Raikkonen partnerem zespołowym Loeba?

Wygląda na to, że Fin opuści F1 i dołączy do zespołu Citroen w WRC
27.11.0919:38
Fagaldo
4787wyświetlenia

Wygląda jednak na to, że Kimi Raikkonen opuści Formułę 1 i przeniesie się do Rajdowych Mistrzostw Świata. Chodzą pogłoski, że porozumienie mistrza świata z 2007 roku z zespołem Citroen jest już niemal zawarte.

Oficjalna strona WRC podaje, że Raikkonen wydaje się być gotowy na podpisanie kontraktu z Citroenem, by wziąć udział we wszystkich trzynastu rundach przyszłego sezonu, jeżdżąc pod patronatem Red Bulla, który jest głównym sponsorem francuskiego teamu. Oznaczałoby to, że Kimi zostałby partnerem zespołowym sześciokrotnego mistrza świata Sebastiena Loeba.

Ogłoszenie współpracy obu stron ma mieć miejsce zaraz po tym, gdy tylko zainteresowani zajmą się detalami związanymi z kontraktem. Tak przynajmniej podaje źródło blisko związane z byłym kierowcą Ferrari. Z właściwym przygotowaniem, planami i testami wydaje mi się, że prędko się przyzwyczai - powiedział oficjalnej stronie WRC tryumfator mistrzostw z roku 2003, Petter Solberg.

On jest bardzo, bardzo dobrym kierowcą i w momencie, gdy nauczy się podstaw będzie w stanie zaskoczyć wielu. Jeśli zasiądzie w przyzwoitym samochodzie, będzie mógł zajmować lokaty z przedziału od trzeciej do piątej - przewiduje dalej Solberg przed debiutanckim sezonem Fina. Prawda jest taka, że jeśli jesteś w stanie dobrze jeździć, zrobisz to. Musisz odnaleźć się w tym wszystkim i mieć też do tego jaja.

Źródło: F1-Live.com

KOMENTARZE

27
michael85
28.11.2009 03:56
@ICEMANPK1 Chodzi o to że mógł z tego co czytałem iść do McL ale nie odpowiadały mu pieniądze. Skoro nie Ferrari, nie McL co to? Od początku prezentował luzackie podejście w tej kwestii. Dlaczego napisałem że trochę przespał soją karierę do tej chwili? Bo miał dobry samochód w Ferrari 2x na 3 lata startów, a skorzystał tylko raz. Przegrywał z teoretycznie słabszym Massą trudno oceniać ten sezon bo Felipe miał wypadek. Po drugie jeśli odejdzie nawet na rok to ciężko powiedzieć czym to się skończy.
kuba
28.11.2009 01:37
Widzę , że rozmawiałeś na ten temat zarówno z Buttonem jak i Raikkonenem przy flaszce bo wiesz wszystko ze szczegółami, na temat kaski i motywów.I jak stanowczo - "koniec". Czekam na nowe rewelacje bo widzę, że Masz dobre kontakty... A spójrzmy z perspektywy Kimiego. W F1 wielu opcji nie ma.Rajdy to również jego pasja. Od dawna mowił ,że F1 to nie koniec świata. Do tego (niech już będzie) ,że starty w rajdach wyjdą mu lepiej finansowo.Do tego w Citroenie. I co ?! Źle ? Podjął decyzję i tyle. Przecież WRC to poważne wyzwanie ! Rozumiem jakby olał McLarena i poszedł do USF1 albo innego Manora bo tam by mu więcej płacili - wtedy też bym powiedział ,że interesuje Go tylko kasa.Albo jakby wylądował w jakiejś gówno wartej serii tylko z powodu płac. Ale "niestety" - sytuacja wygląda inaczej, więc nie rozumiem ,nie moge pojąc poprostu tego zamieszania. Teraz naprawdę chciałbym żeby nie wracał po tym roku do F1 tylko zaaklimatyzował się w rajdach i został tym pierwszym w historii, przy okazji udowadniając swoją wartośc. Może Mu to zajmie 5 lat...może 8, nieważne.
natan
28.11.2009 12:49
wiem że lubisz Kimiego, i jak odejdzie z F1 to nie będziesz mógł idola w TV oglądać, ale powiedzmy to sobie szczersze, dla niego ważne są też pieniądze. w Ferrari zarabiał więcej niż Massa który jest bardziej wartościowym zawodnikiem. skąd wiem ile zarobi w mercedesie?wynagrodzenia będą niskie ba muszą być niskie bo button odszedł z Brawna do McLarena właśnie z powodu kasy. nie interesował go nawet dobry bolid. w MacL. będzie miał o wiele wyższe zarobki, dla porównania Lewis w drugim sezonie zarabiał 22 mln. za sezon, więc Kimi jako bardziej wyrafinowany gracz wybrał ofertę lepszego "dorobienia się" . i koniec
ICEMANPK1
28.11.2009 09:59
natan z Merdedesa jestes?Wiesz ile zaplaciliby mu?? 5 - 6 mil w Mercedesie w F1 a 10 w WRC ?z kad wy ludzie takie informacje macie,czesc chyba tutaj jest naprawde powiazana z zespolami bo sumy podawane sa bez mrugniecia okiem.Nie wiadomo jeszcze gdzie bedzie jezdzil na 100% a niektorzy juz wiedza nawet ile bedzie zarabial.SZOK
Kamikadze2000
28.11.2009 09:30
No cóż, myślę, że Kimi odnajdzie się w WRC. Kto wie?? Może zostanie pierwszym w historii mistrzem świata zarówno w rajdach, jak i na torze?? Tego Jemu i Nam życzę!!! :))
natan
28.11.2009 06:26
INCEMANPK1 Kimas zarobi więcej w WRC niż w F1, Mercedes to nie to samo co Ferrari gdzie zarabiał 45 000 000 za sezon, w Mercedesie mógłby liczyć na sumy rzędu 5 lub 6 mln. A tak będzie jeździł dla najlepszego obok Forda zespołu gdzie zarobi do 10 mln. A tak a propo lepiej by było gdyby poszedł do Forda wtedy byłby super fiński zespół obok Hirvonrna i Latvali. :P
ICEMANPK1
27.11.2009 10:32
michael85 co ty p........??? Wazniejsze pieniadze niz sciaganie?? przespal kariere??Myslisz ze w WRC zarobi wiecej niz w F1??
akkim
27.11.2009 10:23
Fagaldo >>> Tak, lecz obaj "młodzi" których Przytoczyłeś zaczęli karierę - to już przeoczyłeś. A natomiast Tonio miał pełne sezony nim w rolę testera został zagononiony. Idąc Twoim tropem tego określenia wielu testowało ale co to zmienia ? Gdy Villeneuve kaprysem wróci do padoku też "tester" - za przyczyną zero cztery roku ? Starałem się poprostu dać sygnał jak czuję, że krótka "banicja" nie elimunuje "zawodnika ze stażem" z tego określenia, "tester" w tym przypadku jego status zmienia. A tak już odnośnie rymowanki Twojej, rośnie Konkurencja / chociaż się nie boję / bo kiedy już przyjdzie graty zapakować, to cieszy, że może Ktoś Tu rym zachowa.
michael85
27.11.2009 09:53
Nie rozumiem trochę tego gościa. Mógł zostać w F1 ale dla niego ważniejsze są pieniądze niż ściganie. Ma umiejętności ale rajdy i F1 trochę się różnią. Loeb nie zrobi zawrotnej kariery w F1, a Kimi w rajdach prawdopodobnie. Powrót po roku jest możliwy ale raczej pozytywnie na jego formie się nie odbije i nie daje gwarancji że Kimi dostanie posadę w "odpowiednim" zespole. Fin trochę miał pecha a trochę chyba przespał swoją karierę do tego momentu. Zobaczymy co przyniesie przyszłość?
quattro75
27.11.2009 09:52
Musisz odnaleźć się w tym wszystkim i mieć też do tego jaja”. i właśnie Kimi ma jaja, w przeciwieństwie alfonsa który niestety zastąpił Go w Ferrari:-(
Fagaldo
27.11.2009 09:52
akkim >>> Mój drogi akkimie, odpowiem Ci rymem. Choć me rymy przy Twych mogę puścić z dymem. Wyjaśnienie jest proste, żadna filozofia. Niech rozpocznie je proszę kolejna już strofa. Sprawa jest taka, szanowny kolego że gdy Tonio opuścił Byka Czerwonego to stał się tak jakby Force India testerem a po odejściu Fisico znów zasiadł za sterem. Powrót do ścigania udał się w tym roku, kiedy to walczył u Sutila boku. Nie mówiłem przecież, że z Jedynką przygodę rozpoczął jeżdżąc Didżeja samochodem. Tak więc Tonio pomiędzy zespołami tymi miał czas testów, którego nie będzie mieć Kimi. A gdy testerem jesteś to pewny być możesz że gdy ktoś będzie słaby - szef spyta "pomożesz?". Historia to potwierdza, nasz drogi kolego, spójrz proszę na Grosjeana czy Alguersuariego. Każdy z nich po odejściu swego poprzednika w następnym wyścigu po torze pomykał.
Dale65
27.11.2009 09:43
Szczerze mówiąc nie dziwię się mu. Sam chyba przerzucę się na WRC, bo F1 zaczyna mnie nużyć, już nie mówiąc o aferach i tak dalej.
ICEMANPK1
27.11.2009 09:18
Master czy to jest oficjalnie potwirdzona informacja przez Kimiego??czy podpisal juz kontrakt?? ile razy mam Ci tlumaczyc,ja juz nie sledze nawet portali ani zadnych plotek na temat Raikkonena,znudzil mnie ten brazylijski serial.CZEKAM NA OFICJALNA WYPOWIEDZ KIMASA,a dopóki jej nie ma to jeszcze wszystko moze sie zdarzyc.
akkim
27.11.2009 08:18
Fagaldo>>> Śmiem zwrócić uwagę w temacie Luzziego, dwa sezony jeździł, mój Drogi Kolego w zespole bliźniaczym "Czerwonego Byka" więc czemu "testerem" skąd słowo wynika ? A co do Kimasa, tak jak Tomasz jeden póki nie przeczytam to w to nie uwierzę bo "że się wydaje" i "że niemal pewne" wszak można napisać rozmaite brednie. Lecz gdy SAM potwierdzi: "Biorę urop roczny" to dla mnie w zasadzie, zjeżdża na tor boczny i powrotu nie będzie do chwały w Formule, jak w zły moment trafi, zniknie nam w ogóle.
Huckleberry
27.11.2009 08:12
No nie wiem... Podziwiam zdolności Kimiego ale wątpię żeby w ciągu kilku miesięcy zaczął zajmować miejsca 3-5.
adamo342
27.11.2009 07:47
Master jest ale bardzo niewielka
Master
27.11.2009 07:46
ICEMANPK1, ale szansa na kokpit w Mercedesie jeszcze jest, prawda?
adamo342
27.11.2009 07:44
freddiemercury Kimi nie wróci już do F1 to jest pewne a nie wiadomo czy w 2011 Red Bull będzie prezentować taką siłę jak w tym roku
Saruto
27.11.2009 07:39
Sordo dalej będzie jeździł z Loebem w zespole ;) a Kimi by jeździł jako trzeci.
grzesiek811
27.11.2009 07:38
Podobno miał mieć trzeci samochód. A jego starty sponsorowałby Red Bull.
DamianF
27.11.2009 07:38
Wątpię aby dali Kimiemu od razu posadę w głównym teamie Citroena u boku Sebastiena. Zapewne chodzi o juniorski zespół citroena.
ICEMANPK1
27.11.2009 07:30
Przeciez to kolejne spekulacyjne doniesienia,moze prawdziwe a moze nie(to moze tez byc sprytny zabieg panow Robertsonow,cholera wie co tak naprawde sie dzieje).Jak wczesniej juz pisalem -trzeba poczekac na oficjalne info i tyle.Co do Kimiego -gdzie by nie jezdzil to zycze mu powodzenia.
Fagaldo
27.11.2009 07:18
@Master - dopóki nie będzie oficjalnych informacji nic nie bierzemy za pewnik, a podsyłam to co w chwili obecnej wydaje się być najbardziej prawdopodobne ;) wygląda na to, że Kimi nawet nie rozmawia z Mercem, za to z Citroenem kontrakt jest niemal podpisany. Cóż, pozostaje tylko mieć nadzieję że uda mu się wrócić na stałe do F1 (udało się Liuzziemu, choć on był testerem).
freddiemercury
27.11.2009 07:11
Niekoniecznie, bo przecież było ogłaszanego jego odejście :P
Master
27.11.2009 07:05
A przecież był faworytem do bolidu Mercedesa!
freddiemercury
27.11.2009 06:55
Można sobie pozwolić na pewne snucie. Raikkonen zwiąże siez Citroenem(RedBullowskim), a po sezonie zastąpi Webby'ego w RB Racing. Całkiem prawdopodobny scenariusz :D
luki14
27.11.2009 06:48
Nie interesuję się bardzo WRC, ale co wtedy z Sordo?