Pechowy pierwszy dzień rajdu dla Kubicy
Polska załoga plasuje się na 31. miejscu w klasyfikacji generalnej (10. w klasie R3)
27.11.0921:16
3477wyświetlenia

Polska załoga w składzie Robert Kubica i Michał Kuśnierz nie zaliczy pierwszego dnia Rajdu Var do zbyt udanych, gdyż ze względu na problemy z hamulcami na trzecim odcinku specjalnym plasuje się na 31. miejscu w klasyfikacji generalnej (10. w klasie R3).
Po zakończeniu jazdy w piątek kierowca Renault F1 Team powiedział serwisowi PIT STOP:
Ostatni odcinek jechaliśmy praktycznie bez hamulców. Możecie sobie wyobrazić, jak się jedzie po tak krętej trasie bez hamulców. Było ciężko, ale do tej pory wszystko przebiegało w miarę gładko i mamy nadzieję, że jutro będzie lepiej.
r
Po pierwszym odcinku specjalnym Kubica zajmował 21. miejsce w ogólnej klasyfikacji rajdu, a ósme w klasie R3. Mogło być jednak lepiej, gdyby nie błąd w doborze opon.
Nie wiedzieliśmy, że jest mokro i pojechaliśmy na zbyt twardym ogumieniu. Koledzy z zespołu jechali na miękkich oponach- powiedział pilot krakowianina Michael Kuśnierz.
Pod koniec drugiego oesu Polacy zaczęli mieć problemy z przegrzewającymi się hamulcami, tracąc je niemal całkowicie pięć kilometrów przed metą. W efekcie ostatni dzisiaj i zarazem najdłuższy z całego rajdu odcinek specjalny (33 kilometry) przejechali bez hamulców z włączonymi światłami awaryjnymi. Jakby tego było mało, trzyminutowe spóźnienie na punkt kontroli czasu oznacza 30 sekund kary, po doliczeniu której Kubica i Kuśnierz mogą spaść na dwunaste miejsce w klasie R3 (33. w generalce).
Liderem po pierwszym dniu Rallye du Var jest nie kto inny, jak wielokrotny rajdowy mistrz świata Sebastien Loeb, jadący Citroenem C4 WRC, mając za pilota żonę Severine. Francuz ma ponad pół minuty przewagi nad najbliższym rywalem.
Źródło: F1.sport.pl
KOMENTARZE