoku IndyCar mówią, że jeśli Patrick zdecyduje się pozostać w tej serii, to odejdzie ze słabo spisującego się w tym sezonie zespołu Andretti Green Racing do mistrzowskiego Chip Ganassi Racing.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

29
Kamikadze2000
23.07.2009 07:23
W sumie oczekiwałem jej w 2010 roku, ale z drugiej strony chyba dobrze zrobi, że nie przejdzie do F1. Tak na prawdę jej miejsce w US F1 byłoby tylko z przyczyn marketingowych, a obawa przed zawodem jest spora. W porządku Danica - pozostań tam, gdzie jesteś i będziesz szczęśliwa! Jestem z Tobą! @FlyeThemoon - masz rację, hehe...
FlyeThemoon
22.07.2009 08:09
No to dała kosza :D, Nic dziwnego :P Kobieta zmienną jest.
sebas
22.07.2009 06:46
Ramzi > Z tą odwagą to dowaliłeś jak łysy grzywą. Z moich obserwacji wychodzi, że jest właśnie odwrotnie. To kobiety są o wiele odważniejsze i twardsze od facetów. O wiele lepiej znoszą wszystkie porażki, kłopoty, i niepowodzenia. Facet idzie chlać albo się wiesza, a kobieta zawsze szuka sposobu aby dać radę i dalej ciągnie "wózek" choćby nie wiem jaki był ciężki. Nie chce mi się wyjaśniać tego dokładniej, kto jest kumaty wie o co chodzi.
YAHoO
21.07.2009 01:35
W dodatku jakie sukcesy ona ma ? Na swoim koncie posiada tylko jedno zwycięstwo, dla porównania Bourdais posiada 4 tytuły mistrzowskie, więc z czym do ludzi ? Przynajmniej racjonalnie myśli i nie pcha się w F1 bo wie, że to byłby sromotny blamaż.
akkim
21.07.2009 10:17
No i nie będziemy mieć ładnej dziewczyny, i "Borówie" temat wywodów zwalili. Bo nie trudno sobie tego wyobrazić, jak soczystosłowny, Danicy wciąż "kadzi".
Loxley
21.07.2009 09:41
no tak, w europie są przecież za trudne tory.
Mariusz
21.07.2009 08:21
Kobieta powinna sugerować się sercem.
rafaello85
21.07.2009 07:52
I dobrze, skoro odnosi sukcesy za oceanem to niech tak zostanie. Mogłoby się okazać, że Danica byłaby w F1 damskim odpowiednikiem Zanardiego lub Bourdaisa.
Ramzi
20.07.2009 11:02
Filek, dlaczego więc nie ma żadnej od tak długiego czasu? A jeśli będzie, nie myślę że przewyższałaby umiejętnościami jakiegos męskiego kierowce. Też nie jestem szowinistą, ale odwaga też się składa do umiejętności kierowcy, dlaczego baby zawsze siedziały w domach i gotowały obiady dla mężczyzn żołnierzy? To już jest w genach zapisane, że kobiety mają mniej odwagi, nawet jakiś program o tym oglądałem, gdzie same kobiety mówiły, gdzie nie powinny się pojawiać. Pewnie zaraz zostane zrugany, trudno liczę sie z tym. Teraz jestem zadowolony że Danica nie wchodzi do F1, hmm chociaż może nie, bo gdyby weszła, to moje słowa okazałyby się prawdą.
YAHoO
20.07.2009 10:07
Dla przypomnienia tylko, może ktoś rzuci spektakularny, bardzo wysoki sukces nowego kierowcy F1, bo nie przypominam sobie aby coś takiego miało miejsce w ostatnim czasie. Vettel :D
Filek
20.07.2009 10:04
Nie wierzę,muszę się uszczypnąć. Poziom dyskusji zaniżony do poziomu dna. Moi państwo, czy wam sie podoba czy nie kobiety pojada w F1 . Taka jest kolej rzeczy. Dla przypomnienia tylko, może ktoś rzuci spektakularny, bardzo wysoki sukces nowego kierowcy F1, bo nie przypominam sobie aby coś takiego miało miejsce w ostatnim czasie. Mimo to dostaje angaż do F1. Uczcie się moi państwo, uczcie się bo dla większości was, wiedza o motorsporcie to tylko Fakt albo SE. Tragedia.
McLuke
20.07.2009 09:18
i bardzo dobrze! Żadnych bab w F1! (nie żebym był jakiś szownista, albo coś, ale zawsze uważałem, zę kobieta za kierownica to zagrozenie, a co dopiero w F1... klękajcie narody! :P)
rmn
20.07.2009 08:55
eeeeee moze ktos jej po prostu wiecej zaplacil:)
TheStig
20.07.2009 08:09
Moze wystraszyl ja przyklad Bourdaisa? Woli byc kims w USA niz nikim w F1.
Ad@m
20.07.2009 06:46
Dla ludzi, którzy traktują F1 jak brazylijską nowelę i od samego sedna wyścigowej rywalizacji interesuje ich bardziej jak Hamiltonowi układa się z Nicole, to oczywiście była by to rewelacja. Ecclestone by się cieszył bo by na tym w marketingowy sposób zyskał, feministki skakały by z radości bo mają swoją w F1, a dookoła huczałoby gdyby któryś z facetów był gorszy od kobiety... a prawda jest taka że to jest wyścig, nie ma znaczenia czy kierowca jest facetem, kobietą, gejem, czy kim tam innym, w grę wchodzą jego umiejętności i to się powinno liczyć. Cała reszta to showbiznes. Odnosząc się do decyzji Patrick, to tylko ona sama wie o co kaman. Może rzeczywiście dobrze jej w USA, może nie ma takich ambicji żeby awansować do F1, a może po prostu boi się presji czy tego że nie dała by rady w F1.
Adam1970
20.07.2009 05:02
@quickmick- nie no baby w F1 są bardzo potrzebne (czy to słońce czy deszcz) do trzymania parasola i podawania lodów,pięknej reklamy piwa Fosters itp... Chyba wejdę w google z tym "mizoginicznym" :) ale dzisiaj jednak "z tam tond" rzondzi :)
Dale65
20.07.2009 04:53
Ta, bo nie można założyć 2 konta...
quickmick
20.07.2009 04:44
@Banditto Bardzo błyskotliwy komentarz.... aż korci, żeby użyć funkcji "ukrywaj tego użytkownika"...
Banditto
20.07.2009 04:02
Bardzo słuszna decyzja, bo F1 to syf.
Maximus
20.07.2009 03:44
michael85, co masz konkretnie na myśli, jeśli chodzi o Francję?
pedro
20.07.2009 03:32
Andretti Green Racing słaby? No jak "green" to się nie dziwię ;)
quickmick
20.07.2009 03:10
Ja bym z przyjemnością zobaczył zarówno Danicę, jak i Natachę Gachnang w Formule 1. Takie mizoginiczne myślenie, że "wyścigi nie są dla bab" jest ciut przestarzałe... A od siebie - hmmmm.... chciałbym, żeby Danica wyjaśniła, w jaki sposób "badała już wcześniej Europę" i dlaczego wówczas do mnie nie zadzwoniła - pomógłbym chętnie...
CamilloS
20.07.2009 02:25
Danica dobrze wie, że nie poradziłaby sobie w F1 do czego się z reszta sama przyznaje. Było już wiele przykładów pokazujących, że prowadzenie amerykańskich i europejskich bolidów to całkowicie odmienne od siebie dziedziny. Jeżeli w IndyCar czuje się dobrze to czemu miała by stamtąd odchodzić? Nie osiągnęła jeszcze w tej serii głównego celu i dużo ma jeszcze przed sobą.
michael85
20.07.2009 02:17
Sądzę, że na jej decyzję mogła mieć wpływ historia Bourdaisa. @Adam1970 Są większa zagrożenia dla cywilizacji niż kobiety. Jeśli byłeś we Francji to wiesz o czym mówię...
Maximus
20.07.2009 02:10
DNF? Sugerujesz, że jest gorsza od facetów?
im9ulse
20.07.2009 02:02
to chyba było wiadome, ja jej daje 2-3 lata w Indy i przeskok do Nascar - Target Chip Ganassi...jakby wystartowała w F1 to by było DNF, DNF....DNF
Maximus
20.07.2009 01:36
A ja myślę, że Danica byłaby tą słodką wisienką na torcie, jakim jest Formuła 1...
Adam1970
20.07.2009 01:27
Baby w bolidach to zgroza przypominająca mi początek upadku wielkich niegdyś cywilizacji.Najgorsze jest to, że ta kobita nieźle daje sobie radę.
Winner
20.07.2009 12:58
szkoda