Hamilton poszukuje nowego menadżera

Lewis zakończył współpracę menadżerską ze swoim ojcem
02.03.1015:30
Paweł Zając
3495wyświetlenia

Jak donosi AUTOSPORT, Lewis Hamilton poszukuje nowego menadżera po tym, jak zakończył współpracę na tym polu ze swoim ojcem. Anthony zajmował się karierą syna od pierwszych startów w kartingu, jednak teraz Hamiltonowie doszli do porozumienia, że będą kontynuować swoje kariery w innych kierunkach.

Po otrzymaniu wsparcia od McLarena w 1997 roku, Hamilton zadebiutował w F1 dziesięć lat później i od razu wywarł na wszystkich spore wrażenie, stając na podium w pierwszych dziewięciu wyścigach, wliczając w to wygrane w Kanadzie i USA. Lewis przyznaje jednak, że plan rozstania się z ojcem nie pojawił się z dnia na dzień.

Mam 25 lat i wydaje mi się, że w pewnym momencie ta zmiana była nieunikniona - powiedział Hamilton. Przez ostatnie kilka lat rozglądaliśmy się by sprawdzić, czy możemy sprowadzić kogoś innego, kto mógłby mi pomóc - udzielać wskazówek, negocjować ze sponsorami lub pomagać w czymkolwiek innym.

Lewis przyznał również, że on i jego ojciec rozważali rozstanie już wcześniej. Rozglądaliśmy się i po prostu nigdy nie czułem się komfortowo z kimś innym - wyjaśnia. W tym czasie byłem zadowolony z taty jako menadżera i kogoś, kto zajmuje się tymi sprawami, ponieważ mu ufam. Innych menadżerów zatrudnia się jako pracowników, ale mój tata jest moim tatą.

Wiem, że robi to wszystko z dobrych powodów i mogę mu w pełni zaufać. Jednakże przez ten cały czas, kiedy rozmawialiśmy o sprowadzeniu kogoś innego, nie byliśmy dość pewni, by to zrobić. Wydaje mi się, że teraz jesteśmy w takim punkcie, w którym należy zrobić ten krok i myślę, że jest to dobry krok. Mam 25 lat, jestem samodzielny, jestem w F1 już trochę czasu i nie byłbym w stanie tego zrobić bez mojego ojca. Zrobił kawał dobrej roboty, ale teraz pora na kolejny krok.

Tymczasem Anthony Hamilton zamierza się skupić na pielęgnowaniu młodych talentów w swojej niedawno utworzonej firmie menadżerskiej GP Prep. Jednym z zawodników, z którym ma współpracować ojciec Lewisa jest Holender Nyck de Vries, który został już nowym wychowankiem McLarena.

Źródło: GPUpdate.net

KOMENTARZE

15
Zureq
03.03.2010 07:22
Ale siadać by nie mógł....
temal
02.03.2010 05:51
może ja prześle CV :)
sas
02.03.2010 05:50
„Rozglądaliśmy się i po prostu nigdy nie czułem się komfortowo z kimś innym” – wyjaśnia No tak a teraz nie ma jeszcze nowego menadżera na oku ale już wie że będzie się czuł z nim komfortowo? Czyli albo z Tatusiem się już nie dogaduje i każdy bedzie lepszy niż on , albo już wie kto będzie jego nowym menadżerem tylko nie mówi.
Kamikadze2000
02.03.2010 03:58
Hehe, a może jego menadżerem będzie menedżer Nicole... ;))
Sycior
02.03.2010 03:57
Pewno ojciec pasem za mocno dał...
Lola
02.03.2010 03:36
Ja mógłbym nawet za darmo ;P
akkim
02.03.2010 03:28
No, kiedyś musiała przecież przyjść ta chwila, po Denisie Tata "osierocił" syna i kto za pasek złapie gdy kogoś najedzie albo kto pocieszy gdy się znajdzie w biedzie. No może "śpiewczka", playbacku mistrzyni będzie bliżej Niego, szczęśliwym uczyni, lecz to nie to samo gdy jest w boksach Tata i gdy syn nakłamie po nim pozamiata. Kto tak pokieruje kontakty z mediami aby łzy wyciskał swymi wywiadami ? Cóż, Tato odchodzi może idzie gorsze ? Musi chłop zarobić znów na nowe Porsche.
archibaldi
02.03.2010 03:26
łezka się w oku kręci, Lewisiątko nam dorasta tak szybko... ;P Jeszcze zatęskni za tatusiem jak go jakiś zachłanny rekin weźme pod skrzydła.. ups. pod płetwy :D
DarkArte
02.03.2010 03:13
@up: teraz będzie "Przesympatyczny tata Felipe Massy na naszych ekranach" ;)
d3cK
02.03.2010 03:12
ojej, tatusia juz nie bedzie na padoku:(
misiakow
02.03.2010 03:08
To już nie zobaczymy Papy na wyścigach :( Kolejny temat dla naszego pana Andrzeja :D
biCampeon
02.03.2010 03:02
Niby znowu jest z Nicole i być może ta kazała mu się w końcu usamodzielnić ;)
Kajek
02.03.2010 02:57
mało drogo Chrabo.
Ramzi
02.03.2010 02:52
Biore tylko 70% !! Lewisku prawie tak tanio jak w Tesco!
noofaq
02.03.2010 02:50
wybierz mnie! :)