Maldonado zaprzecza, jakoby prowadził rozmowy z Sauberem

"Bez wątpienia staram się wejść do Formuły 1, ale nie jest to łatwe"
08.04.1015:18
Marek Roczniak
3577wyświetlenia

Pastor Maldonado powiedział serwisowi GPUpdate.net, że nie prowadzi obecnie żadnych rozmów z zespołem Sauber. Z plotek krążących po padoku toru Catalunya podczas testów GP2 wynikało, że Wenezuelczyk mógłby zastąpić Pedro de la Rosę w ekipie z Hinwil począwszy od Grand Prix Monako, albo nawet już w Hiszpanii.

Zapytany dzisiaj, czy prowadzi rozmowy z Sauberem, Maldonado odpowiedział: Nie, w chwili obecnej nie są prowadzone żadne rozmowy. Bez wątpienia staram się wejść do Formuły 1, ale nie jest to łatwe. Sądzę, że w dzisiejszych czasach jest to trudne dla każdego kierowcy.

Potrzebujesz mnóstwo pieniędzy, jeśli chcesz startować w małym zespole. Spróbujemy dogadać się ze średnim lub dużym zespołem - to lepsza opcja w tym momencie, ponieważ znalezienie pieniędzy na starty w małym zespole jest niemal niemożliwe. W ubiegłym roku miałem możliwość wejścia do F1, ale pojawił się problem ze Stefan GP. Rozmawialiśmy też z Camposem (obecnie Hispania Racing), ale ostatecznie moi sponsorzy nie byli w stanie doprowadzić do sfinalizowania sprawy. Zobaczymy, jak dalej sprawy się potoczą.

Wenezuelczyk ma w tym roku kontynuować starty w GP2 Series, reprezentując zespół Rapax.

Źródło: GPUpdate.net

KOMENTARZE

9
renegade
09.04.2010 02:13
Pastor ma szanse zawalczyc o mistrzostwo w GP2, to moze byc ciezka decyzja dot. przejscia do Saubera. Chociaz Sauber potrzebuje kasy, a Maldonado ja ma...
Maraz
08.04.2010 06:42
Ale problem jest w tym, że w F1 musisz budować własny bolid, a wszędzie indziej jeździsz gotowym autem. Takie przechodzenie F1-GP2 jest niewykonalne bez wielkich inwestycji (awans do F1)/dużej degradacji całej firmy (spadek do GP2).
krzysiek_aleks
08.04.2010 06:05
Moim zdaniem, w sportach motorowych powinien być system ligowy. F1 to była by tak jakby "ekstraklasa", GP2 - druga liga, a F3 - trzecia liga. Najgorsze dwa zespoły "spadałyby" do GP2, z GP2 spadałyby do F3. Natomiast najlepsze dwa zespoły z GP2 "awansowałyby" do F1, z F3 do GP2. Najlepszy kierowca miałby ZAPEWNIONY angaż w teamie w wyższej serii. Natomiast najgorszy kierowca musiałby znaleźć angaż w niższej serii. Wtedy nie byłoby problemów tego typu, że jakiś team dajmy na ten przykład F1wm.pl Team chciałby ścigać się w F1 to musiałby najpierw do niej awansować.
Ulver
08.04.2010 04:25
Pastor w Monaco w GP2 był zwykle baaardzo mocny.
Tomos
08.04.2010 04:16
...co zespół HRT;p
Kamikadze2000
08.04.2010 04:06
Po to, żeby nie miec dwóch zielonych kierowców. Pedro posiada przynajmniej doświadczenie, które Sauberowi jest niezmiernie potrzebne. Bo z dwóch debiutantów, to tyle, co... ;p
oligator
08.04.2010 01:44
tez sie zgadzam po co komu ten de la rosa
kuxumuxu
08.04.2010 01:31
Chętnie zobaczyłbym go w Sauberze u boku Kobayashiego
Dżejson
08.04.2010 01:25
Tylko żeby startować w "średnim lub dużym zespole", trzeba mieć jeszcze skilla Pastorku... ;)